Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Nowe wiązanie, a właściwie combo wiązań Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Nowe wiązanie, a właściwie combo wiązań
PostWysłany: Wto 16:10, 21 Maj 2013
Edwin
domownik
 
Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy





Nie wiem czy już było, ale jestem ciekaw opinii. Trochę mi się nie podoba ta modyfikacja butów.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:11, 21 Maj 2013
poloneez
domownik
 
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: Krk/ Bourg-Saint-Maurice





Już kilka razy to słyszałem ale powtórze : "Spółdzielnia Daremny Trud" . Za dużo kombinowania to raz, waga to dwa. To wymusiłoby zmiany w produkcji butów zjazdowych w postaci dodawania przednich insertów, eeeeee jak dla mnie żadna rewolucja. Się hamerykańce za dużo hamburgerów nawpierniczali i im cholesterol robi sieczkę z mózgówSmile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez poloneez dnia Wto 19:12, 21 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:15, 21 Maj 2013
dzieniol
rozmowny
 
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów






Dla mnie świetne rozwiązanie. Proste, pewnie szybkie, pewnie solidne. Zaraz zacznie się pojazd, ale po prostu to nie jest rozwiązanie dla każdego. Nie każdy zrozumie o co tyle zachodu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:46, 21 Maj 2013
lesny_83
domownik
 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: krakow





lepsze to niz rozwiazanie ktore nie dawno pojawilo sie na forum moze miec zalety
pozdr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:47, 21 Maj 2013
lesny_83
domownik
 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: krakow





lepsze to niz rozwiazanie ktore niedawno pojawilo sie na forum moze miec w sumie zalety
pozdr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 8:10, 03 Cze 2013
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





dzieniol napisał:
Dla mnie świetne rozwiązanie. Proste, pewnie szybkie, pewnie solidne. Zaraz zacznie się pojazd, ale po prostu to nie jest rozwiązanie dla każdego. Nie każdy zrozumie o co tyle zachodu.


Możesz wiedzą się podzielić?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:37, 03 Cze 2013
pnk
domownik
 
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: Kraków





Opisaliśmy ten system tutaj - [link widoczny dla zalogowanych]

dzieniol ma rację. to rozwiązanie nie jest dla każdego. jeśli ktoś lubi konkretną jazdę w dół to będzie zachwycony, gdyż obecne produkty na rynku są mimo wszystko niedopracowane i mało komfortowe.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:51, 03 Cze 2013
dzieniol
rozmowny
 
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów






Pewnie, a co chcesz wiedzieć?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 7:51, 04 Cze 2013
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Cytat:
ale po prostu to nie jest rozwiązanie dla każdego.
Dla kogo jest ? I dla kogo nie jest?
Cytat:


Nie każdy zrozumie o co tyle zachodu
.
Przyznaję publicznie że ja nie wiem po co te miksy. Oczywiście ze strony rozwiązania jakiegoś problemu a nie tylko chęci zaistnienia na czyjejś konstrukcji najzwyczajniej przytulonej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:12, 05 Cze 2013
dzieniol
rozmowny
 
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów






Osoby zainteresowane skiturem biorą się przeważnie z 2 grup:
1. Ludzi którzy człapią sobie po górach w lecie, a nartami chcą sobie przedłużyć sezon. Ich raczej nie zainteresuje ta konstrukcja.
2. Ludzi którzy jeżdżą na nartach, a na skitury łażą żeby być dalej od wyciągów, a bliżej natury. W większości tej grupy też nie zainteresuje;)

Pośród 2 grup jest część, która ma dość "pracujących" wiązań i gumowych, pływających podeszw butów. Albo takich, którzy widzą potrzebę posiadania 2 par nart a nie koniecznie 2 par wiązań. Albo takich, którzy chcą mieć bezpieczne i przewidywalne wiązanie.

Jest to pewnie niewielka część braci skiturowej, ale przecież była w tym roku gorąca dyskusja o insertach do wiązań. A zamiast insertów można przecież użyć płytki Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:27, 05 Cze 2013
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





To ja może od razu i prosto z mostu.
Przynajmniej ja w temacie insertów wypowiadałem się o nieodwracalnych stratach w rdzeniu, z przykładami. Reszta mnie nie interesuje. Mój główny rozmówca ponoć pracuje nad wynikami. Niestety nigdy nie przyznał się, czy nartę na przykład za 4 tysiące by też tak lekką ręka zainsertował jak szrota świadomie z gwarancji na nią rezygnując.

Wracając do tego wątku będę wypowiadał się w pierwszej osobie.

1. Nie chciałbym być szczęśliwym posiadaczem płyt alu obrabianych CNC.
2. Nie chciałbym być posiadaczem butów zjazdowych z modyfikacją przodu w celu zainstalowania gniazd dynafita. (Salomon poległ, garmontowi nie wyszło, czy serwisowi montującemu wyjdzie? czy producentowi owych wyjdzie? ja wolę nie ryzykować)
3. Nie chciałbym być posiadaczem łatwo rozłączalnych mocowań wiązań (kiedyś miałem i bardzo dziękuję za patenty które mogą się wypiąć (tak ja to widzę, lub nie widzę)

Zaladzanie systemu jest możliwe i może uniemożliwić jego poprawną obsługę, lub wręcz uniemożliwić skorzystanie z patentu zamiany szczęki przedniej.

Pisałem przy okazji fok geko co myślę o zamianie luźnych elementów na śniegu. Tu tylko jeszcze większe ryzyko.

Noszenie jeszcze jednego szpeja na plecach nie jest moim marzeniem.

Waga całego zestawu jest jaka?
Cena całego zestawu jest jaka?
System blokowania skistopa jak wygląda?
Atesty?
Przód akurat tego wiązania zjazdowego szałem nie jest.
Tył tego akurat wiązania to porażka totalna, zwłaszcza do skituru.
(jedna z najciężej zapinających się piętek, wypinanie wysokich ustawów nie dla lekkich teleskopów) Bardzo awaryjny rachityczny skistop.

Całość mogę podsumować jako spółdzielnię daremny trud. Z ogromnym ciśnieniem na zaistnienie, plus bełkot marketingowy. Bardzo podobny do naxo, geko.

Marketingową fantastyczność fok geko czytałem i w rękach miałem i ich odpowiedniki cenowe też i opisałem to, obfotografowałem, jak ja to widzę.

Marketingową fantastyczność naxo czytałem miałem w rękach, opisałem, obfotografowałem i eksploatowałem z obrzydzeniem przez tylko jedną turę.

Sumując, mając do wyboru atestowane poprawnie działające patenty nie widzę najmniejszego sensu na stosowanie podejrzanych konstrukcji tylko po to by bardziej ryzykować, więcej wydawać, więcej nosić, i mieć coś czego nie da się obsłużyć. Tylko po to by pomysłodawca zarabiał. Lub ewentualnie być szczęśliwym posiadaczem czegoś czego jeszcze nikt ze znajomych niema. Na męczennika za wiarę w podejrzane patenty też się nie nadaję Embarassed


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Śro 15:42, 05 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:37, 05 Cze 2013
dzieniol
rozmowny
 
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów






W.G. w każdym poście piszę, że nie każdy zrozumie Wink Napisałem czemu chętnie JA bym spróbował tego typu rozwiązania (ale nie koniecznie tego).
Można wiedzieć co masz przeciwko obróbce CNC?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:55, 05 Cze 2013
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





dzieniol napisał:
W.G. w każdym poście piszę, że nie każdy zrozumie Wink Napisałem czemu chętnie JA bym spróbował tego typu rozwiązania (ale nie koniecznie tego).
Można wiedzieć co masz przeciwko obróbce CNC?


Wolę by materiał nie miał cienkich ścianek wykonanych metodą frezowania, wolę elementy kute, walcowane.

Prosiłem właśnie dlatego, że tak napisałeś, byś mi wytłumaczył aspekty za, bo przeciw ja raczej ogarniam choć zostawiam pewien margines, bo na razie w rękach nie miałem.
Bo według mnie jest to chybione rozwiązanie, przygarnięte na siłę sklecone na szybko w całość, życzę powodzenia w zamianie przodów jak wyjdziesz z dołu w + a do zjazdu w np - 10 będziesz zamieniał przody. Kiedyś ktoś już miksował przód dynafita z tyłem telemarka, dokładna kalka pomysłu i właściwie tyle z mojej strony na minus .
Chętnie przeczytam w końcu rzetelną info na plus tego rozwiązania, ale nie powtarzany marketingowy bełkot, w domowym ciepełku najczęściej patenty poważnych producentów działają, ale ich miks w zmiennych warunkach niekoniecznie, i warto to wiedzieć.
Żeby było jasne nikomu nic nie zabraniam, wygłaszam tylko swoje prywatny pogląd na to co widzę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Czw 7:39, 06 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:58, 06 Cze 2013
pnk
domownik
 
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: Kraków





Moim zdaniem trochę zbyt radykalne podejście do tematu panie Waldku. Trzeb zrozumieć, iż to nie jest system do chodzenia. System ten został wymyślony i zbudowany do "podchodzenia", ale jego główną ideą jest zjazd.

Zjazd na normalnych, "niskopodłogowych" wiązaniach zjazdowych.

Celem produktu nie jest detronizacja lekkich wiązań skiturowych, czy komfortowych wiązań AT. Mimo, iż teoretycznie, według mnie bije te rozwiązania na łeb i szyję.

Produkt jest przeznaczony dla zjazdowców, którzy nie czują komfortu fizycznego podchodząc na wiązaniach AT i komfortu psychicznego zjeżdżając na wiązaniach typu Tech. Posiadają miejsce w plecaku, mają czas na bardzo szybką zmianę przodów i przede wszystkim cenią sobie agresywną i niczym nie skrępowaną jazdę na nartach. Takich narciarzy jest wielu i z pewnością ten produkt znajdzie nabywców.

Co do atestów to jest to produkt amerykański, a tam restrykcje i konsekwencje są o wiele bardziej przykre niż w Europie dlatego producenci na pewno o nie zadbali. Cena jest jeszcze nieznana.

Wiązania są testowane przez narciarzy startujących we Freeride World Tour co zapewnia pewną wiarygodność.

System jest prezentowany z wiązaniami Look, ale do końca roku będą dostępne platformy dla innych producentów wiązań od Salomona po Tyrolię

Tak na prawdę o solidności wiązania przekonamy się dopiero w momencie, kiedy wejdzie do oficjalnej sprzedaży, czyli w tym sezonie (najpierw w USA). Może poczekajmy z werdyktem do tego momentu..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:48, 06 Cze 2013
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Prosiłem o konkrety za, nie marketing. Do czego służą wiązania zjazdowe obawiam się że wiem od dawna i nie musisz mnie tłumaczyć.
W jakim celu wsadzono przód dynka też. Możesz być spokojny.

Ale jeśli chcesz coś tłumaczyć, proszę bardzo o przedstawienie atestu.
Takie stwierdzenie właściwie nic nie wnosi do sprawy, kwestia wiary mnie nie przekonuje.

Cytat:
Co do atestów to jest to produkt amerykański, a tam restrykcje i konsekwencje są o wiele bardziej przykre niż w Europie dlatego producenci na pewno o nie zadbali. Cena jest jeszcze nieznana.


Znając je już dużo wcześniej w temacie onyx pozwoliłem sobie ........


Proszę o pokazanie systemu blokady skistopa przy zastosowaniu przodu do chodzenia.
Proszę o pokazanie systemu przeciwdziałającemu zamarzaniu płyty metalowej w płycie bazowej przy narcie i systemu zabezpieczającego przed przypadkowym wypięciem przodu przy chodzeniu (wyjazd z mocowania do narty)


Marketing proszę zostawić dla ewentualnie kupujących, ja jestem troszkę inną grupą na rynku. I jeśli chcesz mnie coś z mixa tłumaczyć zapraszam, ale bardzo proszę o konkretne odpowiedzi na konkretne pytania zwłaszcza że to Twoje słowa
Cytat:
dzieniol ma rację. to rozwiązanie nie jest dla każdego. jeśli ktoś lubi konkretną jazdę w dół to będzie zachwycony, gdyż obecne produkty na rynku są mimo wszystko niedopracowane i mało komfortowe.


Które ja rozumiem tak, że coś więcej niż marketing wiesz, inaczej szkoda czasu.



Cytat:
Tak na prawdę o solidności wiązania przekonamy się dopiero w momencie, kiedy wejdzie do oficjalnej sprzedaży, czyli w tym sezonie (najpierw w USA). Może poczekajmy z werdyktem do tego momentu..

Ja Tobie nie zabraniam czekać, co zastosowano widzę, mam z tym do czynienia na co dzień. Czego nie wiem, pytam.
Natomiast mam chociaż ułamkową nadzieję że wierzysz że chociaż raz przód dynka i kompletne looko rosoła miałem w rękach. Atestowane i znane od lat. Tu problemów większych nie widzę.
Natomiast lekko dziwi mnie fakt że coś polecasz, istniejące krytykujesz a chyba .. .. Tego dokładnie nie wiem ale czekam na odpowiedzi na moje pytania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Czw 19:55, 06 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 13:12, 06 Cze 2013
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





pnk napisał:
Moim zdaniem trochę zbyt radykalne podejście do tematu panie Waldku.


Panie Waldku, Pan się nie boi
Cały naród murem za Panem stoi Smile

A tak w temacie to kompletnie nie rozumiem po co i dla kogo powstają takie nic nie wnoszące konstrukcje...

Albo jestem narciarzem turystą i używam np : wiązań typu tech lub innych szynowych konstrukcji, jak kto woli..., albo jeśli lubię pomykać na pełnym gazie a zjazd jest moim priorytetem to nie przebieram w półśrodkach tylko pakuję masywne Duki,Adrenaliny, Guardiany itp, z wygodą do podchodzenia, ew. montuję skrzynki a w razie potrzeby stosuję alpine trekkera - tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:23, 06 Cze 2013
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Konrad napisałem dlaczego nie jest to dla mnie.

Cytat:
Sumując, mając do wyboru atestowane poprawnie działające patenty nie widzę najmniejszego sensu na stosowanie podejrzanych konstrukcji tylko po to by bardziej ryzykować, więcej wydawać, więcej nosić, i mieć coś czego nie da się obsłużyć. Tylko po to by pomysłodawca zarabiał. Lub ewentualnie być szczęśliwym posiadaczem czegoś czego jeszcze nikt ze znajomych niema. Na męczennika za wiarę w podejrzane patenty też się nie nadaję


Ale jak najbardziej innych, każdy z wymienionych punktów może do zakupu skłonić Confused Czego nikomu nie zabraniam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Czw 17:24, 06 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 0:37, 07 Cze 2013
caladir
rozkręcam się
 
Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Kraków





Ja napiszę nt. tylko jednego zarzutu:
W.G. napisał:

2. Nie chciałbym być posiadaczem butów zjazdowych z modyfikacją przodu w celu zainstalowania gniazd dynafita. (Salomon poległ, garmontowi nie wyszło, czy serwisowi montującemu wyjdzie? czy producentowi owych wyjdzie? ja wolę nie ryzykować)

Wydaje mi się, że instalacja "chałupniczą" metodą gniazd dynafita nie osłabi znacząco konstrukcji buta przy używaniu w tradycyjnym wiązaniu - a przecież właśnie w takim skorupa będzie znacząco obciążana w czasie zjazdów. System dynafita będzie używany jedynie do podchodzenia, czyli wtedy, kiedy obciążenia są stosunkowo niewielkie.
Chyba że się mylę?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 7:26, 07 Cze 2013
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





caladir napisał:
Ja napiszę nt. tylko jednego zarzutu:
W.G. napisał:

2. Nie chciałbym być posiadaczem butów zjazdowych z modyfikacją przodu w celu zainstalowania gniazd dynafita. (Salomon poległ, garmontowi nie wyszło, czy serwisowi montującemu wyjdzie? czy producentowi owych wyjdzie? ja wolę nie ryzykować)

Wydaje mi się, że instalacja "chałupniczą" metodą gniazd dynafita nie osłabi znacząco konstrukcji buta przy używaniu w tradycyjnym wiązaniu - a przecież właśnie w takim skorupa będzie znacząco obciążana w czasie zjazdów. System dynafita będzie używany jedynie do podchodzenia, czyli wtedy, kiedy obciążenia są stosunkowo niewielkie.
Chyba że się mylę?


Widzisz, jest fajnie że pytasz a nie twierdzisz.
Jak zapewne można doczytać we wszystkich konstrukcjach narciarskich obowiązują rygorystyczne atesty, które z kompromisem wagi, wymogów technicznych i oszczędności materiałowo energetycznych się wytwarza.
Powstał przód buta zjazdowego i nagle jego strategiczną część ktoś frezuje, wsadza element metalowy i, i właśnie co? podnosi według Ciebie wytrzymałość owego występu, który odpowiada za współpracę z wiązaniem zjazdowym?
Z dużymi ustawami to wiązanie zjazdowe, bo do 12 din to podstawowe wersje markera mają, a według piewców patentu to jest mało i ten patent jest dla tych co np 20 din muszą bo inaczej dyskomfortowo się czują.

Najprawdopodobniej przy trasie interwałowej nikt nie będzie się bez przerwy przepinał tylko pomykał na przodzie dynafita , a już to widzę jak dynafit przymarznie, że pacjent z góry będzie z buta dawał.
Taki jest mój pogląd na ten miks, którego nie miałem w rękach. Ale nie sądzę by jago piewcy byli na radykalnie innej pozycji, gdyż na żadne moje pytanie, wątpliwość jak na razie nie udzielili logicznej odpowiedzi, myślę więc że "wiedza" marketingowa, plus wielka wiara w USA i recenzje amerykańskich narciarzy sponsorowanych przez no kogo? Embarassed
Cyrk taki jest wpisany w ten sport i pamiętam że od lat istnieje z tym że teraz jest agresywniej i więcej owego bełkotu Nie chcę nikogo urazić ale internet wydał na świat wielkie ilości "znawców" i wszelkiej maści "ekspertów" (głownie forumowych) Którzy muszą prowadzić wyścig w publikowaniu i wyrażaniu opinii ale głownie z prezentacji wyrobów, wywiadów sponsorowanych przez producenta zawodników itd, itp. Czyli najczęściej pobożnych życzeń producenta


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 7:43, 07 Cze 2013
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





Witek, trudno się z Tobą nie zgodzić, uważam że temat powinien zaistnieć dopiero w chwili przetestowania "sprzętu" na "naszym podwórku", nie mniej jednak w/g mnie..., taka kombinacja nie ma racji bytu, brak choćby cząstki ergonomii nie mówiąc o bezpieczeństwie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 8:27, 07 Cze 2013
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





kampress napisał:
Cytat:
Witek, trudno się z Tobą nie zgodzić, uważam że temat powinien zaistnieć dopiero w chwili przetestowania "sprzętu" na "naszym podwórku", nie mniej jednak w/g mnie..., taka kombinacja nie ma racji bytu, brak choćby cząstki ergonomii nie mówiąc o bezpieczeństwie...




Konrad, w nartach jest tak że duża część odbiorców utożsamia swoją osobę z marką, przedziałem dla którego dany sprzęt jest dedykowany, zawodnikami którzy na tym dają, i bełkotem marketingowym, czy słusznie? myślę że z ortopedą lepiej pogadać. A jak już amerykańscy lub kanadyjscy free narciarze mówią, to musowo jest "święta" prawda i miód malina. Może najbardziej znane. Geko w wielkim plusie robiący (po co), jedyny bezawaryjny onyx, fantastyczny system naxo, super dyble, obłędne powierzchnie nart przyspieszające, dociskające, czipy oddające energię head, lampki sygnalizujące agresywną jazdę k2, system air dynastara (omywanie ukierunkowaną strugą powietrza)
Olejki jako smar do jazdy do krawędzi, mam jeszcze wymieniać? Czy może starczy.

Konrad, chce ktoś być na przykład jedyny swojego rodzaju? dlaczego nie, zawsze będzie na co popatrzeć.
Chyba że faktycznie potrzebne są nastawy potężne, tu kompromis musi jakiś występować ale jedynie właśnie w tej wąskiej grupie i jednak z upierdliwościami które opisałem tylko z oka własnego.



Natychmiast się poprawiam, zapomniałem na śmierć o ważnym bardzo elemencie nart i snowboardów (dla niektórych) Grafika jest z tego co zauważyłem dla niektórych bardzo ważnym aspektem narciarstwa, grafika nie logo producenta, żeby było jasne Confused

Przepraszam że demoluje któryś już temat ale jak widać po niektórych wypowiedziach króluje domniemanie że jest ekstra, a niekoniecznie tak jest w rzeczywistości.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Pią 15:12, 07 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:03, 08 Cze 2013
adsosn
rozkręcam się
 
Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bogoniowice/Warszawa





Jest grupa ludzi którzy jeździ agresywnie, ma świetne przygotowanie techniczne i fizyczne, najczęściej to zawodnicy albo mający taką przeszłość. Dla nich zejście z wiązań typu Pivot/FKS, 916, to odczuwalna różnica. I jeśli chcą jeździć w terenie, w takim sprzęcie, bez mechanicznego wsparcia w dostawaniu się do góry, to nie ma wielkiego wyboru - trekker, mfd, z buta, może coś jeszcze. Nie ma tu jeszcze jakiegoś dobrego rozwiązania, które by się 'ustandaryzowało'. Do tego rynek jest bardo mały i pewnie żadna duża firma w niego nie będzie inwestować, stąd jest miejsce dla takich małych projektów.

SI&I to trzech chłopaków, z tego 2 to zawodnicy z czołówki (wygrać imprezę z cyklu FWT, to przecież tak jak wygrać jakiś klasyk PŚ w narciarstwie alpejskim), za którymi nie stoi żadna wielka firma, a na wprowadzenie tego projektu w etap produkcji, potrzebna była publiczna zrzutka. Dla mnie to bardziej taki projekt poza przemysłem, który wychodzi ze środowiska dość ostrego freeride'u i jest dla tego środowiska, nie jakiś masowy produkt. Dlatego nie spodziewałbym się jakiś certyfikatów i atestów, tylko traktowałbym to jako taki sportowy tuning na odpowiedzialność zamawiającego. I podejrzewam że jedynym gwarantem bezpieczeństwa tego rozwiązania, będą ludzie którzy za tym projektem stoją i mówią że już jest gotowy do użycia.

Co do systemu blokowania ski-stopa, to nie wchodzi w skład zestawu. Sugerowana jest gumka, oczywiście z odpowiednimi atestami Wink

Ja w najbliższej przyszłości w taki ciężki sprzęt to raczej nie będę wchodził, ale znam kilku którzy już długo czekają na rozwiązanie, które pozwoli im nie rezygnować z ukochanych Pivot'ów i wygodnie pochodzić i z dużą nadzieją patrzą na ten projekt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez adsosn dnia Sob 12:05, 08 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:50, 08 Cze 2013
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





adsosn Dziękuję bardzo że zechciałeś odpowiedzieć za ludzi którzy twierdzili że wiedzą, do nich moje pytania były skierowane, ponieważ wychodzę z założenia że jeśli publicznie ktoś coś twierdzi, poleca, to powinien coś więcej niż pobożne życzenia producenta zawarte w materiałach reklamowych wiedzieć. Jak zapewne się domyślasz skoro potrafię zadać pytanie to jest duże prawdopodobieństwo że i odpowiedź na nie znam. Jaki atest może mieć sprzęt gdzie skistop jest blokowany nawet atestowaną gumką? To oczywiście w odpowiedzi na wyrażone przekonanie

Cytat:
co do atestów to jest to produkt amerykański, a tam restrykcje i konsekwencje są o wiele bardziej przykre niż w Europie dlatego producenci na pewno o nie zadbali. Cena jest jeszcze nieznana.


Więc właściwie o co chodzi, wyłączamy z działania skistop na stałę i jest OK. A może amerykańska inteligentna gumka wie kiedy puścić Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 16:44, 08 Cze 2013
adsosn
rozkręcam się
 
Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bogoniowice/Warszawa





Gdy jest wsadzony alpejski przód, to całość działa jak normalny zestaw zjazdowy, tylko że przód i tył wiązania jest na platformach. Skistoper też zachowuje się normalnie.

Gdy jest wsadzony przód dynafitowy, but jest przesunięty do przodu, tak aby nie wpinał tyłu (przód dynafitowy jest zamontowany na płytce, trochę bliżej przodu narty). Także pozostaje tylko problem podciągnięcia skistopów do podchodzenia i tu po prostu zakładają gumkę, tak jak przy serwisie.
Zwykłe wiązania dynafitowe też blokują skistopery do podejścia i jakoś da się z tym żyć Smile

Jeszcze co do modyfikowania butów, wydaje mi się, że w alpejskim ściganiu sporo się z butami kombinuje żeby uzyskać korzystniejsze kąty dla danej osoby i to nic nowego (choć pewnie jakakolwiek modyfikacji przekreśla wszystkie gwarancje producenta). Poza tym idzie fala ciężkich butów z insertami i wymienną podeszwą, także takie serwisowe modyfikacje, mogą okazać się niepotrzebne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:04, 08 Cze 2013
adsosn
rozkręcam się
 
Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bogoniowice/Warszawa





I jeszcze do zalet tego rozwiązania, to przypomniała mi się jeden nieoczywisty argument, który padał jak czytałem o tym systemie.

Nawet przy jeździe w sprzęcie alpejskim, gdy dojdzie do jakiejś awaryjnej sytuacji np. ostatnią osobę w grupie pociągnie lawina, wszyscy są na dole a trzeba się jak najszybciej dostać do miejsca zasypania, to możliwość efektywnego poruszania się w głębokim śniegu jest nie do przecenienia. A wożenie 2 dynafitowych przodów w plecaku, to nie jest wielkie obciążenie, w przeciwieństwie do np. cięższych i zajmujących więcej miejsce trekkerów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:42, 08 Cze 2013
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





adsosn napisał:
I jeszcze do zalet tego rozwiązania, to przypomniała mi się jeden nieoczywisty argument, który padał jak czytałem o tym systemie.

Nawet przy jeździe w sprzęcie alpejskim, gdy dojdzie do jakiejś awaryjnej sytuacji np. ostatnią osobę w grupie pociągnie lawina, wszyscy są na dole a trzeba się jak najszybciej dostać do miejsca zasypania, to możliwość efektywnego poruszania się w głębokim śniegu jest nie do przecenienia. A wożenie 2 dynafitowych przodów w plecaku, to nie jest wielkie obciążenie, w przeciwieństwie do np. cięższych i zajmujących więcej miejsce trekkerów.



Zwłaszcza gdy się zalodzi przód, będzie szybka zamiana, (no chyba że się nie zaladza). Jak zgubisz gumkę też będzie przyspieszenie w chodzeniu. Chyba jednak wolę profesjonalne rozwiazania Embarassed I zupełnie nie kupuję tych argumentów. Myślę że właśnie one pogrążają patent.

Wszystko rozumiem tylko w jakim celu miałbym tyle cyrków odprawiać?
Jest wiązanie które profesjonalna firma zrobiła i działa z niezłym skutkiem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo ciekawe będzie, jak wszystkie graty powędrują na wagę. Confused

Dynafit proponuje smycze, ale z racji zakresu jego bezpieczników nie brałem tego aspektu pod uwagę bo po co ale jest jak napisałeś. Niemniej w szynowych skistop albo w sposób upośledzony coś tam robi lub latające na zawiasie wiązanie, chyba wolę taką opcję niż zapięte skistopy na gumkę Confused


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Sob 17:49, 08 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:27, 08 Cze 2013
adsosn
rozkręcam się
 
Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bogoniowice/Warszawa





Na pewno jest z tym dużo kombinowania, ale są osoby, dla których różnica pomiędzy zjazdowymi wiązaniami z górnej półki, a ciężkimi wiązaniami AT jest wyczuwalna i znacząca, zwłaszcza jak warunki nie są puchowe. Nie chodzi tu o to, na ile można wiązanie podkręcić, tylko brak luzów i elastyczność, bo to te dwa elementy mają istotny wpływ na jazdę.

Samo rozwiązanie to na razie prototyp, na przyszły sezon będzie pierwsza generacja dla ograniczonej grupy. Dla mnie to ciekawy pomysł i fajna, oddolna inicjatywa, ale na pewno nie nazwę tego dopracowanym, masowym produktem. W każdym razie, nawet na takim etapie, na jakim to rozwiązanie się teraz znajduje, zainteresowało grupkę potencjalnych nabywców, którzy zadeklarowali zakup. I choć ja nie jestem zainteresowany, to znam przynajmniej jednego rodzimego narciarza, co z nadzieją spogląda co z tego projektu wyjdzie. Na pewno chłopaki co za tym stoją, deklarowali, że pracują nad udoskonaleniem rozwiązania - dedykowany przód do podchodzenia ( zamiast dynafit'owego ), być może coś z tym zabezpieczeniem skistoper'ów też zrobią. Czytałem o tym systemie, parę miesięcy temu, także może już nawet coś zrobili.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:02, 11 Cze 2013
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Jasne, pozwoliłem sobie na napisać publicznie własne przemyślenia, bo wiara ludzi we wszystko co amerykańskie jest wielka, a jaka jest rzeczywistość?
Napisaliśmy powyżej, dzięki, miło było porozważać z kimś kto wie o czym pisze. Teraz mają ludzie szansę się zastanowić o co komu chodzi, i ewentualnie podjąć bardziej świadomie decyzję.
Szokuje mnie jednak fakt że Ci którzy publicznie polecali i twierdzili że wiedzą, nie potrafili właściwie nic w sprawie powiedzieć, Embarassed

Jeśli kierujesz rozpatrywanie sprzętu na tory zawodów to według mnie błąd, bo o ile na zawodach jest zabezpieczenie medyczne i ubezpieczenie choćby organizatora, to poza trasą jest np solowa eksploracja terenu i w razie czego czarna ....... To oczywiście mój pogląd na sprawy.

I zapomniałem o jeszcze jednym obostrzeniu, jest grupa wiązań zjazdowych która w ogóle nie nadaje się do montażu do nart lekkich. Tak że grono potencjalnych użytkowników jest jednak sporo węższe niż na początku wszystkim się wydawało. Confused Ale zawsze mogę się przecież mylić. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:12, 12 Cze 2013
pnk
domownik
 
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: Kraków





W.G. napisał:

Szokuje mnie jednak fakt że Ci którzy publicznie polecali i twierdzili że wiedzą, nie potrafili właściwie nic w sprawie powiedzieć, Embarassed


mnie osobiście szokuje fakt, że prawie każdy wątek na tym forum o nowym sprzęcie (i nie tylko) zazwyczaj kończy się w tym samym stylu, czyli mówiąc skromnie mało pozytywnie i zazwyczaj batalią o to, która prawda jest prawdziwsza.

znam wiele osób, które z tego właśnie powodu przestały tutaj zabierać uczestniczyć w dyskusji, a większość z nich już nawet nie zagląda na skitury.nie jestem weteranem tego forum. nie udzielam się super często. przyznaję się bez bicia, ale główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest właśnie ta mało komfortowa atmosfera.już dawno miałem ochotę to napisać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:05, 13 Cze 2013
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





A ja znam, a właściwie znałem kilka osób które poddały się bezkrytycznie marketingowi i część z nich już nigdy nie będzie nic robić. Zapewne najbardziej komfortowa jest sytuacja notorycznej ściemy.

Chyba zasada jest prosta, masz coś do powiedzenia publicznie, mówisz, ale jak już twierdzisz, to fajnie by było byś potrafił to umotywować. A jak nie potrafisz, to raczej już nie mój problem. Zupełnie inaczej jest jak ktoś pyta.

Jeśli, w wątku, Edwin pyta publicznie to co mam mu według Ciebie powiedzieć? I całej reszcie która też ma jakieś wątpliwości i pyta?
Chętnie przeczytam.
Jeśli znasz mocne strony rozwiązania to je po prostu przedstaw.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nowe wiązanie, a właściwie combo wiązań
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin