kwieto |
rozmowny |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2009 |
Posty: 66 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
|
|
Pytanie zadawane wiele razy, jednak czytanie innych wątków to trochę nie to samo co samodzielny wybór buta.
Wybór nart mam za sobą (dzięki przecenom w Ski-Teamie udało mi się kupić "okazyjnie" Dynastary Altitrail skompletowane z wiązaniami Dynastar Legend - odpowiednik Naxo nx11)
Co prawda narta jest dla bardziej zaawansowanych, pocieszam sie jednak tym, że w zjazdówkach czuję się dobrze i tu nie powinienem mieć problemów.
Wracając do buta: mierzyłem Scarpy (Avanty i Spirity 3) i , lecz mi zdecydowanie nie leżą - nos jest zbyt wąski, natomiast w śródstopiu jakby za luźno.
Lepiej leżą Dynafity (Zzero 4U TF), choć również przydałoby się trochę więcej szerokości w palcach.
Nie wiem tylko, czy w sytuacji gdy zamierzam bardziej chodzić, nie będzie to zły but - niby dosyć wygodny, ale do chodzenia są polecane 3 a nie 4-ro klamrowe (?)
Problem w tym, że w W-wie znam tylko dwa sklepy oferujące buty (Horyzont i Podróżnik) i w związku z tym pole wyboru jest dosyć ograniczone... Zgodnie z polecaną zasadą MKM nie chcę kupować buta przez internet, więc mam parę pytań:
- czy oprócz Podróżnika i Horyzontu są w Warszawie jakieś sklepy, gdzie można kupić buty?
- czy są buty, które by były szersze na przodzie od Dynafitów, ale zarazem miały podobną szerokość w śródstopiu?
Z poradnika PDF, polecanego na stronie wychodzi, że ewentualnie Lowa, tyle że tę musiałbym kupować w ciemno, bazując na pomiarach Dynafitów/Scarp i ew. Silveretty
- jaki rozmiar? W zasadzie podobnie czuję się w Dynafitach 9,5 oraz 10, oba lekko uciskają mi palce (szerokość), choć na długość na upartego pewnie bym wszedł też w 9-ki... Z tego co czytam im ciaśniej tym lepiej, pytanie gdzie jest granica, żeby nie przesadzić?
Długość mojej stopy to między 27,5 a 28cm, "normalne" buty jakie noszę to 44-44,5 (zależy od firmy, w Borealach mam np. 45), buty zjazdowe mam w rozmiarze 28,5.
Osobna kwestia to cena - generalnie zakładam że lepiej kupić sprzęt lepszy niż gorszy (czytaj: droższy niż tańszy), jednak wydanie kwoty rzędu 1,5 tys. PLN na pierwsze buty wydaje się sporym wydatkiem. Co kupić, żeby nie przepłacić, a zarazem żeby potem nie zmieniać buta po jednym sezonie?
Pytanie na boku - gdy kupowałem narty, pan popatrzył na moją nogę i stwierdził, że dla mnie najlepsze będą wiązania w rozmiarze L (wg specyfikacji od 320mm długości buta). Teraz zastanawiam się, czy to jednak nie jest za dużo dla mojego rozmiaru stopy? |
|