Nasza |
domownik |
|
|
Dołączył: 13 Mar 2009 |
Posty: 81 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
Tak czytam ten wątek i mnie lekki dreszcz przechodzi, bo właśnie zanabyłam Mustagh Aty. Ale fakt, że akurat szukałam lekkiej, trochę szerszej i ciut lepsiejszej narty. Nietety mój kręgosłup jest na etapie, że każde 100 g ma znaczenie. Zamierzam je eksploatować głównie w Tatrach, czasem pewnie i w beskidzkim lesie, a i Alpy może też się jakieś trafią.
Nie jeżdże magatrudnych rzeczy, więc mam nadzieję, że Wasze wróżby o znikających krawędziach, zdartych ślizgach i niefajnych drganiach szybko (a najlepiej wcale) się nie sprawdzą
W sobotę zaczynam testy, jak coś ciekawego odkryję, to napiszę |
|