KubaR |
domownik |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2006 |
Posty: 1517 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy
|
Skąd: Rabka - Zdrój |
|
|
|
|
|
|
Pontix napisał: |
Budżet zawsze w jakim stopniu będzie ograniczony a co do nart uniwersalnych, to z doświadczenia wiem że jak coś jest do wszystkiego to jest do dupy, czyli do niczego
|
Jakbyś chciał mieć nartę na trasę, do slalomu itp to się zgdzę. Narty FR są jednak do specyficznych zastosowań.
Cytat: |
Największą frajdę daje mi jazda w puchu więc potrzebuje nart dzięki którym będę mógł wykorzystać nadarzające się warunki na maksa |
To się przeprowadź do Norwegii
A na poważnie: zrób sobie taką analizę ile dni spędzasz w sezonie na nartach i w ilu faktycznie ten puch jest. Czy raczej świeży.
Zeszły sezon był wyjątkowy jeśli chodzi o opady "na raz" a i tak większość dni które spędziłem na nartach to dni w warunkach niepuchowych. Tka liczę, że może jakieś 30 - 35 z tych blisko 100. W normalnym sezonie jest gorzej bo opady są mniej intensywne, a pokrywa śnieżna buduje się wolniej a bardziej w sposób ciągły. Te pozostałe dni to jakieś szrenie, zmięki, śnieg zsiadły itp.
Dlatego się zastanawiałem nad czymś bardziej uniwersalnym, ale uniwersalnym pozatrasowo (zwłaszcza, że na początku pisałeś o wymianie nart, a nie dołożeniu), i tu się, o dziwo z Darkiem zgadzam, że takie w granicach 100 mm pod butem moga być bardzo OK. (kolega się zadeklarował FR a nie FT )
Kuba |
|