KubaR |
domownik |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2006 |
Posty: 1517 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy
|
Skąd: Rabka - Zdrój |
|
|
|
|
|
|
Abstrahując od tego, że koledzy mają rację: ciężkim zniechęcić możesz (aczkolwiek moja się niedała pożyczonymi nartami na 180cm, titanalami I i zwykłymi butami zjazdowymi), to owe wiązania są już stare - produkcję zakończono gdzieś w latach 80-tych (koniec). Mam znajome egzemplarze gdzie już w okolicach 1997 roku popekały tyły wiązań. Z tego powodu należy się spodziewać, że nastawy będą miały małą zgodnośc ze skalą i trzeba je sprawdzać. Co do bezpieczeństwa było OK, tylko bardzo trzeba uważąć z siłą docisku - były one na to bardzo wrażliwe.
Z ciekawostek na dole przy tylnej części była wajcha odpinająca tył bez siłowego go odchylania (normalny sposób). Po kiego nie wiem, natomiast mi się dwa razy odpięły przy zahaczeniu o okazy flory. Potem uciąłem....
Kuba
P.S. Dla narzekających na wagę to na tych wiązaniach startowałem w zawodach w Karkonoszach gdzieś na poczatku lat 90-tych. Fakt formuła była inna niż teraz (czasówka podbieg + slalom + limit na trasę ok. 30 km) ale i tak miło powspominać, że byliśmy w czołówce i najlepszymi polakami |
|