ptica |
domownik |
|
|
Dołączył: 25 Paź 2007 |
Posty: 182 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
piomic napisał: | Zeby nie mnożyć bytów niepotrzebnych podpinam się w istniejącym.
1. Muszę kupić buty, wprawdzie nie jestem do końca przekonany do JSW ale nie wykluczam, że to się zmieni, więc buty z oczkami. Jakieś-tam dojście w Scarpie kieruje mnie w stronę F3 na przykład (choć Spirit4 też fajne gdyby nie waga), ewentualna decyzja po przymiarkach. Przede wszystkim mają być wygodne. |
Oczka - dobry pomysl, szkoda sie ograniczac. Pomiedzy F3 i Spirit4 jest jeszcze Spirit3 - moge polecic, bo uzywam - do chodzenia wygodne, do jezdzenia wystarczajaco sztywne.
Cytat: | 2. Z nartami będzie trudniej, więc myślę (może głupio - poprawcie) w tym sezonie zdać się na wypożyczalnię żeby przetestować różne długości, szerokości, wiązania. Przy moich możliwościach wyjazdowych do wiosny to będzie ledwie kilka łykendów, z torbami nie pójde |
To na pewno da Ci pojecie - ale moze Ci niejednej zimy braknac, zeby sie zdazyc rozeznac w calym dostepnym asortymencie. O ile bedziesz mial do tak szerokiego dostep... a u nas, przy jednej czy dwoch wypozyczalniach, wybor jest dosc ograniczony. Jesli wiesz, ze wiecej bedziesz chodzic niz jezdzic, to proponowalbym kupienie nart o mniej wiecej takiej charakterystyce - uzywanych lub nie, pojezdzenie sezon i wtedy juz bedziesz dokladnie wiedzial o co w tym chodzi, co Cie naprawde kreci i jakich nart i wiazan Ci potrzeba. Patrzac na znajomych, taki wlasnie proces kazdy, mniej lub bardziej swiadomie, przechodzi.
Szkoda kasy, czasu i zachodu na ciagle wypozyczanie - na sprzedazy nart z wiazaniami po sezonie stracisz mniej niz za to zaplacisz.
Cytat: | 3. Wiązania powinny się wyjaśnić razem z nartami. |
Jesli bedziesz wypozyczal - to np Dynafitow nie poprobujesz, ja przynajmniej ich w zadnej wypozyczalni nie widzialem, ale moglo sie cos zmienic. O ile zamierzasz glownie chodzic, to powaznie sie nad nimi zastanow - ja zaryzykowalem je jako moje pierwsze wiazanie i sie ciesze, ze tak zrobilem. I znowu - wiekszosc znajomych moich, do drugich z kolei swoich nart turowych, tych juz 'dojrzalych', zalozyla wlasnie Dynafity.
Cytat: | 4. ABC - sonda i łopata swoje, pipek jak narty – wynajęty (chociaż nie przewiduję niczego ponad ścieżkę pod reglami albo Muro nartostradą, pewnie nie będzie konieczny). |
Jesli wiesz, ze na turach bedziesz chodzil i nie odwidzi Ci sie po 1 sezonie - to, jesli mozesz sobie na to naraz pozwolic, zdecydowanie warto sie od razu zaopatrzyc w sprzet lawinowy. Wypozyczanie go, testowalem na sobie, pomijajac koszt, jest dosc upierdliwe, glownie ze wzgledu na pozna godzine otwarcia wypozyczalni i wczesna zamkniecia - zwlaszcza wiosna, gdy dzien dlugi i z gor sie nie chce predko wracac. Na dodatek dostajesz najprostsze modele, na ktorych niewprawnym sie ciezko nawet cwiczy, nie mowiac o uzyciu w realnej potrzebie.
[/quote] |
|