Polski Klub SkiTurowy

W.G. · domownik

Ja napisałem o co chodzi w markerze najpierw pancernym a potem obu na raz.
Bo taki jest tu temat.
Wszystkie aspekty wiązań skitour są dokładnie w innych miejscach rozwałkowane do cna. Przecież każdy skitur to wolność, nawet na biegówkach, po stoku i lodzie to nawet hard.

Mam małe pytanie do Ciebie jeśli mogę,
jak duża jest różnica pomiędzy onyxem a dynafitem w chęci powrotu z maksymalnego bocznego wychyłu do pozycji neutral? Czyli jaki wychył powoduje ze bolce blokują powrót?

KubaR · domownik

W.G. · domownik

Przedstawione przykłady nie mają nic wspólnego z tymi dwoma panami, są tylko wizualizacją zagadnienia przynajmniej w zarysie.
Przynajmniej od strony sprzętu można minimalizować zagrożenie, chyba że ktoś ma fan z dodatkowego dreszczyku emocji tylko powinien tego być świadom.

Warto również odwiedzić [link widoczny dla zalogowanych]

http://www.youtube.com/watch?v=zsMzXwpoaJ4

jeśli chodzi o wiązania kłowe, bez względu na jego wytwórcę.

Gruad · domownik

2 słowa zgodnie z tematem Smile

o markerze. Znaczy f10. Przed zakupem poczytałem dostepne recenzje podkreślające ze do zjadu super, ale pod górke to tak sobie. Dzisiaj po wysmażeniu butów zaliczyłem pierwsza deszczową turę również z markerami i chciałem podzieloić sie jedną uwagą. W dól - nie ma o czym gadać, bo to jeden ch.. (znaczy za wyj naxo Wink

Trzyma, jak powinno czyli jak klasyczne zjazdowe. Za to w góre - miałem pewne obawy co do działania w praktyce tej gównianej podkładeczki z drucika - ale jest super!!! po 1. bardzo łatwo obsługuje sie kijkiem, nie wy,maga wysiłku, talerzyk przy skłądaniu nie upierd..., po 2. -stabilne toto wbrew pozorom jest. Ogólnie bardzo sobie chwale... po 3 godzinach na śniegu Smile

a co będzie dalej - nie omieszkam zameldować jeśli się rozpierniczą Smile

Gruad · domownik

uzupełnienie do powyższego, po 2 dniach foczenia po tatrach. Jedna uwaga krytyczna - spód wiązania zapycha się lodem - znaczy te rowki, w które wchodzi ten czarne elementy przykrecone do nart. I ... dupa... nie da sie po łażeniu zablokować wiazania. A lód robi się w tak. ...ujowym miejscu, ze usunięcie go proste nie jest Sad

((

W.G. · domownik

Gruad · domownik

kolejna uwaga krytyczna po kolejnych paru dniach, na miętkim i wąskim wqurzająca na maxa. Sucze syny zapinać się nie skore - zeby zapiąc wiązanie trzeba przesunac butem nartę do przodu zeby nieco złozyć skistopa, bo inaczej blokuje nieco wpięcie buta Sad

(

W.G. · domownik

Luboch · domownik

Troche juz pozno datowo . ale czy ktos bierze pod uwage gumowa podeszfe? w dyskusji nad sztywnoscia

KubaR · domownik

Tak mi się skojarzyło:

JurekP · domownik

KubaR · domownik

Gruad · domownik

i gówno to walenie daje... i tak trzeba usunąć zbity snieg/lód z rowków/elementu tyłu wiazania przykreconego do narty bo inaczej dupa. może nie przeznaczone do foczenia na mrozie Wink

)

pavelk · domownik

patent nie jest zły - ja tak czasem moje diamiry wytrzepuje ze sniegu

W.G. · domownik

Coś nowego u Markera.

[link widoczny dla zalogowanych]
W albumie strzałką w R

zaba · domownik

Wiciu a co to za wynalazek? Myslalem ze tylko Duke u markera maja skale do 16.

W.G. · domownik

W tym jest znacznie szersze mocowanie do narty, co jest pożądane przez pewien odłam narciarzy.

I zapewne jest szansa wyeliminować/zminimalizować takie coś

[link widoczny dla zalogowanych]

zaba · domownik

takiego czegos jeszcze sie nei dorobilem w swoich i obym nigdy tegio nie mial! ale co to za wiazanie?

pnk · domownik

to jest nowy marker duke na 12/13

[link widoczny dla zalogowanych]

zaba · domownik

no po wadze widac ze pancerne

W.G. · domownik

Gruad · domownik

ta fotka z serwisu to f10/12? ktoś lód usuwał śrubokrętem ("taaaki drop był..." Wink

czy tak samo z siebie? a co do zwiększenia szerokosci mocowania chodzi o to ze szersze mocowanie czyni połączenie buta z narta sztywniejszym (mniejsza możiwośc ruchu narty względem buta) i przez to zmniejsza szanse takiego uszkodzenia tak?

pnk · domownik

moim zdaniem szersze daje nam możliwość większej kontroli nad nartą, gdyż sygnały, które są przekazywane przez nasz "nogi" (ciało) docierają do narty szybciej, czyli jedna z ważniejszych części składowych "precyzji".

jeśli chodzi o wytrzymałość, dokładnie tej części to będzie ona wadliwa do momentu, kiedy nie zrobią jej z tytanu:]

a tak, to zawsze trafi się jakiś "życzliwy egzemplarz", który będzie miał wadę, lub brutalny narciarz bez serca i wrodzonej subtelności.

plusem jest to, że prawie za każdym razem można taką wadę zareklamować i prawie zawsze pozytywnie

W.G. · domownik