Polski Klub SkiTurowy

RafałK · rozkręcam się

Witam, używa ktoś z Was tychże butów? Jeżeli tak to jak je zapinacie przy podchodzeniu? Problem polega na tym, że jak je zapinam najsłabiej jak można to trochę uwierają w golenie, a jak docisnę to nogi są zbyt skrempowane i lekko obcierają z tyłu.

Pozdrawiam, Rafał

daniel · domownik

a nie sa aby za duze??

RafałK · rozkręcam się

daniel · domownik

jest takie ustrojstwo sprytne [link widoczny dla zalogowanych]

pokor · administrator

Kolega na wyjeździe we Włoszech w zjazdowych butach ratował się podpaskami.
Trochę dziwnie na niego patrzyły panie w sklepie ale jak im pokazał nogi to wnet zrozumiały i przyniosły rozmiar MAX

RafałK · rozkręcam się

Dzięki za pomysł! Wyciąłem ze starego swetra żony gąbkowe podkładki na ramiona, myślę że pomoże.

marcin-wawa · domownik

JurekP · domownik

Ja uzywam Megalite i nie mam tego problemu. Do podchodzenia gorna klamre zapinam tylko na haczyk, a pasek velcro maksymalnie luzuje.
No i oczywiscie przelacznik w tryb "walk" Laughing

pokor · administrator

RafałK · rozkręcam się

Roszko · domownik

Mam pytanie odnośnie tych butów - jak one się sprawują przy zjeździe? Czy dobrze trzymają? Czytałam w necie, że pomimo, że 3-klamrowe, zapewniają kontrolę, jak 4-klamrowe. Szukam raczej wyższych i twardszych, ale w Wa-wie wielkiego wyboru w damskich rozmiarach nie ma. Za rozsądną cenę mam właściwie te, albo Xeny (damski odpowiednik endorphinów). Za megalitami przemawia do mnie botek termoformowalny (mam bardzo dziwną stopę) oraz waga (ok.700 g na parze).

pst · domownik

Mega-Lite jest bardzo zbliżony konstrukcyjnie (i pod względem nazwy, he, he) do czteroklamrowych Mega-Ride, tyle, że wyraźnie niższy. Mega-Ride są zauważalnie miększe ogólnie od Adrenaline (mam jedne i drugie), które z kolei są miększe od Endrophine. Ergo, myślę, że w kwestii twardości i trzymania pomiędzy Mega-Lite i tą Xeną różnica będzie oczywista - te teksty o kontroli jak w czteroklamrowych to raczej pobożne życzenia, choć na pewno chodzi się lepiej. Przymierz i zdecyduj - nikt z nas potem nie będzie za Ciebie w tych butach chodził i jeździł. Wink

pozdrawiam,
Piotr

Roszko · domownik

Tak też podejrzewałam...
Chyba wycieczka na południe mnie jednak nie minie w poszukiwaniu "butów marzeń". Ciekawe, czy takowe istnieją?

Tak z przeglądu butów w necie najfajniejsze wydają mi się nowe Black Diamondy, takie: [link widoczny dla zalogowanych]'S
Tylko ta cena...
Garmonty połowę tańsze, ale albo xeny (700 g cięższe i bez termo), albo megality (wiadomo już jakie).
Dzięki za info,
Kasia