JurekP |
domownik |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2009 |
Posty: 223 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Skąd: Gdańsk |
|
|
 |
 |
 |
|
Samodzielne zrobienie takiego klinometru wydaje mi sie bardzo proste. Juz widze oczyma wyobrazni Adama Słodowego prezentujacego w Teleranku jak zrobic taki przyrzad. Przy pomocy Corel Draw lub OpenOffice Draw rysuje podzialke katowa w odpowiednim miejscu arkusza A5, drukuje to i nakleja na plastikowa dosc sztywna podkladke, daje to do zalaminowania, nastepnie w stosownym miejscu tego arkusza robi otwor i mocuje tam (np. rurkowym nitem) jeden koniec przezroczystej linijki, tak aby mogla sie obracac swobodnie zwisajac pod swoim ciezarem. Aha - na linijce wzdluz jej srodka wczesniej zaznacza kreske, ktora bedzie stanowila wskaznik na skali katowej. Modyfikacja takiej wersji moze byc wersja bardziej gietka, ktora da sie zwinac - wydruk podzialki na folii i naklejenie jej np. na podkladke myszy, wskazowka w tym wypadku z nitki obciazonej ciezarkiem. |
|