Maciej |
domownik |
|
|
Dołączył: 06 Mar 2006 |
Posty: 1414 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.) |
|
|
|
|
|
|
Łukasz, ja nie neguje wad naxo, i nie pisze że S404 są lipne (wrecz mam do nich olbrzymi sentyment, szczególnie za niezawodną służbę). Ja tylko uważam, że nie ma co dawać się ponosic emocjom i ulegać wpływom "renomy" jaką dane urządzenie ma. Wszystkie rozwiązania mają jakieś plusy i minusy, i chodzi mi tylko o to by zamiast sluchać tego, że coś jest do bani, a coś innego jest jedyne słuszne. Mi chodzi tylko o to, by zamiast poprzestawać na takim słuchaniu, poznać wady i zalety i n podstawie tego decydować się na jakiś zakup, a nie robić tak, jak wiele osób, że jak Karrimor był na topie, to brali hurtem wszystko karrimora, jak jest Osprey, to innego plecakc dotknąć się brzydzą, bo ten jest jedyny słuszny.
I żeby było jasne, nie przeszkadza mi to uzurpowanie sobie prawa do głoszenia owej supremacji TLT, a nawiązałem do tego, bo to akurat dobry przykład.
za 5 minut bowiem okazać się może, że sprawdzą się Onxy, czy traby.
Generalnie odezwałem się, bo pytanie było o zalodzenie, a ono u mnie w nx zawsze było mniejsze mniejsze niż w S404/400/300, i uważam że analiza pod względem konkretnych parametrów jest wskazana, zamiast dolepiania do produktu "łatek" i szufladkowania go.
Przykładowo przed zakupem przez pewnego forumowicza S404, uprzedziłem go o wszystkich wadach, ale nie szufladkowałem, że staroć, że ciężkie, że do niczego i świadom niedociągnięć kupował i nigdy mi się na ten wybór nie skarżył. Chodzi mi tylko o to, by nie ulegać zbytnio "renomie"/opiniom/"złej prasie", a patrzyć na konkretne właściwości i własne potrzeby.
Zaś co do niestabilności (chybotliwości na boki, nie wiem jak to nazwać), to przy tych egzemplarzach naxo, których ja najczęściej używałem, występowało to OD NOWOŚCI
pozdro
----------------------------
edit: jako że zrobił nam się OT, możnaby przerzucić, coby koledze wątku nie zaśmiecać |
|