Mam takie małe pytanie- zawsze mnie to nurtowało- teraz zwłaszcza, że kupuje nowe buty- jak powinno sie dobierać rozmiar- ma być większy o ten centymetr, w sam raz etc....
W sam raz.
Jak kupisz za duże to będziesz narzekał w zjeździe na brak trzymania a w marszu noga będzie latać i obetrzesz stopy.
Za małe to wiele tłumaczyć nie trzeba.
Jest taka zasada, którą sprzedał mi pewien kanadol: snug but not tight, czyli luźnie tłumacząc przylegające ale nie ściskające (ciasne). Wydaje mi się, że przynajmniej oddaje to teorię selekcji butów.
[marcin-wawa"]Jest taka zasada, którą sprzedał mi pewien kanadol: snug but not tight, czyli luźnie tłumacząc przylegające ale nie ściskające (ciasne).
- ale taki bardzo przylegajacy, i dlugo przymierzaj. Ja z 2-3 lata temu kupowalem scarpe mialem wrazenie ze wybralem te bardziej przylegajace a teraz jak bym kupowal to bym kupil jeszcze pol rozmiaru mniejsze
Czyli raczej teraz bym przymierzal na nie za gruba skarpetke bo zawsze ci troche botek sie rozbije
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1