tom_tom |
rozkręcam się |
|
|
Dołączył: 25 Sty 2019 |
Posty: 26 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Skąd: Bielsko-Biała |
|
|
|
|
|
|
Napisz, co robiłeś z nartami przed przyklejeniem fok. Będzie łatwiej odpowiedzieć, jaka jest tak naprawdę przyczyna pozostawania kleju na ślizgach. Normalnie się to nie zdarza, nawet kiedy z jakiegoś powodu czyszczę / odtłuszczam ślizgi, a potem klej chwyta do nich jak szalony, to po rozdzieleniu klej nie pozostaje na ślizgach. Pytania: Czy przyklejałeś foki na ciepłe czy na zimne narty ? Czy narty z fokami leżały na Słońcu ? Czy foki były przyklejone do nart przez dłuższy czas ? Czy smarowałeś ślizgi przed przyklejeniem fok (jeśli tak to czym, kto i jak smarował) ? Foki i klej są nowe / zużyte / po nałozeniu nowego kleju ? Wiesz jakie to foki (firma) ?
przeczytaj wpierw wpis W.G. a dowiesz się wiele:
http://www.skitury.fora.pl/sprzet-skiturowy,3/prawdy-serwisowe,6471.html
z tym, że ze smarowaniem nart smarami parafinowymi na gorąco zaraz przed przyklejeniem fok, to trzeba naprawdę BARDZO uważać. Oprócz tego o czym pisze W.G. (czyli zawartość olejów, fluoru itd... w smarach) chodzi o bardzo dokładne usunięcie naddatku samego smaru, a potem pozostałego pyłu itd... ze ślizgów, żeby to wszystko potem nie zostało na fokach. |
|