poloneez |
domownik |
|
|
Dołączył: 01 Lut 2013 |
Posty: 531 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy
|
Skąd: Krk/ Bourg-Saint-Maurice |
|
|
|
|
|
|
64gost napisał: | RC20 ma wyrażnie wygodniejszy system nośny nart, hak zamiast mini karabinka. Poza tym widziałam plecak Campa pocięty nartami niesionymi na plecaku, nie wiem czy to kwestia materiału czy ułożenia nart. Kieszeń na raki jest moim zdaniem wygodniejsza w RC20, poza tym materiał oddzielający ją od reszty plecaka jest mocniejszy.
Za Campem przemawia waga i dołączona guma do ciągnięcia się, lepsza od samoróbek. Nie pamiętam, czy ten model Campa ma pętle na czekan, coś mi się kołacze że nie i trzeba samemu doszywać. W RC20 jest kieszeń na szybkie chowanie czekana ew. łopaty i paski do tradycyjnego mocowania.
Ale to nie jest porównanie plecaków o tym samym przeznaczeniu, RC20 jest bardziej turystyczny więc to raczej wybór potencjalnych zastosowań a nie modelu. |
No niestety swojego Campa też pociąłem ale to chyba bardziej wina ciężkich nart/zadziorów na krawędziach. Camp ma mocowanie na czekan ale fabryczne trzeba trochę skrócić. Jak ktoś się nie ściga w teamie to lonża do ciągnięcia mu nie potrzebna,no chyba że małżonka ma opory przed naszym wyborem trasy (ja użyłem tylko raz jako smycz dla zgubionego Beagla:) ). |
|