"Gdy grot jest bliżej niż 50 cm od odbiornika i jeżeli poszkodowany ma PIEPSa DSP z uaktualnionym oprogramowaniem, możemy przy pomocy sondy wyłączyć sygnał od zasypanego. Funkcja ta może być ogromnie przydatna, gdy mamy wielu zasypanych. Dzięki temu sygnał już odnalezionej osoby nie będzie zakłócał nadajników innych ofiar. "
Funkcja szczególnie przydatna przy wtórnej lawinie
Czy nie jest tak, że producenci trochę "na siłę" próbują tworzyć "kompatybilność" swoich produktów? Jak masz detektor firmy X i sondę firmy X to można z odległości mniejszej niż metr zmienić soft
Ja wiem, że "markieting" rządzi się swoimi prawami ale...
z drugiej strony wibracja czy dioda wydaje się być całkiem fajnym patentem
ciekaw jestem Waszego zdania
pozdro!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez peregrin dnia Czw 11:20, 06 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
[link widoczny dla zalogowanych]
ktoś to może już testował (Kuba?) ?
Nawet leży w szafie. Nie jestem przekonany co do całości, ale być może jestem tradycjonalista - wydaje mi się, że przesondowanie obszaru na zasadzie szybkiej pracy po spirali czy siatce jest szybsze niż to samo z wsłuchiwaniem się w "pipkanie". Co do opcji wyłaczania to jest to "ekstras" do tego tylko w sytuacji używania Piepsa.
Jak cenię bardzo Piepsa DSP to uważam, że koncepcje zarówno Freeride jak i iProbe nie do końca były przemyślane.
Kuba
Post został pochwalony 0 razy
Wysłany: Czw 12:40, 06 Sty 2011
Andrzej Kusiak
rozmowny
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
'Gdy grot jest bliżej niż 50 cm od odbiornika i jeżeli poszkodowany ma PIEPSa DSP z uaktualnionym oprogramowaniem, możemy przy pomocy sondy wyłączyć sygnał od zasypanego. Funkcja ta może być ogromnie przydatna, gdy mamy wielu zasypanych. Dzięki temu sygnał już odnalezionej osoby nie będzie zakłócał nadajników innych ofiar. " '
Opis przypomina mi troche wynalazki z XIX wiecznych powieści sensacyjnych typu rewolwer ukryty w lasce .
Koncept sprawdzał się świetnie tyle że ładowało się coś takiego około 5 minut oraz przy próbie dania ( też w samoobronie) komuś w łeb tą laska wybuchała urywając ręce właścicielowi.
Zastnawiam się czy sonda w tak skomplikowanej postaci zniesie wszystkie niewygody ,które zwykły się sondom w plecaku na wycieczce przytrafiac
Ma jeszcze jedną wadę- jest carbonowa a osobiście widziałem uszkodzenie 2szt carbonów Piepsa z czego jedna właśnie iProbe a wiem o trzeciej złamanej więc kiepska statystyka na 2 lata.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1