MaciekZ |
domownik |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2014 |
Posty: 385 |
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 13 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja to was podziwiam...
Plecak 30 litrów na kilkudniową wyrypę? W Alpach? Chyba nic nie jecie, komplet ubrania ciągle na sobie, kask cały czas na głowie, kto by tam brał czekan, pijecie wodę ze stopionego (własnym ciepłem, bo przecież nie na kuchence) śniegu, raków nie używacie, jesteście bardzo ostrożni, więc bez apteczki się obejdzie, zdjęcia tylko smartfonem, wgrane do niego mapy, a bateria to taka na tydzień działania, ABC to chyba jakieś miniaturowe, pogoda wam zawsze sprzyja więc grubej puchatki brać nie trzeba, śpiwór to chyba tylko tzw. bieliźniany, myć się w zasadzie też nie trzeba więc żadnych utensyliów do tego nie bierzecie...
No chyba, że jedyna zawartość plecaka to złota karta płatnicza, ale podobno w winterraumach nie działa...
Autentycznie zazdraszczam - 30 litrów to dla mnie plecak na 1-2 dni w Beskidach (w Tatrach już gorzej bo dochodzi ABC, czekan i raki)...
Ale ja to stary jestem - i umyć się lubię, i coś zjeść, i przebrać w coś świeżego... |
|