ptica |
domownik |
|
|
Dołączył: 25 Paź 2007 |
Posty: 182 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
Witajcie. Sytuacja wyglada tak - to bedzie moj pierwszy sezon skiturowy, a narciarski tak z 25-ty, na nartach sie wiec trzymam. Zamierzam lazic wszedzie, ale moje mysli glownie kraza wokol Tatr. Dylemat mam taki: korci mnie narta raczej FR, taka jak np Bandit B2, Dynastar Legend 4800 albo Hagan Heat, z tym, ze zdaje sobie sprawe, ze lekkie to one nie sa (buty tez do najlzejszych nie naleza), wiec dlatego sklaniam sie ku Dynafitom. Konkretnie mam juz Comforty R. Czy taki zestaw ma sens, wytrzymalosciowo i pod innymi wzgledami, ktore mi do glowy nie przychodza? Od razu mowie, ze zleby i latanie sladami Malysza to dalsza (maloprawdopodobna zreszta) przyszlosc. Buty pozwalaja zarowno na Dynafity jak i Diamiry.
Rozwazam tez inne narty - Hagan Devil. Problem z nimi jedynie taki, ze mi sie troche krotkie wydaja - 170cm maja, a ja 183. Jednak oferta jest kuszaca i nie wiem czy sie nie dac skusic. A, lekki jestem bardzo, ok. 70kg. Jesli powiecie, ze sie zapadac nie bede, to pewnie je wezme
Za wszelkie dobre rady bede wdzieczny, za reszte dziekuje
pozdrowienia!
ptica |
|