dm_ruczaj |
rozmowny |
|
|
Dołączył: 05 Lut 2008 |
Posty: 34 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wydaje mi się, że co się dało to już znalazłem więc opiszę swój problem:
Mam buty Dynafit TLT3 z botkiem goretex sznurowanym. Niestety noga z buta czasem chce wylecieć. Spowodowane jest to pewnie kształtem moich stóp: wysokie podbicie, wąskie w śródstopiu, a szeroko w palcach - szczególnie mały palec lubi się przytrzeć.
Daje to taki efekt, że mając botka o wkładce ciut większej niż buty do biegania ledwie mieści się tam mały palec. Niestety przez to muszę dołożyć wkładkę żeby zmniejszyć objętość w śródstopiu. Na wysokość jest na styk ale na boki noga lata :-(
W efekcie wystarczy cięższy śnieg i narty wożą się same.
Czekają na mnie botki termoformowalne ale mam wciąż jedną wątpliwość:
- Czy są one bardziej objętościowe niż te klasyczne?
- I czy dopasują się do nogi?
- A może bawić się w dodatkowe rozpychanie/ściskanie skorupy - zjazdow musiałem podnosić na podbiciu.
Aby uprzedzić pytania to powiem, że przymierzałem już: scarpy, lowy structury, silvretty, nordica tr12 - najlepiej pasowały tr12, ale były za małe i nie miały (wciąż nie mają) gniazd pod dynafity. "...Pomożecie?..."
dm |
|