marcin-wawa |
domownik |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2007 |
Posty: 858 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
Chino napisał: | Witajcie,
Czy z poniższych dwóch elementów mogę skompletować zestaw do moich nart: Dynastar Slicer 181cm TwinTip 132-98-120
1. [link widoczny dla zalogowanych]
2. [link widoczny dla zalogowanych] |
Tak, ale trochę szkoda. Żeby zamontować tę gumko-klamrę na tej foce, musiałbyś przód foki profilować (i.e. zwęzić) tak by go przez klamrę przełożyć i zawinąć. To jest OK, tyle, że musiałbyś wyprofilować to zwężenia tak, by Ci nie łapało śniegu i nie powodowało dalszego rozrywania się foki.
Co do tego haka na piętę narty, to możesz zrović taki myk żeby przynitować po jego bokach dwa dodatkowe haki (po jednym z każdej strony) pod takim kątem, by tylną łopatę "objąć" by foka się nie ześlizgiwała.
Alternatywnie, jeżeli nie przeszkadza Ci ten-tego ciach-ciach desek, to można wypiłować wgłębienie w pięecie narty, w którym hak osiądzie. Ale to raczej dla odważnych i/lub bez gwarancji na dechy.
Chino napisał: | Pytania kolejne:
- czy dobrze kombinuję, że z dwóch stron narty foki powinny mieć właśnie
takie klamerki jak chcę dokupić, czy montuje się to jakoś inaczej? |
Źle kombinujesz: z jdenej strony guma, z drugiej "stałe łącze" jest standardem. Guma może być z tyłu, ale wtedy na przodzie dajesz np. klamrę Tip-Loop z BD (ca. 100 złotych w Podróżniku swego czasu) lub jakiś domorosły ekwiwalent.
Chino napisał: | - czy foka może być zaczepiona do narty tylko na nosie i być trochę krótsza niż narta. Z tylu by się trzymała tylko na kleju? |
Tak, AFAIK nazywa się to mocowaniem klasycznym. Tak montują foki często wyścigowcy. Trzeba bardzo uważać na czystość kleju. IMHO, podczas katowania fok poza trasami, szczególnie w ślicznych polskich warunkach, podwójne mocowanie przód-tył jest bezpieczniejsze.
Chino napisał: | - na jak długo wystarcza klej na takich fokach? |
To zależy. Wejdziesz w lesie w płytki śnieg na igliwiu i już przestaje wystarczyć. Przechowasz między sezonami nieodpowiednio spakowane, masz klej do wymiany z początku sezonu. Źle zcyklinowany/nawoskowany ślizg będzie Ci zdejmował klej z fok, ditto źle założony klej na foki. Ten wygląda na fabryczny, powinien styknąć - pytanie jak długo leży.
Myślę, że przy uzupełnianu ubytków, odpowiednim przechowywaniu i czyszczeniu to powinieneś dwa sezony co najmniej pośmigać bez całkowitej regeneracji. Może dłużej. Inni koledzy (und koleżanki) pewnie poradzą. To mocno indywidualna sprawa. |
|