| W.G. |
| domownik |
|
| |
| Dołączył: 19 Maj 2008 |
| Posty: 1776 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy
|
| Skąd: Kraków |
|
|
 |
|
 |
|
| poloneez napisał: | | Nie Witku, Gecko mam za 200 zł, da się kupić nawet za 170 i za taką cenę uważam że warto, ale tak jak powiedziałem jako przejściówki je traktuję (była zmiana sprzętu i budżetowo musiałem podejść do tematu). |
To jest sedno sprawy, za 200pln to są akceptowalne ale za cenę najlepszych na świecie fok (tak było przy wejściu na rynek RP) 600 z kawałkiem to była straszna lipa wręcz niebezpieczna lipa.
Obecnie są ze zmodyfikowanym zaczepem (elastycznym) trochę lepiej pracują ale warstwa jest lipna nadal. |
|
W porównaniu do Gecko jakość wykonania o wiele lepsza. W "palcach" wydają się być pancerne. Miałem raz na nartach testowych i nie narzekałem. Póki co na Gecko też nie narzekam. Fakt że warstwa "klejąca " po kontakcie foki z jakimś kamolem się zadziera (tak jak to WG przedstawił na zdj) ale póki ci mnie nie zawiodły. Na początku były strasznie tępe jak na moher ale się wyrobiły. Nie łapią wilgoci nawet po pływaniu w rozmiękłem lodzie na stawie 