pluszcz |
rozmowny |
|
|
Dołączył: 29 Lut 2008 |
Posty: 74 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
Od paru miesięcy jestem użytkownikiem wiązań Dynafita TLT COMFORT,
problem dotyczy haczenia tyłu skorupy o tylną część wiązania w pozycji "podchodzenie na zero" -bez podpórki.
Wiązanie jest ustawione zgodnie z klinem 6mm do regulacji odległości tył wiązania -- tył skorupy,
Haczenie występuje (na obydwu nartach) na lewym obrzeżu wiązania na jego łuku. Występuje to po przełączaniu kijkiem, później tył wiązania można doregulować ręką +/- 2 mm na boki i haczenia nie ma.
mam pytanie do użytkowników wiązań Dynafita
-czy wiązanie zostało wadliwie zamontowane w serwisie
-czy przypadkiem metalowa obejma od skistoperów nie tamuje, prawidłowego ustawienia-przesunięcia wiązania (po doregulowaniu ręką haczenia nie ma, ale przy przełączeniu kijkiem jest, nie ma dokładnego przesunięcia)
-czy przypadkiem nie jest tak, że są zbyt mocne sprężyny w skistoperach i one uniemożliwiają prawidłowe ustawienie wiązania, bo ręką można to doregulować - ustawić.
Zaznaczam że używam butów Dynafit TLT3
a siła wypięcia wiązania ustawiona jest na 6,5 DIN
Z góry dziękuje za pomoc
PLUSZCZ |
|