Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Foki - patenty? Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Foki - patenty?
PostWysłany: Pon 19:13, 01 Gru 2008
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





Cześć! Mam parę pytań w spr fok do Bardziej Doświadczonych Kolegów: 1) czy jest jakiś patent na klejenie mokrych fok do mokrych nart (np. po którymśtam zjeździe). Mam foki Montana (kupowane "z metra") i po ich zmoczeniu klej trzyma tak ledwo, ledwo... Czy powinieniem nosić z sobą w zestawie z fokami jakąś szmatkę czy moherowy berecik? Wink
2) jak suszycie foki w domowych pieleszach? Tzn. czy rozwieszacie je z przyklejoną taśmą z policośtam (była w zestawie z fokami) czy suszycie bez paska i dopiero po wysuszeniu przyklejacie na taśmę?
3) gdzie najlepiej przechowywać foki (na stronie Montany zalecają przechowywanie w lodówce - fajne ale co Żona powie na pół lodówki foczej skóry...)?
Jak już kiedyś pisałem dopiero raczkuję w temacie i jeżeli ktoś uzna, że to "blondynkowate" pytania to nawet za bardzo nie przepraszam Very Happy Każdy kiedyś startuje


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:44, 01 Gru 2008
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Widziałem jak niejaki Jakub R kleił na mokre narty futrzaki BD czy tylko na kleju BD nie pamiętam niech sam więcej napisze w temacie generalnie byłem zaskoczony, że trzymały.
Susz rozłożone klejem na zew i dopiero potem sklej razem lub naklej folię.
Przechowywać możesz w szafie najlepiej pod ubraniami wtedy zona nie zauważy w jakimś woreczku ograniczającym wysychanie jakiś taki ortalion albo nawet w reklamówce.
A wracając do wycierania nart to jak nie gonisz na zawodach i nie masz kleju BD to warto mieć kawałek szmatki, irchy czy nawet papieru na okrągłej rolce i przetrzeć narcięta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:02, 01 Gru 2008
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





po uzyciu susze rozdzielone przez noc (z dala od zrodel ciepla), a pozniej jak Pokor opisal- miedzy ubranka.
waznym jest zeby:
a) nie zapomniec wysuszyc
b) nie zapomniec, ze sie susza (zostawione na dlugie suszenie tez nie beda wdzieczne)

Wycieranie nart realizuje reka (nawet sie nad tym nigdy nie zastanawialem)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:06, 01 Gru 2008
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





foka jak namoknie to i tak nie wiele pomoże przecieranie narty, należy je wcześniej zaimpregnować, a najlepiej przed każdym użyciem smarować zwykłą parafiną, chyba że mamy bd lub klej bd. tak jak pokor wspomniał suszyć klejem do góry i najlepiej z dala od źródeł ciepła zapobiegając przedwczesnemu wysychaniu kleju, aby nie zajmować lodówki to może w zimie na balkonie a latem we wcześniej wykopanej ziemiance ?...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:33, 01 Gru 2008
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





Dzięki serdeczne za informacje. Pytałem o te patenty na wycieranie nart bo w ostatni weekend miałem mały kłopot z przyklejeniem mokrych fok na mokre narty - szczególnie, że akcja miała miejsce w ciut przewiewnym miejscu - foki powiewały na wietrze Very Happy Kleju BD kupować mi nie przystoi bo ja to kapeluch jestem i o zawodach nie myślę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:38, 01 Gru 2008
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





Kampress napisał:
foka jak namoknie to i tak nie wiele pomoże przecieranie narty, należy je wcześniej zaimpregnować, a najlepiej przed każdym użyciem smarować zwykłą parafiną, chyba że mamy bd lub klej bd. tak jak pokor wspomniał suszyć klejem do góry i najlepiej z dala od źródeł ciepła zapobiegając przedwczesnemu wysychaniu kleju, aby nie zajmować lodówki to może w zimie na balkonie a latem we wcześniej wykopanej ziemiance ?...


Właśnie dokopałem się do archiwum i tematu z impregnowaniem fok parafiną; całkiem zabawne niektórzy mieli przygody Smile Z ziemianką to kłopot bo mieszkam w kamienicy pod Urzędem Wojewódzki i jak zacznę kopać to kto wie, co chłopaki pomyślą... Ale mam dużą zamrażarkę Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:39, 01 Gru 2008
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





Kampress napisał:
foka jak namoknie to i tak nie wiele pomoże przecieranie narty, należy je wcześniej zaimpregnować, a najlepiej przed każdym użyciem smarować zwykłą parafiną, chyba że mamy bd lub klej bd. tak jak pokor wspomniał suszyć klejem do góry i najlepiej z dala od źródeł ciepła zapobiegając przedwczesnemu wysychaniu kleju, aby nie zajmować lodówki to może w zimie na balkonie a latem we wcześniej wykopanej ziemiance ?...


Właśnie dokopałem się do archiwum i tematu z impregnowaniem fok parafiną; całkiem zabawne niektórzy mieli przygody Smile Z ziemianką to kłopot bo mieszkam w kamienicy pod Urzędem Wojewódzkim i jak zacznę kopać to kto wie, co chłopaki pomyślą... Ale mam dużą zamrażarkę Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:42, 01 Gru 2008
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





peregrin napisał:
Kleju BD kupować mi nie przystoi bo ja to kapeluch jestem i o zawodach nie myślę.


Foki i klej BD mają kilka cech: są wytrzymałe, pancerne, cieżkie i absolutnie na zawody się nie nadają. Do "orki" natomaist jak żadne inne.

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:47, 01 Gru 2008
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





peregrin napisał:
Kleju BD kupować mi nie przystoi bo ja to kapeluch jestem i o zawodach nie myślę.


a co ma wspólnego klej bd lub foki bd z zawodami ? - posiadanie owego wynalazku to dla twojej wygody.

pozdrowionka

konrad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:07, 01 Gru 2008
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





Kampress napisał:
peregrin napisał:
Kleju BD kupować mi nie przystoi bo ja to kapeluch jestem i o zawodach nie myślę.


a co ma wspólnego klej bd lub foki bd z zawodami ? - posiadanie owego wynalazku to dla twojej wygody.

pozdrowionka

konrad


A bo kolega Pokor wyżej napisał:

Widziałem jak niejaki Jakub R kleił na mokre narty futrzaki BD czy tylko na kleju BD nie pamiętam niech sam więcej napisze w temacie generalnie byłem zaskoczony, że trzymały.
Susz rozłożone klejem na zew i dopiero potem sklej razem lub naklej folię.
Przechowywać możesz w szafie najlepiej pod ubraniami wtedy zona nie zauważy w jakimś woreczku ograniczającym wysychanie jakiś taki ortalion albo nawet w reklamówce.
A wracając do wycierania nart to jak nie gonisz na zawodach i nie masz kleju BD to warto mieć kawałek szmatki, irchy czy nawet papieru na okrągłej rolce i przetrzeć narcięta.

Stąd mi się klej BD zimplikował z zawodami Smile Ja tam nie wim w czym się w zawodach biega. Kupiłem okazyjnie Montany "z roli" i pewnie na moje potrzeby wystarczą (I hope Smile ) Pozdrowionka i dzięki za odpowiedzi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:02, 01 Gru 2008
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Na zawodach nie wycierasz nart bo nie masz na to czasu klej BD na zawody też by był nie polecany bo szybko nie rozkleisz fok ani nie odkleisz szybko od narty ponad to tkane są sposobem W a nie V przez co są bardziej pancerne ale wolniejsze no i ostatnia rzecz to chyba nie robią ich tak wąskich Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 7:30, 02 Gru 2008
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





pokor napisał:
są bardziej pancerne ale wolniejsze no i ostatnia rzecz to chyba nie robią ich tak wąskich Wink


przyrżnąć zawsze można, tylko należy nie brać pod uwagę zbyt wąskiej narty tak aby nie okazało się że po operacji został ten pasek na środku bez kleju - he, he Laughing

kolega ma już montany więc i tak po ptokach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:47, 02 Gru 2008
KasiaA
domownik
 
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków





Czy rzeczywiście to jest tak istotne żeby foka była idealnie trzymająca narty? Chodzi mi o to, że nawet jak na mokrej narcie naciągnę fokę na zaczepach to przylega do narty. Podchodząc i tak ją dociskam.

Z Waszych postów wywnioskowałam, że foki rozkładacie do wysuszenia. Do tej pory zawsze je wieszałam choćby na wieszaku i na zewnątrz szafy. Czy jest w tym jakaś różnica?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:54, 02 Gru 2008
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Czy foka ma trzymać idealnie narty to zależy co chcesz dalej robić. czasem kleiłem na mokrą z tyłu miałem odklejone jakieś 50 cm ale darłem z kija i było ok ale to np w perspektywie 5km do celu jak masz przed sobą cały dzień marszu to warto o to zadbać choć jak wspominasz zaczepy pomagają przed utrata futra i o ile nie robisz trawersów to można całkiem daleko tak pociągnąć.
Co do składowania to nie będę opisywał jak nieraz swoje traktuję i żyją jednak zaleca się wysuszyć jak było napisane w woreczek i do szafy, szuflady lub kufra.
Co będzie jak tego nie zrobisz pewnie nic, no może suszenia bym nie zaniedbywał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:58, 02 Gru 2008
pst
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków





KasiaA napisał:
Czy rzeczywiście to jest tak istotne żeby foka była idealnie trzymająca narty? Chodzi mi o to, że nawet jak na mokrej narcie naciągnę fokę na zaczepach to przylega do narty. Podchodząc i tak ją dociskam.

...chyba, że idziesz trawersem, a foka ma ochotę wyleźć "bokiem" spod narty.

KasiaA napisał:
Z Waszych postów wywnioskowałam, że foki rozkładacie do wysuszenia. Do tej pory zawsze je wieszałam choćby na wieszaku i na zewnątrz szafy. Czy jest w tym jakaś różnica?

Też wieszam, dwie foki klejem do siebie, z siatką pomiędzy nimi. Działa OK.

pozdr,
P.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:58, 02 Gru 2008
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





KasiaA napisał:
Czy rzeczywiście to jest tak istotne żeby foka była idealnie trzymająca narty? Chodzi mi o to, że nawet jak na mokrej narcie naciągnę fokę na zaczepach to przylega do narty. Podchodząc i tak ją dociskam.

Z Waszych postów wywnioskowałam, że foki rozkładacie do wysuszenia. Do tej pory zawsze je wieszałam choćby na wieszaku i na zewnątrz szafy. Czy jest w tym jakaś różnica?



Ja to pytałem o patenty na klejenie mokrej foki do mokrej narty bo nie mam na fokach zaczepów z tyłu (tzn. mam ale jeszcze nie zanitowałem) - foki "z metra" kupowałem. Stąd interesowało mnie jak radzą sobie Starzy Wyjadacze.
A z suszeniem to głównie chodziło mi o to czy suszyć z przyklejonymi taśmami do przechowywania czy bez. Pozdrowionka


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:15, 02 Gru 2008
wiewiorka
rozmowny
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Żywiec





Jeśli chodzi o suszenie, nie wiem jak z innymi fokami, ale na stronie Colltex polecają, żeby foki Colltex suszyć BEZ tych taśm.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:17, 02 Gru 2008
KasiaA
domownik
 
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków





Ok, dzięki.
Do tej pory było tak, że foki musiałam wręcz naciągać aby zaczepy chwyciły (nie foki tylko gumę na górze). Nawet jak lekko odstawała to jak ją położyłam na stoku, wpięłam nartę i dociążyłam sobą to już nic nie odstawało. Więc nie dostrzegłam problemu nawet na trawersach. Wink

A co do suszenia, to nawet nie pomyślałam żeby je sklejać wcześniej, zawsze wisiały oddzielnie.

Ma ktoś z Was psa w domu? Jak rozwiązujecie problem sierści? Niestety, tak to jest z piesami, że nie sposób pozbyć się sierści w domu. I pomimo że moje nowe foki leżą zawinięte, to już dwa kudły odkleiłam z nich.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:18, 02 Gru 2008
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





wiewiorka napisał:
Jeśli chodzi o suszenie, nie wiem jak z innymi fokami, ale na stronie Colltex polecają, żeby foki Colltex suszyć BEZ tych taśm.


Zależy jaka taśma, jeżeli jest to gęsty PE, to bez, bo woda nie paruje przezeń. Jeżeli takie śiatkowato-porowate, jak BD, to w nich można.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:23, 02 Gru 2008
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





KasiaA napisał:
Ma ktoś z Was psa w domu? Jak rozwiązujecie problem sierści? Niestety, tak to jest z piesami, że nie sposób pozbyć się sierści w domu. I pomimo że moje nowe foki leżą zawinięte, to już dwa kudły odkleiłam z nich.


No właśnie, jest jakiś patent na odklejanie śmieci (włosy, igliwie, karma od psa, stara kosówka) od fok? Mam psa co w zestawieniu z 2letnią córeczką jest mieszanką wybuchową.
Co do suszenia to chyba rzeczywiście najlepiej będzie rowieszać wysoko poza zasięgiem Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:48, 02 Gru 2008
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Gruba kosówka czyli kawałki gałązek i duże igły można ręką a cała resztę należy dokładnie przyklepać z foką do narty .

Zlezie przy regeneracji kleju.

Można oczywiście dziobać się jakąś pensetka albo oddać kosmetyczce ale po co.
Ja nie zauważyłem, żeby jakoś specjalnie te śmieci przeszkadzały nawet klej dokładałem na końcówkach na nie i jest ok


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:55, 02 Gru 2008
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





pokor napisał:
Gruba kosówka czyli kawałki gałązek i duże igły można ręką a cała resztę należy dokładnie przyklepać z foką do narty .

Zlezie przy regeneracji kleju.

Można oczywiście dziobać się jakąś pensetka albo oddać kosmetyczce ale po co.
Ja nie zauważyłem, żeby jakoś specjalnie te śmieci przeszkadzały nawet klej dokładałem na końcówkach na nie i jest ok


Dzięki za info; tak zrobię. jeden kłopot (cik) mniej Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:04, 02 Gru 2008
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





peregrin napisał:
KasiaA napisał:
Ma ktoś z Was psa w domu? Jak rozwiązujecie problem sierści? Niestety, tak to jest z piesami, że nie sposób pozbyć się sierści w domu. I pomimo że moje nowe foki leżą zawinięte, to już dwa kudły odkleiłam z nich.


No właśnie, jest jakiś patent na odklejanie śmieci (włosy, igliwie, karma od psa, stara kosówka) od fok? Mam psa co w zestawieniu z 2letnią córeczką jest mieszanką wybuchową.
Co do suszenia to chyba rzeczywiście najlepiej będzie rowieszać wysoko poza zasięgiem Wink


Można się zastanowić nad tym: [link widoczny dla zalogowanych], ale jest to drogie. Jak pytałem, mogą wysłać do Polski ale koszt to około 150-160 ojro.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marcin-wawa dnia Wto 11:06, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:13, 02 Gru 2008
pst
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków





marcin-wawa napisał:
Można się zastanowić nad tym: [link widoczny dla zalogowanych], ale jest to drogie. Jak pytałem, mogą wysłać do Polski ale koszt to około 150-160 ojro.

Wysyłałem linka do tego jakiś czas temu, potem znalazłem jakieś testy, z których wynikało, że to jednak porażka, tzn. jak się robi zimno i mokro, to odmawiają współpracy.

P.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:15, 02 Gru 2008
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





Ponieważ to jest molecular itp. to pytanie jest jak pracują z porysowaną nartą. Ja jestem fanem BD i na razie nie mam chęci (czyt. kasy) na eksperymenty.

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:32, 02 Gru 2008
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





pst napisał:
marcin-wawa napisał:
Można się zastanowić nad tym: [link widoczny dla zalogowanych], ale jest to drogie. Jak pytałem, mogą wysłać do Polski ale koszt to około 150-160 ojro.

Wysyłałem linka do tego jakiś czas temu, potem znalazłem jakieś testy, z których wynikało, że to jednak porażka, tzn. jak się robi zimno i mokro, to odmawiają współpracy.

P.


Na Wildsnow w zeszłym roku Lou je testował, i na pierwszej większej wycieczce się naderwały, materiał na który była naszyta powierzchnia klejąca się po prostu rozdarł. Na ten rok mieli je podobno poprawić.

Jeżeli chodzi o "molecular" to takie słowo wytrych do wszystkiego. Chodzi o to, że tak jak stopy gekona, powierzchnia wiążąca foki posiada mikroskopijne (a raczej nanoskalowe) włoskowate struktury, które interkalują w porowatość podłoża - im bardziej "gładkie" podłoże, tym lepiej, bo jest większa powierzchnia gdzie włoski mogą "wcisnąć" się pomiędzy cząsteczki podłoża - i znacznie zwiększają tarcie, a zatem przyczepność. Na porysowanej/rozoranej/nierównej powierzchni włoski są za krótkie by sięgnąć i po prostu nie wiążą (dlatego te foki nie łapią np. swetra). Pytanie jak rozorana musiałaby być narta, by znacznie zmniejszyć powierzchnię adhezji foki.

O spadku efektywności na zimnym i mokrym nie słyszałem. Czy jest jakiś link?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marcin-wawa dnia Wto 11:34, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:14, 02 Gru 2008
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





o foki jednym słowem trzeba "dbać" - głaskać futerko, smarować, pieścić..., suszyć, okrywać - tak jak z prawdziwym zwierzem obchodzić się należy, a odwdzięczą się kilkusezonową funkcją. Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kampress dnia Wto 13:15, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:30, 02 Gru 2008
pst
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków





marcin-wawa napisał:
O spadku efektywności na zimnym i mokrym nie słyszałem. Czy jest jakiś link?

Chyba chodziło mi o to: [link widoczny dla zalogowanych].

P.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:42, 02 Gru 2008
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





pst napisał:
marcin-wawa napisał:
O spadku efektywności na zimnym i mokrym nie słyszałem. Czy jest jakiś link?

Chyba chodziło mi o to: [link widoczny dla zalogowanych].

P.


No to nie pozostaje nic, tylko ograniczyć używanie tych fok do mocno alpejskich skiturów po średnio nachylonej plaży w lipcu. Nie zapomnijcie wziąć dziaby i raków Confused


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marcin-wawa dnia Wto 13:43, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:34, 10 Gru 2008
Goorolx
rozkręcam się
 
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: S pod hol





Czolem,
ja tu pocisne patent dosyc prosty na klejenie mokrych fok, czyli tasma klejaca. Niejest to najtrwalszy sposob (tasma sie przeciera po pewnym czasie) ale mozna latwo i szybko przykleic foke i przez pewien czas wytrzyma. Osobiscie nosze ze soba zawsze drugi komplet fok co jest duzo lepszym patentem:) ale jak ktos niema to mozna sie zawsze uratowac tasma.
Mam foki BD, klej maja naprawde rewelacyjny, ale sa toporne i wolne (porownuje z fokami Coll-tex). Kuzyn kupil mi w stanach, jakies 2 lata temu za 30$, cena do jakosci znakomita Smile

pozdr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Foki - patenty?
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin