kumi |
domownik |
|
|
Dołączył: 12 Paź 2011 |
Posty: 374 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
darek st napisał: | kumi napisał: | uszta napisał: | a jeśli były by za krótkie to może majesty wolf 169 będą ok?? |
Jak szukasz nart na puch, to Wolfy odpuść. |
Hm a dlaczego?
Uszta zastanów się czy chcesz mieć narte turowo-freeridowa (ja to nazywam freeturową) np. Wolf, Manaslu Dynafita, K2 Coomba, BD free turową... Czy narte freeridową Velvet, vjj, jakies k2, czy BD (Black Diamond).
Dosyć fajnie to dzielą w katalogach k2,BD...
Podstawowa różnica pomiędzy grupami to waga na korzyść modeli freeturowych. Z reguły narta FR (cieższa ) pewniej, lepiej jeździ. |
W puchu jeździ się na niej dosyć ciężko. Jest też dosyć sztywna. Co więcej w ogóle nie jest to najprostsza narta do jazdy, a już na pewno nie ma tego "fun factora", co narty z większymi rockerami i o innych konstrukcjach. Mnie najlepiej na tych nartach jeździło się na twardym, średniej długości skrętami i w takich warunkach jest bardzo dobra. W puchu kiepsko, w lesie średnio. Krótkie skręty wymagają włożenia trochę siły. Moim zdaniem, a wbrew opisom tej narty ze strony producenta, narta nie jest uniwersalna, a właśnie pod konkretne, twardsze warunki. Trzeba mieć tego świadomość decydując się na właśnie ten sprzęt. |
|