mxmilian |
domownik |
|
|
Dołączył: 23 Mar 2012 |
Posty: 91 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Rzeszów |
|
|
|
|
|
|
Averdose: Może rozglądnij się za jakimiś używanymi butami skiturowymi, nawet starszymi. Na pewno dużym plusem jest to, że zapocony botek można wyjąć ze skorupy i wysuszyć. Buty zjazdowe schną w środku dużo dłużej. Będzie to miało olbrzymie znaczenie, gdy będziesz chciał pójść w góry na dwa dni. Unikniesz obtarć i nieprzyjemnego zapachu. Pomijam już tutaj oczywisty argument jakim jest nieporównywalna wygoda buta skiturowego w stosunku ze zjazdowym, nawet w starszych modelach. Kolejna kwestia, to zupełnie inne podeszwy tych dwóch rodzajów butów. Skiturowe są od spodu takie jak buty górskie, mają gumową podeszwę tzw. "vibram".
Wiązania, które dobrze trzymają but zjazdowy to Silvretta 400 lub Silvretta 404. Mój brat zrobił w zjazdowych kilka tur, gdy jeszcze nie wiedział czy odpowiada mu ten sport, ale za każdym razem leczył stopy, dodatkowo miał problemy z trudniejszymi podejściami, przez plastikową płaską podeszwę buta zjazdowego.
Tak jak wspominałem wyżej, oszczędności na sprzęcie są pozorne.
Nasuwa mi się jeszcze to, że jeśli spróbujesz z jakimś tańszym, używanym modelem buta skiturowego, to jest szansa, że kolejny but kupisz właściwie dopasowany, bo użytkując go zwrócisz uwagę na to, czy nie jest za duży, za szeroki, za miękki itp. Łatwiej będzie Ci określić swoje potrzeby. |
|