marcin-wawa |
domownik |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2007 |
Posty: 858 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
A ja się zupełnie nie zgodzę co do Druciaków 400.
Jeżeli można je zanabyć w dobrym stanie (albo wręcz jakieś nówki-półkowniki) to można śmiało na nich połazić a do tego bedą pasować w zasadzie do każdego buta z rantem (łącznie ze zjazdowymi i skorupami wspinaczkowymi) i kosztować będą znacznie, ZNACZNIE mniej niż cokolwiek innego. Na start są godne polecenia. Zaznaczam, że muszą być w dobrym stanie, no ale to chyba oczywizda. Lepsze oczywiście będą 404 (lepsza konstrukcja zapiętka) ale 400 są jak najbardziej OK.
Unikać należy Druciaków (Silvretta) 300, tzw. leg-kilerów bo nie posiadają wypięcia bocznego. 400, 404, 500, 555 i EasyGo są wszystkie cacy. Żonka zapigala na 404 i nie narzeka.
A owe 404 bedzie teraz miała przypinane do Tourlightów (kupione zeszłej zimy na alledrogo jako nówki). W rękach (na macanego) narta fajna, ale nie mieliśmy szansy jeszcze przetestować na śniegu.
PS. W powyższych Voelklach, rozmiar Frycków to XL, min. długość skorupy 325, czyli but musi mieć minimalny rozmiar MONDO ca. 28.5-29. Jeżeli takie nosisz, to OK, ale trzeba uważać. Ja mam np. 28 i but ma długość bodajże 315, czyli za tyci. Co do samego sklepu Polysport, to wątek poruszany był wielokrotnie. Powszechna opinia na forum głosi, że można u nich kupować ale tylko na miejscu, nigdy wysyłkowo (zaznaczam, że znam ze słyszenia, nic sam u nich nie kupowałem). |
|