KubaR |
domownik |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2006 |
Posty: 1517 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy
|
Skąd: Rabka - Zdrój |
|
|
|
|
|
|
kolo napisał: | Wielce szanowni Pokor,Kuba. Prawdopodobnie młodzieńcza fantazja a nie
ugruntowana wiedza spowodowała tą lawinę objawień , lekko uszczypliwych stwierdzeń i powielanie po sobie" prawd "dotyczacych pat.
|
Co do młodzieńczej fantazji i nie uguruntowanej wiedzy:
1. na turach łażę od 1989 roku,
2. swoje własne nie pozyczane mam od 1991
3. używałem włąsciwie wszystkich wiązań jakie są na rynku/były na rynku, nie używałem SL, tyrolii, ramerów , markeró rotmat-tour, nowych diamirów. Incydentalnie miałem na nogach 555, Pure, FT88, Naxo.
4. Dynafity zwane JSW mam od końcówki lat 90 -tych (swoje), używane okresowo (ale pozyczane) od 1993.
5. w tej chwili w domu jet 5 par nart turowych, z czego 4 mają JSW: Marty "klasyczne" TLT, moje jedne TriStepy, drugie Comforty a trzecie Verticale FT
6. większość wiązań które sa na rynku montowałem, robiłem to nawet w czasie gdy do wiekszości wiązań turowych w polsce szablonów metalowych nie było.
7. Na turach spędzam kilka dni w tygodniu (jak jest snieg).
Owszem zgadzam się, że nie jest to jakieś specjalnie duże, ale wydaje mi się, że wystarczające do zjaęcia jakieś stanowiska. Co więcej jak mnie chyba "pst" poprawił to mu przyznałem rację, że się rozpędziłem. Wskazałem natomaist konkretne problemy w wiązaniach które co prawda faktycznie wystepuja więcej w chodzeniu. Te akurat które opisałem w tym poście to są mam przerobione na własnej skórze - np. w Naxo wymieniałem w ponad 20 parach kóńcówki szyn bo potrafiły się przy chodzeniu na amen zblokować, a nadal haczą. Silvretty easy go (i pochodne) mają podobnie, Pure jest luz monatażowy ale tu jak ktoś mniej doklądnie zmontuje to może być mały.
Cytat: |
szynowych. ja bazuję na swoim i tylko swoim przykładzie (różnie sie obchodzimy ze sprzętem i pretensje gdzieś lokujemy a to serwis a to narta itp) .A teraz konkrety . Zestaw to w moim rozumieniu człowiek np 90kg. plecak 20kg. ze szpejem itp. but wiązanie narta .
|
Proszę bardzo: ja mam 182 cm, 86 kg. Jedne narty to duże FT10 (pod butem 8. Drugie to second-hand hagany carbonfreeride kupione gdy mi się moje własciwe narty rozpadły, a za dwa dni miałem jechać w Alpy. Trzecie to piankowe, najgorsze Hagany Tour Alpin. Co ceikawe to w pierwszym sezonie te piankowe udało mi się rozerwać (szlag trafił całą konstrukcję narty rozeszłą się mniej więcej w połowie grubości) ale wiązanie nie puściło - wokół śróub były całe kawały pianki. Producent grzecznie uznał reklamację. Jeżdżone w warunkach różnych od stoków w polsce po Alpy, jakieś pagóry za kołem polarnym itp.
Cytat: |
W JSW. po przekroczeniu 5-6 mm luzu na bolcach zaczyna się moment rozrywania wiązania a raczej jego mocowania kwestia tylko jak wielki i ile razy, narta traci na elastyczności i z każdą chwilą jest słabsza ,troszkę wilgoci i pasztet sam się robi.
|
Wybacz ale jesteś pierwszym który coś takiego stwierdził. W odwrotną stronę owszem - przy ostrym obciążeniu a potem rozprężeniu narty podobno byłą możliwość wyciągnięcia bolców z buta. Piszę podobno bo o tym się mówi, ja na nartach Marty doprowadziłem testowo w domu do czegoś takiego. Po sladach na bucie mam podejrzenia, że mogłem czegoś takiego doświadczyć ale nie znam nikogo kto by to potwierdził. Ale jakby z dziennikarskiego obowiązku o tym zawsze piszę. Podobnie jak o innych wadach Dynafita.
Cytat: |
KOMBINOWANIE Z INSERTAMI I BOLCAMI RACZEJ POTWIERDZA MOJĄ WERSJĘ ŻE COŚ NIE GRA
|
Nie kombinowanie. Normalna ewolucja od końca lat 80-tych, mniej więcej do 1993 roku trwała normalna ewolucja konstrukcji tyłu wiązania i niektórych rozwiązań z przodu (bolce które wtedy były wkręcane). W połowie lat 90-tych się konstrukcja ustabilizowała na taką jaką mamy obecnie. Nastepnym krokiem było wprowadzenie wiązań takich trochę bardziej do zjazdu (TriStep, zresztą z wadą fabryczną w przodzie, przerobionych potem na komforty) i wtedy pojawiły się dłuższe bolce.
Cytat: |
Co do ścigantów to raczej są mniejszej wagi i bagaż jakby mniejszy a też wyrywają ponoć
|
Z jakichś tam moich skromnych obserwacji to raczej bardziej te wiązania wyrywane są właśnie z ultralekkich nart. W tej chwili znanych mi ludzi co używają JSW jest blisko 30 w polu widzenia (od chromadnego zakupu kilkunastu par organizacyjnie, po prywaciarzy czy zawodników). Jedyny przykład wyrwania czegokolwiek w cywilnych nartach to przód u kolegi w tych freerajdowych nartach. Aliści jak mówię serwis montujący wziął to na klatę i nowe narty już jadą.
Cytat: |
Miałem kiedyś zamontowany tył na insertach od snowboardu strzeliła obudowa plastikowa tak że najnowszą technologię też przerabiałem kilka lat temu.
|
A tego nie rozumiem.
Cytat: |
Montaż wiązań js bez płyty na taliowanej narcie jest dyskusyjny .
|
Tzn.? Taliowanie nart turowych czy nawet free nie jest specjalnie ekstreamalne i raczej "wybutowanie" może słabo nastąpić. Natomaist do jazdy w terenie raczej but powinien iść jak najniżej - ma się wtedy znacznie lepsze "stanie" na narcie. Szybka zmiana krawędzi (w czym pomaga podniesienie) czy ekstremalne pochylenie w terenie raczej występują rzadziej.
Cytat: |
Jazda na zablokowanym przodzie jest niezgodna z instrukcją producenta jeśli się jej nie zablokuje to jakiś niekontrolowany wypad jest możliwy.
|
Kwestia regulacji, jak w każdym wiązaniu zresztą. Podobnie jest z blokowaniem: to tak jak z regulacją wiązań metodą "do końca i poluzować pół obrotu" nikt tego nie zaleca a mnóstwo stosuje.
Cytat: |
Wpinanie przodu jest jakie jest i z 2 piwami jak i bez nich ,kwestia gustu i wprawy zapewne.
|
Więskzosć osób co ma JSW po odrobinie treningu nie ma problemów. I to jest faktycznie problem JSW - nie są najwygodniejsze w użyciu i mogą w pewnych warunkach być trudne w obsłudze. Nawet mi po setkach godzin przęłażonych na nich zdarza się rzucić kurwami.
Cytat: |
Kwestia wiązań szynowych np naxo i diamir .(300 silvretty pomińmy)
|
Dodaj całą serię SIlvrett pochodnych od Easy Go i Pure.
Cytat: |
Kompensacja zmian ze względu na wygięcie narty realizowana jest łożyskiem ślizgowym zawartym w zaczepie tylnym
|
Zgoda i z tego się już dawno wycofałem - miałem jakieś zaćmienie. Wyjątkiem jest Pure gdzie niby jest luz montażowy ale widziałem wiązania gdzie był on 2 mm.
Cytat: |
Kompensacja przy łaziorstwie też jest WY TWIERDZICIE POSPOŁU ŻE BRAK JAKIEJKOLWIEK
|
Nie twioerdzimy, a pryznajmniej ja nie twierdzę, że brak jakiejkolwiek. Haczenie się szyn w Naxo jest problemem znanym. Ekstremalnie się obajwiało pierwszej serii poprawionej (miały oznaczenie VRS z boku) i wtedy producent rozsyłał końcówki szyny do wymiany. W pzoostałych czyli Silvrettach EasyGo i Purach to blokowanie zależy od precyzji montażu wiązania - haczy się jak są bardzo blisko piętki do przodów, a niestety tutaj to są róznice 1 mm. Wiem bo spieprzyłem kiedyś montaż Silvrett koledze i bolało to finansowo. haczenie objawia się najczęściej przy łażeniu w miękkim snioegu albo na pofałdowanym.
Natomaist w Diamirach przyznaję się nie wiem i nawet nie sprawdzę.
Inną sprawą jest czy te braki w kompensacji, haczenie, uderzanie itp, mogą wpływać na trwałość montażu na narcie. Moje zdanie jest takie, że raczej nie ale wykluczyć nie można. Nawiasem mówiąc to zrobię próby czy faktycznie but się opiera o wiązanie w Dynaficie przy jakimś ekstremalnym obciążeniu - te 6 milimetrów to jest cholernie dużo, może w kalsycznych gdzie jest 4. Porobię zdjęcia albo filmiki, przy okazji zilustruję o co biega z tym niechcianym wypięciem.
Cytat: |
Jesli możecie to sobie sprawdzić to potem możemy polemizować kóre wiązanie ma które nie i jak je realizuje .
|
Zapraszam do polemiki, a przedewszystkim do czytania postów - tam gdzie się trochę rozpędziłem to nawet napisałem, że odszczekuję.
Cytat: |
Bezpiecznik w przodzie podniesienie na płycie jest raczej plusem
|
Bezpiecznik w przodzie jest plusem i to jest absolutna zgoda. Pytanie tylko jak (na ile) gorzej wypięcie na boki realizowane przez tył jest gorsze, bo, że jest to wiadomo. Na pewno kwestia precyzji regulacji.
Podniesienie na płycie w terenie już nie.
Cytat: |
Możliwość wpięcia innych butów też nie do pogardzenia.
|
To prawda tylko pytanie jakich. Zjazdwe wepnie się wszędzie, natoamist wspinaczkowe to głównie wszelkie druciane Silvretty a i to nie wszytskie. Tak naprawdę jedynymi wiązaniami gdzie na pewno siadają wszelakie buty wspinaczkowe to Silvretta 300/400/404 i 500.
Cytat: |
W jsw instrukcja przewiduje przełączenie przodu i niestety czasem wypad.
|
Owszem czasem wypad. Zdarzyło mi się to kilkakrotnie na stoku (w terenie zawsze jeżdżę z zablokowanymi przodami). Ale jak jeździłem na wiązaniach zjazdowych to mi też narty parę razxy odjechały mimo ustawień na 11 a nawet więcej.
Cytat: |
Skala wypięć mnie jak najbardziej z zapasem obejmuje żadnych przeciwskazań w instrukcji nie doczytałem a jednak były jakies problemy
|
Jakie? Ja jak tu już pisałem na JSW jeżdżę w terenie, na stoku, ze sprzętem i problemów nie mam. Nie mają takze inni.
Cytat: |
w zwiazku z tym że sprzęt ten nie jest przeznaczony dla zabawy w pobliżu domu JA NIE MOGĘ go z czystym sumieniem nazwać jedynie słusznym. Każde z nich jest do innych priorytetów .
|
Tzn. jakie priorytety? Jaki teren? Jakie priorytety? Jaki typ Dynafita?
A wracając do nazwy "JSW". To jest hasło żartobliwe.
Cytat: |
Jeśli coś jest niejasno ujęte lub coś umkneło to zapraszam do słowa pisanego przez nas wcześniej może to uzmysłowi Wam kto powtarza urban legends z pozdrowieniem kolo
|
Proszę bardzo - jedyne miejsce gdzie mogę sobie coś zarzuciś to zdanie o blokadzie i więskzości. Poprawiłem się natychmiast jak mi "pst" zwrócił uwagę.
Powtórzę jeszcze raz - ja nie twierdzę, że JSW są bez wad. Ale jeżeli przeprowadzimy porównnaie to wychodzi, że stosunek wagi,bezawaryjności do innych cech (wygody, bezpieczeństwa) itp mają chyba najlepszy. Jeżeli olejemy wagę to wygrywają Diamiry (ale gdzieś od III w górę). To są w tej chwili jedyne wiązania (JSW i Diamiry) które mają włąściwie taką samą konstrukcję od narodzin i tylko w kolejnych edycajch usuwane są wady lub dodawane nowe mozliwości (freeride, bardziej zjazdowe JSW).
Zresztą w moim przypadku wybó JSW nie był podyktowany wagą (poza jednymi nartami) ale właśnie bezawaryjnością na tle innych rozwiązań. A awarie które w Dynaficie widziałem (obłamanie supportów, rozpieprzenie narta końcówki wajchy od blokady) nie uniemozliwiały poworotu na tych samych nartach.
Cytat: |
jesli nadal coś jest niejasne zamieszczę foty
nie preferuję tu żadnego z opisywanych ot opinia |
Ja preferuję. Ale potrafię wskazać rzeczywiste wady JSW, podobnie jak Naxo, Silvretty czy starych Diamirów myślę, że bez powtarzania "urban legends". A jedną z najwięskzych tego typu jest właśnie legenda "Dynafity tylko dla lekkich zawodników i do delikatnych zjadów".
Pozdrawiam,
Kuba |
|