Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> jakie skarpety dla Ahigienixa?
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
jakie skarpety dla Ahigienixa?
PostWysłany: Śro 15:22, 30 Gru 2009
ZoltaR_Victrix
rozmowny
 
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





chciałem podpytać jak eksperci dbaja o higienę stóp?
zazwyczaj stosuję do łazikowania cienkie skarpety w ilości par 1. i cześciej jest mi za ciepło niż zbyt zimno. może to wysoki próg tolerancji na zimno/ból, bo nawet gdy odmroziłem palucha (zbyt zaciśnięty rak), to nie poprzedzały tego jakieś szczególne dygoty. mój problem to raczej jak uniknąc zapieczenia stóp w butach? lub jak uniknąć potopu a w konsekwencji odmrożeń na postoju?
w "sztuce zimowej wędrówki" O'Bannon podaje patent na wiecznie mokre skarpety, czyli izolacja z worka foliowego, która stabilizuje potliwość na określonym poziomie i pozwala zachować suchą skarpetkę oraz botek. moze to i fajne, ale chyba przy 40<0. o samej idei warto przeczytać tutaj, wygląda conajmniej ciekawie:
[link widoczny dla zalogowanych] a na [link widoczny dla zalogowanych] użytkownik potwierdza, że w warunkach przydomowych działa.
Jednak O'Bannon przestrzega, ze stopy będą walić. i tu pojawia się drugie pytanie - jak sobie nie zasmrodzić botków.
miałem przypadek, że nierozważnie zastosowałem zasadę starych traperów: skarpeta cienka+gruba wełnopodobna. efekt - odparzona stopa i zasmrodzony but (czego przez kilka lat nie udało mi się osiągnąć w cienkiej skarpece).
przychodzą mi 2 prewencyjne rozwiązania do głowy - antysmrodliwe skarpety lub środki odkażające.
skarpetki nap [link widoczny dla zalogowanych] Cena - kosmos, ale zawsze tansze niż nowe botki Smile
za to na [link widoczny dla zalogowanych] znalazłem sporo tansze z wynalazkami typu: srebro, algi czy coraz popularniejsze włókno bambusowe (eliminuje ono do 70% bakterii, doskonale chłonie i odparowuje wilgoć oraz obniża temperaturę nawet o 2-3 °C w stosunku do otoczenia wg [link widoczny dla zalogowanych])
dla mnie to byłoby fajne rozwiązanie - bo są takie skarpetki całkiem cienkie.

drugi trop to preparaty zapobiegające rozwojowi bakterii i grzybów, rozpylane bezpośrednio do buta. widziałem zastosowanie "półprzemysłowe" w wypozyczanych butach w kręgielniach.
znalazłem taki na bazie srebra: [link widoczny dla zalogowanych]
albo leczniczo-kosmetyczne (np. scholl), nanoszone bezpośrednio na stopę. o ile nie waży taki spray dużo i zajmuje mało miejsca, to nie wyobrażam sobie aplikacji w zimnym namiocie o poranku. dlatego skłaniałbym sie ku pierwszemu środkowi, jubilerskiemu, tylko do botka.

proszę Was o podpowiedź jakie stosujecie patenty. hmm - mydło? Wink wszak śmierdzą grzyby i bakterie żerujące na naszym pocie Smile
sorki za niedelikatne pytanie - bez urazy proszę - przeciez prawdziwy traper MUSI walić czosnkiem, potem i dymem z ogniska, ale mam za dużo do stracenia - nowe botki oraz nowe buciory do turystyki zimowej. przez jakiś czas wolę być pachnącym paziem niż 100% macho Smile nawet skłonny jestem do przetestowania technologii VB (vapour-barrier) byleby nie zamienić butów w jakąś broń biol-chemiczną. z gory dzięki za wszelkie podpowiedzi.
o rety, ale mi sie wypracowanko skrobnęło Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:42, 30 Gru 2009
kroliczysko
domownik
 
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Wrocław





O ja pierdykam:)

To ja wole zostać przy traperstwie i sztywności zaczepno - obronnej skarpet.

A jak Ci przyjdzie pójść na jakąś wyrype to cały ten majdan będziesz ze sobą taszczyć ??

pzdr
Królik


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:11, 30 Gru 2009
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





Zasada marynarskiego worka.

To co właśnie skonczyłem używać idzie na dno. To co mam założyć, zakładam od góry. W ten sposób zawsze zakładam to, co mam najczyściejsze Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:49, 30 Gru 2009
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





e jak Ty tak chcesz pachnieć to nikt Ci nie uwierzy że używasz tych butów - uprawiasz skialpinizm - moje termobotki scarpy tak walą po sezonie użytkowania że aż sam się nieraz boję... Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:56, 30 Gru 2009
AM
domownik
 
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubliniec





kampress napisał:
moje termobotki scarpy tak walą po sezonie użytkowania że aż sam się nieraz boję... Wink.

w sezonie też walą ... Laughing
pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: jakie skarpety dla Ahigienixa?
PostWysłany: Czw 10:07, 31 Gru 2009
paaulo
domownik
 
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





ZoltaR_Victrix napisał:
nawet skłonny jestem do przetestowania technologii VB (vapour-barrier) byleby nie zamienić butów w jakąś broń biol-chemiczną.

Zastanów się jak będą wyglądały Twoje stopy po całodziennym turowaniu w worku foliowym. Następnego dnia nie założysz nawet sandałów.
Botek można, a nawet trzeba dobrze wysuszyć, wywietrzyć.
Pot ma być sprawnie odprowadzany od ciała, to daje komfort, również termiczny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:26, 31 Gru 2009
ZoltaR_Victrix
rozmowny
 
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





kroliczysko napisał:
A jak Ci przyjdzie pójść na jakąś wyrype to cały ten majdan będziesz ze sobą taszczyć ??
pzdr Królik

taktyka spreju ze srebra pozwolilaby odkazic i zabezpieczyc botki raz na dluzszy czas. przynajmniej wg producenta Smile
dlatego zakładałem, że nic bym nie taszczyl, przynajmniej na zabawy w ogródku. A na dalszych (kilkudniowych) wypadach i tak nie dysponuję ręczną suszarką.
bylem ciekaw czy ktos sprawdzal takie antybakteryjne rozwiązanie. ale moze najwyższy czas przestac wierzyc w św. Mikołaja i inne radosne historyjki a zaakceptować nieuniknione Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:30, 31 Gru 2009
ZoltaR_Victrix
rozmowny
 
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





marcin-wawa napisał:
Zasada marynarskiego worka.

To co właśnie skonczyłem używać idzie na dno. To co mam założyć, zakładam od góry. W ten sposób zawsze zakładam to, co mam najczyściejsze Very Happy

no co Ty Shrek! a więc nie tylko ogry mają warstwy jak cebula?
zasada dobra, ale plastikowy but nie oddycha, a kilka warstw spowoduje, że ugotują mi się paznokcie na miękko. i lakier zajdzie, byłoby szkoda Wink szukam lżejszego rozwiązania. stąd pomysł antyzacapowej skarpetki, ale raczej jednej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:38, 31 Gru 2009
Żuczek
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa





Kolega raczej miał na myśli kolejność składowania skarpet w plecaku a nie nastopie. Ja tak to zrozuiałem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: jakie skarpety dla Ahigienixa?
PostWysłany: Czw 14:38, 31 Gru 2009
ZoltaR_Victrix
rozmowny
 
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





paaulo napisał:

Zastanów się jak będą wyglądały Twoje stopy po całodziennym turowaniu w worku foliowym. Następnego dnia nie założysz nawet sandałów.
Botek można, a nawet trzeba dobrze wysuszyć, wywietrzyć.
Pot ma być sprawnie odprowadzany od ciała, to daje komfort, również termiczny.

co do pierwszego, to znalazlem w w/w książce ostrzeżenie, że stopy będą wyglądały jak suszona śliwka.
a co do reszty - tylko jak zmusić plastikowy but do oddychania? część odparuję dzięki przewodzeniu przez skarpetkę, część jakoś możę ujdzie szparami. w butach trekkingowych meindla jest język, który pracuje jak miech i odsysa parę z buta. ale co tu począć z pebaxem?
i czy botek, który zajdzie lodem nie popęka? ze starych trepów pozbywałem się wilgoci popprzez wykruszenie lodowego lukru. ale botki narciarskie chyba są mniej żywotne. no i w całkowite wysuszenie ich w warunkach terenowych też nie wierze. prędzej stopię je nad palnikiem. chyba, że jak na forum ngt zastosuję patent z woreczkami z suszoną herbatą lub żwirkiem dla kota. tylko trochę tego bym musial dzwigać.
za to rano herbata jak u Szerpów, słona i z masłem Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:41, 31 Gru 2009
ZoltaR_Victrix
rozmowny
 
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





kampress napisał:
e jak Ty tak chcesz pachnieć to nikt Ci nie uwierzy że używasz tych butów - uprawiasz skialpinizm - moje termobotki scarpy tak walą po sezonie użytkowania że aż sam się nieraz boję... Wink.

czyli koniec złudzeń - czas oddzielić mężczyzn od chłopców. bo trzeba być prawdziwym samcem alfa, a nie wyperfumowaną myszką.
szkoda ich, fajne były Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:46, 31 Gru 2009
ZoltaR_Victrix
rozmowny
 
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





Żuczek napisał:
Kolega raczej miał na myśli kolejność składowania skarpet w plecaku a nie nastopie. Ja tak to zrozuiałem.

w plecaku to ja mogę nosić foliowy worek z napisem biohazard i go nie otwierać do czasu gdy nie podejdą wilcy czy miśki. ale mi chodziło raczej o buty na nogach. nie chce zakisic nowych 2 par.
no i głupio, jak będą wołali TOPR po odpięciu klamer i masowych omdleniach w najbliższej okolicy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: jakie skarpety dla Ahigienixa?
PostWysłany: Czw 15:02, 31 Gru 2009
paaulo
domownik
 
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





ZoltaR_Victrix napisał:

co do pierwszego, to znalazlem w w/w książce ostrzeżenie, że stopy będą wyglądały jak suszona śliwka.

Tak rozmoknięta skóra będzie bardzo podatna na otarcia (czytaj - zedrzesz stopy do mięsa).

A smrodek przereklamowany. Po skończonej turze owszem, owszem, ale po wysuszeniu jest ok.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zapach w butach
PostWysłany: Pią 14:29, 01 Sty 2010
orzech
rozmowny
 
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Poznań





Jako fachowiec od obuwnictwa, chciałbym wyjaśnić mechanizm pocenia i odparowywania w butach.
Stopy przy wysiłku mogą oddawać dziennie do 1 litra potu. Dużo. Jak mamy buty z gore itp membrany, to w sprzyjających warunkach (różnica temperatur), spora część tej wody wyjdzie na zewnątrz. A co wtedy gdy nie mamy membrany? Otóż buty wewnątrz mają podszewkę, ze specjalnie wyprawionych skór, zwanych, jak się można domyśleć, podszewkowymi. Skóry te mają podstawową właściwość: możliwość sporej absorpcji i desorpcji wilgoci, czytaj: potu. Idziemy pod górę, odparowujemy pot do wnętrza butów, wszystko w siebie wchłania podszewka. Aż trudno uwierzyć, ile tej wilgoci jest w stanie pochłonąć. Kończymy na dziś wędrówkę, wchodzimy do schroniska, zdejmujemy buty, stawiamy je w ciepłym i przewiewnym miejscu i idziemy jeść i spać. Rano są suche, bo cała wilgoć odparowała. Tak wygląda mechanizm działania w idealnych warunkach.
Na co należy uważać? Czasem widać w schronisku skiturowca, który na noc buty chowa w worki foliowe. Straszne to. Nie dość, że uniemożliwia odparowanie wilgoci, to jeśli jest dość ciepło, daje idealne warunki dla rozwoju bakterii, i wtedy to dopiero jest zapaszek....
Buty muszą stać w temperaturze zbliżonej do pokojowe, gdyż jak zostaną na mrozie, nie dość, ze nie odparują, to zamarzną, czyli ci co nocują zimą w namiocie najlepiej jak zabierają wkłady do śpiwora. Zapewniam, ze rano będą suche.
Odnośnie skarpet, to do butów z membraną należy stosować skarpety ,,oddychające" z poliestru, czy polipropylenu. Jak ktoś zastosuje bawełniane, to ma gwarantowane, że będzie miał mocno mokre nogi.
Po prostu bawełna i wiele innych włókien naturalnych nie przepuszcza wilgoci na zewnątrz, tylko ją wchłania. Skarpety do tego typu obuwia są dostępne w dużym wyborze w sklepach ze sprzętem. Oczywiście warto zakupić z ,,wynalazkami" typu srebrna nitka, gdyż rzadziej wymagają prania.
Jasną rzeczą jest, że buty po odparowaniu wilgoci zawierają sól, bakterie i całą różnorodność biologiczną. Dlatego warto, lub należy co jakiś czas buty wewnątrz przepłukać (bez przesady), psiknąć specjalnym dezodorantem, lub czymś ze srebrem. Zapewniam, że smród wtedy będzie w granicach dopuszczalnych..
Jeśli chodzi o buty z wkładami termoformowalnymi, to mają jedną zaletę, dobre dopasowanie, a pod względem higienicznym same wady. słabo absorbują wilgoć, a często pianka jest świetnym miejscem różnych mikroorganizmów. Wkłady termoformowalne, od klasycznych w suszarni najłatwiej odróżnić po zapachu. Może postęp techniki coś w tym zmieni.
Pozdrawiam w Nowym Roku
Orzech


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 0:32, 02 Sty 2010
lesny_83
domownik
 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: krakow





a moze na starcire warto wyleczyc stopy to i smrodek bedzie mniejszy;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 16:08, 02 Sty 2010
Jan.
domownik
 
Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Bielsko - Biała





Udana tura=smród z botka i stóp.Objaw ten leczymy w schronisku za pomocą płynów,minimum40%.Polecam smarowanie wewnętrzne za pomocą wiśniówki,efekty Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: jakie skarpety dla Ahigienixa?
PostWysłany: Sob 16:34, 02 Sty 2010
ZoltaR_Victrix
rozmowny
 
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





paaulo napisał:
ZoltaR_Victrix napisał:

co do pierwszego, to znalazlem w w/w książce ostrzeżenie, że stopy będą wyglądały jak suszona śliwka.

Tak rozmoknięta skóra będzie bardzo podatna na otarcia (czytaj - zedrzesz stopy do mięsa).

przekonałeś mnie. zwłaszcza, że ta metoda przewiduje: cienka skarpeta + cerata+gruba skarpeta i dopiero do botka. a na to w moim już nie ma miejsca Smile
Cytat:
A smrodek przereklamowany. Po skończonej turze owszem, owszem, ale po wysuszeniu jest ok.

może błędnie zakładałem, że to skuteczna taktyka tylko jeżeli kiblujemy w schronie lub na kwaterze. na szczęście kolega Orzech uspokaja, że w spiworze da się skutecznie z botkami współżyć. dotychczas nie próbowałem, bo miałem jedynie trepy, a te wolałem wykruszyć z lodu a reszte rozmniękczyć kubkiem z gorącym bulionem. ale skoro tak, to wielkie dzieki chłopaki za podpowiedzi!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 16:42, 02 Sty 2010
ZoltaR_Victrix
rozmowny
 
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





lesny_83 napisał:
a moze na starcire warto wyleczyc stopy to i smrodek bedzie mniejszy;)

nawet to rozważałem, ale... to takie banalne Wink
szczęsliwie nie mam z czego. lekarz je oglądał, bo mi pękałą skóra na ...dłoniach Smile nie wiedział dlaczego, więc uznał, że to potówki i przepacają mi się głównie stopy. jednak zadnych kalafiorów między palcami u stóp nie znalazł.
no a poza tym nie ma jak zasłużona całodzienną wyrypą traperska zupa na kolację, z hub własnoręcznie wyrzezanych kozikiem spomiędzy pożółkłych paluchów. widziałem coś takiego na moim 1wszym w zyciu zimowisku, i ta trauma blisko ćwierć wieku się utrzymuje (w pamięci, nie na stopach) stąd to moje przewrażliwienie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 16:46, 02 Sty 2010
ZoltaR_Victrix
rozmowny
 
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





Jan. napisał:
Udana tura=smród z botka i stóp.Objaw ten leczymy w schronisku za pomocą płynów,minimum40%.Polecam smarowanie wewnętrzne za pomocą wiśniówki,efekty Rolling Eyes

a ponieważ mamy dwie stopy, to szybki rachunek 2x40%= STROCH 80 volt, CBDU, mój ulubiony! obiecuję sumiennie trzymać się tego środka, aby nie przynieść wstydu środowisku turoforumowemu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:26, 02 Sty 2010
Jan.
domownik
 
Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Bielsko - Biała





ZoltaR_Victrix napisał
Cytat:
a ponieważ mamy dwie stopy, to szybki rachunek 2x40%= STROCH 80 volt, CBDU, mój ulubiony! obiecuję sumiennie trzymać się tego środka, aby nie przynieść wstydu środowisku turoforumowemu

Teraz oficjalnie witamy w gronie ski-turowców.
Kto smaruje temu szwaje ne śmierdzą Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jakie skarpety dla Ahigienixa?
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin