Krasny |
rozmowny |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2007 |
Posty: 58 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Skąd: Wrocław/ Lueneburg, Niemcy |
|
|
|
|
|
|
ja tam, mam te foki, nasmarowałem je smarem do biegówek i spoko idą (jak juz sie rozchodziły, bo na początku to faktycznie tragedia była). Nie mam porównania z lepszymi, ale nie jest tak źle, jak to opisujecie.
Co od łapania śniegu, to na 2 turach w Karkonoszach, miałem je z tym patentem zapinanym na sprzączke + dodatkowo taśmą srebrną na okretkę w 2 m-cach narty. Trzymało to to całkiem przyzwoicie, pozwoliło chodzić, śnieg nie zbierał sie między narta a foką. Nie wiem co by było przy jakimś super mokrym, bo w takich warunkach nie byłem.
W zeszłym roku, kupiłem klej na tasmie, wprasowałem to to w foke i mam już normalne klejone. Działa IMHO zgodnie z przeznaczeniem. |
|