Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Narty - pytanie laika Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pią 23:47, 08 Sty 2010
Salus
rozkręcam się
 
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia





I może ktoś zna odpowiedź dla czego F1 jest droższe od F3 ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 6:40, 09 Sty 2010
Rostwor
domownik
 
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Kraków





Bo są lżejsze...no i zieloniutka farba jest w cenie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:28, 24 Sty 2010
Łorzełek
domownik
 
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Zabrze





Zakupiłem jakiś miesiąc temu X-alpy Ultra i po 2 wycieczkach i z 8-10 dniach na boiskach mogę podzielić się takimi spostrzeżeniami:
1) do chodzenia - wygodne, dolna klamra po przestawieniu w pozycję "climb" odpuszcza trzymanie na zgięciu i nic nie obciera.
Wygodne do chodzenia, nawet po płaskim (ostatnia wycieczka na Pradziada i potem kilka km po grzbietach. W trybie walk cholewka odchyla się też do tyłu - wrażenia jak z chodzenia w bucie trekingowym.
2) do zjeżdzania - wg mojej skali sztywności, to sztywniejsze niż np. mojej poprzednie Salomony Equipe Integral 7.0 (flex 75). Na trasie bardzo wygode, praktycznie do zjazdu dociągam tylko dolną klamrę, żeby mieć idealne trzymanie. Górne klamry w stałej pozycji i dopływ krwi niezaburzony - spokojnie kilka godzin można wytrzymać z tak zapiętymi.
W modelu Ultra - dość niska waga.
Po zakupie proponuję drobnym papierem ściernym przejechać po "wybitych kółeczkach z datą" wewn. skorupy, żeby nie obcierało botka. Ew. nakleić scotch'a.

pozdr
Łorzełek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 7:52, 26 Sty 2010
piomic
domownik
 
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: TSK





Zeby nie mnożyć bytów niepotrzebnych podpinam się w istniejącym.

Jak już ujawniłem w powitaniach (tu był zgrabny link ale go automat wysłał w kosmos) jestem zielony w temacie i zamierzam to zmienić. Po przepytaniu kilku znajomych trafiłem tutaj, poczytałem i doszedłem do kilku wniosków:

1. Muszę kupić buty, wprawdzie nie jestem do końca przekonany do JSW ale nie wykluczam, że to się zmieni, więc buty z oczkami. Jakieś-tam dojście w Scarpie kieruje mnie w stronę F3 na przykład (choć Spirit4 też fajne gdyby nie waga), ewentualna decyzja po przymiarkach. Przede wszystkim mają być wygodne.

2. Z nartami będzie trudniej, więc myślę (może głupio - poprawcie) w tym sezonie zdać się na wypożyczalnię żeby przetestować różne długości, szerokości, wiązania. Przy moich możliwościach wyjazdowych do wiosny to będzie ledwie kilka łykendów, z torbami nie pójdę.

3. Wiązania powinny się wyjaśnić razem z nartami.

4. ABC - sonda i łopata swoje, pipek jak narty – wynajęty (chociaż nie przewiduję niczego ponad ścieżkę pod reglami albo Muro nartostradą, pewnie nie będzie konieczny).

Planuję przewagę chodzenia (czasową na pewno). Dobrze kombinuję? Jak piszę głupoty to możecie mnie zjeabć na funty, nie obrażę się ale nie chciałbym się przekonać w górach, że coś popriedoliłem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piomic dnia Wto 7:54, 26 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:43, 10 Lut 2010
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





KubaR napisał:
Konik napisał:
500, to proste manualne wiązanie - ponoć na okoliczność jakiegoś przedsięwzięcia himalajskiego zrobiony (nie pamiętam już jakiego).


Dokładnie. To jest wiązanie zrobione z fragmentu 505 (pierwszej serii) i zrobionego z plastiku fragmentu 404. Był to spejcalny projekt wspóautrostwa niejakiego Davo Karnicara. Nawasem mówiąc ów zjazd to byl zjazd ze szczytu Everestu w 2000 roku zresztą.

Kuba


Kuba, jak bys sie na to wiazanie zapatrywal w kontekscie uzywania przez kobiete, wiec raczej bez ekstremy, ja mam stare 505 i w sumie sa OK, pytanie jak ta pietka w 500 sie zachowuje po katem pewnosci działania?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:17, 10 Lut 2010
tybero
domownik
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Brenna





no i mozna zauwazyc, ze 500-ki jako jedyne (poza Pure) sa nadal produkowane, wiec cos w tym jest Smile
w kazdym razie mam je w 3 parach nart - po posiadaniu i testach roznych innych jakos najbardziej mi pasuja.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tybero dnia Śro 10:18, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:15, 10 Lut 2010
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





tybero napisał:
no i mozna zauwazyc, ze 500-ki jako jedyne (poza Pure) sa nadal produkowane, wiec cos w tym jest Smile
w kazdym razie mam je w 3 parach nart - po posiadaniu i testach roznych innych jakos najbardziej mi pasuja.


ooo, nie wiedzialem, że są wciąz w produkcji,
w kazdym razie je kupilem, wiec sprawa stala sie oczywista Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:08, 10 Lut 2010
ptica
domownik
 
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Kraków





piomic napisał:
Zeby nie mnożyć bytów niepotrzebnych podpinam się w istniejącym.
1. Muszę kupić buty, wprawdzie nie jestem do końca przekonany do JSW ale nie wykluczam, że to się zmieni, więc buty z oczkami. Jakieś-tam dojście w Scarpie kieruje mnie w stronę F3 na przykład (choć Spirit4 też fajne gdyby nie waga), ewentualna decyzja po przymiarkach. Przede wszystkim mają być wygodne.

Oczka - dobry pomysl, szkoda sie ograniczac. Pomiedzy F3 i Spirit4 jest jeszcze Spirit3 - moge polecic, bo uzywam - do chodzenia wygodne, do jezdzenia wystarczajaco sztywne.
Cytat:
2. Z nartami będzie trudniej, więc myślę (może głupio - poprawcie) w tym sezonie zdać się na wypożyczalnię żeby przetestować różne długości, szerokości, wiązania. Przy moich możliwościach wyjazdowych do wiosny to będzie ledwie kilka łykendów, z torbami nie pójde

To na pewno da Ci pojecie - ale moze Ci niejednej zimy braknac, zeby sie zdazyc rozeznac w calym dostepnym asortymencie. O ile bedziesz mial do tak szerokiego dostep... a u nas, przy jednej czy dwoch wypozyczalniach, wybor jest dosc ograniczony. Jesli wiesz, ze wiecej bedziesz chodzic niz jezdzic, to proponowalbym kupienie nart o mniej wiecej takiej charakterystyce - uzywanych lub nie, pojezdzenie sezon i wtedy juz bedziesz dokladnie wiedzial o co w tym chodzi, co Cie naprawde kreci i jakich nart i wiazan Ci potrzeba. Patrzac na znajomych, taki wlasnie proces kazdy, mniej lub bardziej swiadomie, przechodzi.
Szkoda kasy, czasu i zachodu na ciagle wypozyczanie - na sprzedazy nart z wiazaniami po sezonie stracisz mniej niz za to zaplacisz.
Cytat:
3. Wiązania powinny się wyjaśnić razem z nartami.

Jesli bedziesz wypozyczal - to np Dynafitow nie poprobujesz, ja przynajmniej ich w zadnej wypozyczalni nie widzialem, ale moglo sie cos zmienic. O ile zamierzasz glownie chodzic, to powaznie sie nad nimi zastanow - ja zaryzykowalem je jako moje pierwsze wiazanie i sie ciesze, ze tak zrobilem. I znowu - wiekszosc znajomych moich, do drugich z kolei swoich nart turowych, tych juz 'dojrzalych', zalozyla wlasnie Dynafity.
Cytat:
4. ABC - sonda i łopata swoje, pipek jak narty – wynajęty (chociaż nie przewiduję niczego ponad ścieżkę pod reglami albo Muro nartostradą, pewnie nie będzie konieczny).

Jesli wiesz, ze na turach bedziesz chodzil i nie odwidzi Ci sie po 1 sezonie - to, jesli mozesz sobie na to naraz pozwolic, zdecydowanie warto sie od razu zaopatrzyc w sprzet lawinowy. Wypozyczanie go, testowalem na sobie, pomijajac koszt, jest dosc upierdliwe, glownie ze wzgledu na pozna godzine otwarcia wypozyczalni i wczesna zamkniecia - zwlaszcza wiosna, gdy dzien dlugi i z gor sie nie chce predko wracac. Na dodatek dostajesz najprostsze modele, na ktorych niewprawnym sie ciezko nawet cwiczy, nie mowiac o uzyciu w realnej potrzebie.
[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:01, 10 Lut 2010
piomic
domownik
 
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: TSK





Dzięki, kupiłem już Lasery - chyba pomiędzy F3 a Spiritami. Trochę miękkie ale wygodne. Z nartami na razie się nie pali, dzięki uprzejmości jednego z krakowskich sklepów nieodpłatnie użytkuję próbnie czarne diamenty wyposażone w Diamiry Explore.
Jeśli chodzi o wiązania chętnie bym popróbował wpinania/wypinania w JSW, może się trafi okazja gdzieś w Tatrach pod schronem kogoś ubłagać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Narty - pytanie laika
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 4 z 4  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin