wojtekgracz1 |
domownik |
|
|
Dołączył: 15 Sty 2008 |
Posty: 164 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
|
Skąd: Lipowa k/Żywca |
|
|
|
|
|
|
Wiosna tego roku kupiłem BD Whippet- jestem zadowolony z zakupu. Nie jest taki sam jak zalinkowany przez Tokis-a. Mój jest dwuczęściowy, pewnie aluminiowy, kosztował 262 zł. Waży ok. 120. gram więcej od kija, którego używam jednocześnie. 440/320 gram, zważyłem.
Zapewne nie powinno go używać zamiast czekana. Ale ja zdecydowanie pewniej z nim się czuję na trawersując strome podejście, gdzie idąc na fokach i harszlach często już zalodzonym terenie zastanawiasz się: czy może powinienem ubrać raki i dalej z buta?
Pewnie wielu z nas przewróciło się w takim terenie, a tu narta uciekła, tam kij, a tam coś jeszcze. I w takich przypadkach ten przedmiot spełnia swoje zadanie. Pierwsze ratujesz siebie, na takie warunki jest wystarczająco dobry. Pazury niestety nie pomagają.
MaciekZ napisał: | Gdyby działało - pół Tatr i całe Alpy używałyby tego od dawna. |
Dla mnie logika zgodna z zasadą: jak tylu ludzi tam idzie, to lawina na pewno nie zejdzie, bo inaczej by się tam nie pchali. Czy jakoś tak |
|