Polski Klub SkiTurowy

Kuba95 · rozkręcam się

Witam
Mam problem, w wiązaniach diamir titanal podczas szarpnięcia do góry przy zjeździe wiązanie przestawia się w tryb chodzenia
Czy da się naprawić ten wytarty plastik? Czy tylko wymiana elementu?
[link widoczny dla zalogowanych]
I pytanie jeszcze czy ten biały wypust nie powinien być bardziej nasunięty do tyłu na ten czarny żeby piętka lepiej trzymała szynę z butem? Nie wiem czy ktoś nie przykręcił piętki w złym miejscu.
[link widoczny dla zalogowanych]

MaciekZ · domownik

Wydaje mi się że ryzykujesz co najmniej zdrowiem. Doradzam kontakt z dobrym serwisem. Części do Diamirów bywały też w [link widoczny dla zalogowanych]

darek56 · rozmowny

w/g mnie może ? źle przykręcona piętka [trudno stwierdzić na podstawie zamieszczonych foto]. Jak coś to prześlę foto -podaj @ , jak powinno być [montaż w CH].

Kuba95 · rozkręcam się

Faktycznie piętka jest przykręcona za daleko w stosunku do przodów. Ma ktoś może z Krakowa szablon do diamirów ?

darek56 · rozmowny

Po cholerę szablon , proste jak konstrukcja cepa.Zamontuj zapiętkę i natrasować otwory , punktakiem , wiercenie , wkręty i gotowe, parę minut roboty.
Po cholerę szablon , proste jak konstrukcja cepa.

pokor · administrator

Tutaj się nie zgodzę.
1. Właśnie przez takie trasowanie gość ma tą piętkę przesuniętą co przy poprawnym użyciu szablonu by się nie zdarzyło.
2. Przy tak małym przesunięciu sprawę mogą ratować inserty bo otwór wejdzie w otwór i zrobi się ósemka ale to trochę blisko siebie i trzyma cały tył wiązania.
3. Kolego w Krakowie wbijaj do W.G. może coś poradzi.

W.G. · domownik

darek56 · rozmowny

To logiczne , aby uniknąć tzw. "ósemki" należy mocno , trwale zaślepić otwory. Każdy kto trochę coś robił , wiercił to wie. Odn. tzw. "domowych warunków" to parę prostych narzędzi ;wiertarka , wkrętak itp. bez tego ani rusz. Chyba ,że młotek do kotletów i gwoździe.
Wybór jak to zrobi kolega , samodzielnie , tzw. serwis, czy bieganie za szablonem , jego wybór.
P.s. Dzisiejsi producenci zmuszają klienta w błahych sprawach do korzystania z serwisu [np. wymiana klocków hamulcowych , oleju -przykładów jest moc]. Komu to służy ?- kasa.
Znam takich młodych co z wymiana; opony , klocków w rowerze idą do serwisu . Ręce zdrowe i kasy nie za wiele. A co będzie dalej ? Tragedia.

pokor · administrator

Niestety nie zgodzę się z Tobą sam wiele rzeczy sam robię i do tego zachęcam jednak w tym konkretnym przypadku piętka na bardzo małym rozstawie śrub trzyma całe wiązanie przed wyrwaniem w przód więc działają dość duże siły. Po takim przesunięciu i zaślepieniu gdy w wiercimy się w część starego otworu jest szansa że wyrwiemy śruby wraz z zaślepkami.
Inserty też mogą sprawy nie załatwić bo to wszystko dość blisko siebie jest i okazać się może że trzeba przesunąć całe wiązanie w obu nartach np 2cm w tył lub przód.

Bieganie za szablonem to też nie takie sobie widzimisie bo akurat wiązania ruchome ( skiturowe a zwłaszcza Diamiry i techy są bardzo wrażliwe na poprawne osiowe dokręcenie.

A serwis jak będzie się mógł utrzymać z wymiany opon i klocków hamulcowych to jest szansa, że naprawi nam silnik, z którym się sami nie uporamy a jak ma żyć tylko z silników to się okaże, ze za rok trzeba zamykać podwoje bo za mało klientów i wtedy my sobie wymienimy sami klocki ale jak padnie silnik to wyrzucimy auto bo nie będzie serwisu i nie będzie miał nam kto go naprawić.

Ot taka moto dygresyjka

W.G. · domownik

Zajmuję się tym kilka lat i jednak przed jednoznacznym stwierdzeniem wady bym się wstrzymał. O okresowej kontroli wiązań którą nakazuje każdy producent nie należy zapominać zwłaszcza w sprzęcie który nie pracuje prawidłowo ponoć.
Darku Ty trzepiesz kasę robiąc coś? to daj innym też żyć bo może oni potem coś zostawią u Ciebie? Chyba w dużym uproszczeniu tak to robi.