Polski Klub SkiTurowy

tusia · rozkręcam się

prośba o pomoc w doborze sprzętu. Na rynku sporo rozwiązań, a ja szukam opinii z pierwszej ręki.
Kobieta 60 kg, 168cm, na nartach od dziecka, skitury 2 sezony za mną dość intensywnie
Specyfikacja, która mnie interesuje to lekki sprzęt w dłuższe trasy, który poradzi sobie w zarówno twardych jak i ciapowatych warunkach.
Na puch już mam komplet majesty z szerokimi łopatami i cięższymi wiązaniami markerami. Sprawdza się dobrze, ale zdecydowałam się kupić 2 komplet.
narty- dobrze, jakby kosztowały w okolicach 1000
volkl nukka? (tylko czy nie są za słabe?) K2 wayback?
wiązania- kłowe. Które dynafity? speed wydają się najtańsze- dlaczego? i czy warto dopłacić do radical? Nigdy nie miałam takiego rozwiązania więc nie orientuję się za bardzo w różnicach. Różnicę w wadze na pewno da się odczuć, ale czy będzie komfort jazdy jak w szynowych?
Dziękuję za wskazówki Wink

Ach- jeśli ktoś by miał używki- mój rozmiar buta to 24,5

kumi · domownik

Nukka - ma moja żona. Na poprzednich nartach jeździło jej się nieco stabilniej. Mam też wrażenie, że przy tych parametrach mogłyby być nieco lżejsze. Ale ogólnie narta ok.
Wayback - mam ja. Narta przyjemna, wybaczająca, ale ciut za miękka (dosłownie ciut), brakuje sprężystości w wyjściu w zakrętu. Modele z ostatniego sezonu są sporo lżejsze niż wcześniejsze. Nie sądzę też, żeby te narty były wyborem na kilka sezonów, raczej się "wyklepią" dość szybko.
Co do kłowych - z dynafita jeździłem tylko w verticalach ft, nie sądzę, żebyś odczuła dużą różnicę w stosunku do szynówek, chyba że mocno ciśniesz. Co do speedów nie jeździłem, nie wypowiem się. Gdybym jednak miał kompletować zestaw pod dłuższe wycieczki, pewnie bym się nie bał ich właściwości jezdnych. Większym problemem byłby brak skitopów.

poloneez · domownik

Na Speed Turn jeździłem. Co do właściwości jezdnych nie miałem zastrzeżeń natomiast miały kilka wad przy podchodzeniu. Lubił łapać śnieg i się zaladzać pod pięta w niektórych warunkach śniegowych, trzeba było co jakiś czas kijkiem robić lekki obrót piętki żeby pozbyć się lodu. Kolejna sprawa to metalowe ramię w piętce do obracania jej kijkiem, lubi wkręcać kije (szczególnie te z plastikowym końcem ) i czasami trzeba trochę powalczyć żeby go wydostać. Minusem jest brak skistopa chociaż nie doskwierało mi to tak bardzo, jedną glebę jedynie zaliczyłem w której nartach się wypieła. Jak komuś te wady nie przeszkadzają to wiązanie naprawdę fajne.

Tengu · rozmowny

Jak szukasz lekkiego sprzętu i jeździsz dobrze to może warto pójść w coś bardziej zawodniczego? Lekkie wiązania Traba lub Dynafita i do tego rejsowe nartki lub cos w stylu Hagan Cirrus. Pojeździsz wszedzie a na długie trasy to jest chyba najwygodniejsze rozwiązanie Smile