Polski Klub SkiTurowy

rboost · rozkręcam się

Jak w temacie chciałbym kupić narty z wiazaniami pod siebie i tu drodzy państwo pytanie do was Smile

. Co to powinny byc za narty ? Mam 190 cm wzrostu, 100 kg wagi, nie jestem za bardzo gruby no ale jak to moja piekna mowi "kawał chłopa" Razz

. Jezdziłem na nartach tylko 2 sezony specjalnie tylko zeby w koncu zaczac foczyc Very Happy

. Siły mi nie brakuje jesli chodzi o nogi wiec to nie bedzie problemem. Chciałbym na początek kupić tani zestaw, i myślałem na początek może o :
Bandit B2 185cm
Hagan tour expert
Te dwie narty moge kupić tanio, jesli chodzi o wiazania to sam niewiem myślałem o tlt ale strasznie drogie a dla odmiany naxo odradzaja mi panowie z goperkow. Za wszystkie sugestie serdecznie dziekuje i miejcie litosc Razz

.

poloneez · domownik

Szukaj czegoś nowszego i szerszego pod butem, min 85mm. Przy twojej masie z tamtymi to się powiedzmy "zajeździsz" a nie nie pojeździsz Smile

Teraz jest coraz większa dostępność sprzętu na rynku, również używanego więc cierpliwie szukać. Musisz się jeszcze określić co chcesz robić w turowym światku Smile

Czy więcej chodzenia, czy więcej jeżdżenia, czy powdery czy wiosenne firny. Co do wiązań Naxo to wystarczy przeszukać forum w celu większej ilości informacji.

rboost · rozkręcam się

Chodzi mi głównie o łażenie po górach Smile

nie do końca rozumiem tu podział hmmm powiedzmy że jak sobie wejde na górke to chce z niej póżniej zjechać Very Happy

D a tak na serio to myśle że gdzieś tak 60/40 chodzenie/jazda. Dzieki za podpowiedz tylko niewiem czego mialbym szukac z tych nowszych poniewaz nie za bardzo orientuje sie w firmach która dobra która zła. A juz tym bardziej nie orientuje sie np która decha jest twardsza a która nie :/. Chyba znowu bede musial kupic na chybil trafil Very Happy

. Zapomniałbym dodac narty beda uzywane caly sezon co tydzien gdzies takze powder czy tam to inne to chyba bedzie wszystkiego po trochu Smile

poloneez · domownik

Dużo też zależy od twojego poziomu jazdy. Co do ceny wiązań to przedział cenowy czy to tlt czy innych ( godnych polecenia wiązań szynowych) jest taki sam. Przy skiturach niestety musisz się liczyć z wydatkami. To nie tylko narty, wiązania i buty ale foki, łopata, sonda, detektor, milion pięćset innych pierdułek i najlepiej kurs lawinowy. Kupowanie na chybił trafił i byle tanio byle co, wcale nie będzie bardziej opłacalne. Poszperaj po forum bo info na temat doboru sprzętu jest od zatrzęsienia.

hawkeye · domownik

podchodzic mozesz na kazdej narcie ale zjezdzac to juz troszke trudniej, rowniez waze 100 kg i powiem ze na b2 tylko sie zniechecilem do zjezdzania. na szczescie pozyczylem a potem odkupilem od kumpla k2 coomback /102 mm pod butem i all terrain rocker/ i zjazdy okazaly sie prawdziwa przyjemnoscia.waska narta to w Twoim przypadku kasa wyrzuona w bloto bo i tak predzej czy pozniej wymienisz. co do wiazan naxo szybko lapia luzy. zreszta byo pisane w wielu watkach. wiadomo ze polecane wiazania to dynafit ale prawda ze drogie, troszke tansze niezle wiazania to diamiry, silvretty 500. tanim, w pelni funckjonalnym wiazaniem jest silvretta z serii 400, tyle ze ciezkie ale za to nie do zdarcia. tyle sugestii ode mnie. powodzenia w wyborze.

kumi · domownik

Tylko gdy będziesz przeszukiwał forum, to weź pod uwagę, że jeszcze ze 2,3 lata temu większość użytkowników wyznawała inną filozofię. Filozofię 80 mm pod butem i jsw, czyli jedynych słusznych wiązań dynafita. Trochę się od tamtego czasu zmieniło Smile

poloneez · domownik

I jak już było często na forum wspominane, zacznij od doboru butów najpierw.

Konik · domownik

kampress · domownik

pnk · domownik

przy tej wadze zastanowilbym sie nad szerokoscia. moim zdaniem 100 mm pod butem to bedzie dialac, ciut dluzsze niz mowi legenda i rocker z przodu. skoro masz pare w nogach to dasz rade. na butach i wiazaniach lepiej nie oszczedzac. lepiej kupic raz a dobrze. podbij do dystrybutorow.na pewno maja cos w magazynach lub moga sprowadzic

zaba · domownik

też szukałbym czegos ponad 100mm z rockerem przy Twoich parametrach. sam od kilku lat na szerokich deskach chodze wiekszosc sezonu, mimo ze mam drugie lzejsze ale wezsze zmacznie, a odrobine bardziej filigranowy ze mnie czlowiek niz Ty. przyjemnosc z jazdy wynagrasza troche wieksza wage na nodze. kup dobre buty i wiazania najpierw.

hawkeye · domownik

hawkeye · domownik

kampress · domownik

Drodzy koledzy, uważacie że setka to jest dobre rozwiązanie dla kogoś kto dopiero zaczyna poza trasą ? - raz jeszcze pytam, ile w naszej szerokości geo jest dni do wykorzystania dla tego typu sprzętu... - w żadnym wypadku nie jest on oczywiście "uniwersalny".

Radziłbym osobiście rozglądnąć się na początku za "starym sprawdzonym" allroundem i cieszyć się z jazdy do późnej wiosny, a dopiero potem - nie wiem po jednym dwóch sezonach doprecyzować swoje potrzeby uzupełniając park - albo w te albo we wte, nie zapominając o ciągłym doskonaleniu techniki poza trasą...

zaba · domownik

kampress wiesz ze ja preferuje szerokie dechy i prawie zawsze je zabieram na tury. czy setka dla poczatkujacego dobra? biorac pod uwage wage i wzrost to wydaje mi sie ze bedzie z tego lepszy pozytek. oczywisice mozna celowac w cos typu Wayback, bo bardizej uniwersalnej narty chyba nie ma i tez to bedize dobry wybor. jednak musisz przyznac ok 100mm polaczone z rockerem ulatwiaja jazde poza trasa. ja nie mowie tu o jakis powderowych potworach 120 czy 130...

hawkeye · domownik

jak najbardziej zgadzam sie z zaba. mam backup 82 pod butem +jsw, coomback 102 pod butem + diamir freeride i pettitor 120 pod butem i jak najbardziej uwazam ze coomback jest uniwersalna narta na nasze beskidzkie warunki. i jeszcze jedno - caly czas trzeba brac pod uwage wage narciarza. ja waze podobnie jak zalozyciel tematu 100 kg. pewnie gdybym wazyl 80 kg powiedzialbym ze dla mnie uniwersalna narta jest wayback.

zaba · domownik

semow · domownik

co prawda po jednym tylko sezonie, ale przychylam się do powyższego stwierdzenia Smile

na chwilę obecną mam tylko coombacki i nie jest źle

kumi · domownik

jarodar · domownik

Normalnie sami eksperci...bez urazy ale ja bym się nie odważył doradzać jakbym na turach chodził dwa-trzy lata...

Ja od początku mojej przygody z turami chodzę na nartach 80mm pod butem i nie czuję, żebym się urabiał po pachy albo żebym tonął w tych metrach puchu, o których kazdy marzy. Nie jestem lekki jak piórko i pewnie współczynnik bmi mam zbliżony do rboosta. W Polskich warunkach, kiedy na jednej turze spotykasz wszystkie rodzaje śniegu, moim zdaniem narty all round są optymalne.
@Konik - moje brylanty na Twoją szalę
@Kampress - nie zapomnij, że ważny jest też kolor kurtki:)

W.G. · domownik

hawkeye · domownik

jarodar · domownik

@Hawkeye
1. Sam sobie poszukaj:)
2. Nic takiego nie twierdzę.
3. Powierzchnia narty nie bierze się tylko z szerokości ale również z jej długości...to chyba oczywiste nie?

W.G. · domownik

Ja, niektórym doradzającym ewentualnie chciałbym przypomnieć post pierwszy pytającego, gdzie mniej więcej w jego wypowiedzi budżet jest określony, a dla mnie jest ważniejsze wiązanie niż deska, która czasem jest do kupienia za 100- 200 pln i chyba przy takiej kwocie jej nie trafienie nie jest żadnym szczególnym problemem, natomiast wszystko szersze to nie te pieniądze i technologia a jeszcze dosyć często siano w środku co przy 100 kg i twardym kończy się często "śmiesznie" Tak że raczej bandit i dobre wiązanie niż odwrotnie, szajs wiązanie i lepsza decha. Ale jak zwykle to tylko moje zdanie. I najważniejsze, rynek wtórny wiązań obchodzić z daleka.
Takie coraz częściej się zdarzają więc jest "postęp" szkoda że w złą stronę. [link widoczny dla zalogowanych]
W albumie w R podpisy pod.

hawkeye · domownik

1. nadal prosze wskaz mi konkretna wypowiedz, semow pisze o roku uzytkowania konketnych nart, nie roku stazu w skiturowaniu
3. jak slusznie zauwazyles nie trzeba miec mgr z matematyki zeby wiedziec ze powierzchnia narty zalezy dlugosci i szerokosci. z tym ze poczatkujacemu narciarzowi przy tej samej powierzchni narty latwiej jest manewrowac narta krotsza a szersza niz dluzsza a wezsza... to chyba oczywiste, nie?

4. zdaje sobie sprawe ze jestem uszczypliwy, wybacz ale nie ja to zaczalem. obecuje ze juz nie bede
pozdrawiam

kampress · domownik

Jakakolwiek wypowiedź w tym wątku z mojej strony w obliczu "expierdów" nie ma sensu..., lecz tylko chciałbym zauważyć pewną kwestię, a mianowicie - do czego służą szerokie deski - chyba do wykorzystania w odpowiednich dla nich warunkach śniegowych - czyż nie ? - mając na uwadze przewagę twardych śniegów w naszych górach, jazda na nich wcale łatwa nie jest szczególnie po twardym, przechodzenie z krawędzi na krawędź wymaga sporego wysiłku, odpowiedniej prędkości, nienagannej techniki a w rzeczywistości wychodzi to ospale, poza tym dobieranie długości owych, mając na uwadze rocker to niby jak ? - jak szersze to mogą być krótsze ??? - kardynalny błąd moim zdaniem ! - rocker skraca efektywną krawędź narty i to znacznie - więc w zasadzie jedziemy na szerokim i krótkim szorcie próbując z męką przekładać balans, nie mówiąc już o jeździe na wprost , postarajcie się uwierzyć choć odrobinę ludziom bardziej doświadczonym..., tak jak któryś z przedpiśców wspomniał o postępie, to i owszem zgadzam się, ale przekłada się on tylko i wyłącznie do pewnych zastosowań - tyle...

hawkeye · domownik

widze ze bardziej doswiadczeni maja problem z emocjami. co do reszty - ja nie musze na szczescie wierzyc bardziej doswadczonym oswieconym uzytkownikom tego forum gdyz to wszystko przerobilem na sobie. piszesz kampress ze mamy twarde sniegi... w zeszlym sezonie spedzilem jakies 45 dni na sniegu, glownie w beskidach i gorcach i z tego min 40 dni mialem miekki snieg - czasem 10 cm swiezego, czasem 40 - tak czy tak na moich szerokich deskach jezdzilo sie wybornie i nie zamierzam ich zamieniac na inne.
edit: nie jestem mistrzem techniki, daleki mi do tego i dlatego chodze i jezdze na coombackach bo jest ŁATWIEJ niż na rossignolach B2 ktory do tej pory gdzies leza w piwnicy. nad umiejętnościami oczywiście pracuje. dziekuje i juz sie nie odzywam

bosik · domownik

Panowie

W poście Rboosta nie ma wogóle wzmianki że on kiedykolwiek był na fokach!
Więc może na początek trzeba zacząć od dobrych butów i jakiegokolwiek obycia i poruszania się na tym sprzęcie.
Rboost pisze o dwóch sezonach na nartach- i tu mają rację doświadczeni!!!
Może się mylę ale nie wydaje mi się że po dwóch sezonach na nartach ktoś jest w stanie świetnie zasówać w terenie nie mówiąc już o dużym kalibrze nart.
Jak pisze autor posta, kawał z niego chłopa i nogi mocne (bez urazy- mocne nie znaczy techniczne )

W.G. · domownik

poloneez · domownik