AndRand |
domownik |
|
|
Dołączył: 29 Mar 2015 |
Posty: 685 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy
|
Skąd: WWA |
|
|
|
|
|
|
Czy macie jakąś propozycję narty uniwersalnej do skiturów/skialpu?
Obecnie, w związku z ogólną specjalizacją, powszechne jest przekonanie, że "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego". Akurat w przypadku skiturów wydaje się to zupełnie nietrafione - w czasie jednego zjazdu można napotkać na całkowicie odmienne warunki śniegowe, nie mówiąc o całej turze. Ja w tym sezonie miałem okazję potestować trzy pary (to dla mnie nowość bo zawsze jeździłem w jednych nartach cały sezon przez co nie miałem porównania i nie odczuwałem różnicy - po prostu po kilku przejazdach przystosowywałem styl jazdy do nart i było OK):
- puchówki - 98mm pod butem (168cm), długie rockery, zerowy camber, bardzo miękka. Krawędzią to trzyma tragicznie (pierwsza próba przy wyciągu zakończyła się upadkiem na pierwszym lodzie ), za to w puchu - bajka! Skręca się samym balansem, żadnej krawędzi nie zabiera na bok, czubki zawsze nad śniegiem. Rewelacja.
- ołówki - 102/72/89 172cm - na tych znowu wróciła radość krawędziowania. Daje się carvingować w mięciutkich butach skiturowych. Mimo tak słabego dociśnięcia kolanem można spokojnie wyciąć pełne zakręty na całkowicie zeszrenionym stoku, tak że mam do nich pełne zaufanie do trzymania bokiem na stromym. Trochę się trzeba napracować w gęstych zakrętach bo przez słabe taliowanie narta nie skręca zbyt ochoczo.
- jeszcze all mountainy, które miały być do krawędziowania, ale to była pomyłka - bardzo długa krawędź (brak rockera) wraz z mocnym taliowaniem i dużą twardością (waga!!!) sprawia, że narta jest fajna na twardym, ale wymaga uwagi w puchu bo się np. wewnątrzna potrafi zabrać w zbyt długi zakręt.
No i teraz pytanie - czy możecie polecić jakieś narty, które najlepiej nie są kompromisem, tylko dają pełne możliwości jazdy różnych rodzajach śniegu? |
|