Polski Klub SkiTurowy

doktorone · domownik

Witam,

Jaki plecak lawinowy możecie polecić 25/30 l

Dzieki za opinie

lesny_83 · domownik

a na czym ci zalezy?

doktorone · domownik

Pierwsze bezpieczeństwo, niezawodność. Drugie waga, trzecie cena.

Moje typy to:

Pieps jetforce rider 24l

Oraz przyszłoroczny Arcteryx 30l.

MajorSki · domownik

bezpieczeństwo - to chyba musi zapewnić każdy plecak lawinowy?

niezawodność - systemy pneumatyczne, raczej jeszcze długo będą bardziej niezawodne od elektronicznych

drugie waga - najlżejsze to Mammut i BCA, najcięższe nowe wentylatorowe. Najlżejszy obecnie na rynku plecak to Mammut Light RAS cały z systemem i butlą waży 2,4kg

trzecie cena - najtańszy to chyba Mammut, BCA i ostatnio były promocje na Ortovoxa. Ogólnie to nowy plecak z poduchą można kupić za ok 300-350e

lesny_83 · domownik

Jeszcze czy na narty czy deskę?

doktorone · domownik

Narty, pieps i Arcteryx waza około 3,5 kg jak większość tego typu plecaków, mamuty teraz testowałem i jakoś nie do konca dobrze leżą mi na plecach, chociaż zecydowanie lepiej sie w nich czuje niz w ortovoxie.

Co do systemów elektrycznych chyba sa coraz bardziej niezawodne, jak myślicie? Kto z nas działa przy temperaturze -30? Wydaje mi sie tez ze producenci nie narażali by sie wysokie odszkodowanie w wydatku zawodności systemu?

Teraz w tutuu nawet black dimond mozna kupić za 3500 zł.

MajorSki · domownik

uysy · domownik

Tutaj masz zestawienie plecaków lawinowych.
[link widoczny dla zalogowanych]

Arc'teryx będzie kosztować ponad 6500zł.
LEKKIE to będą w przyszłym roku Mammut i Ortovox.

edit1:
Ah i jeszcze taka informacja o której nikt nie mówi/pisze.
System Jetforca można odpalić do 50 razy (tak zaleca producent).
edit2:
Następny sezon będzie już prawdopodobnie bez plecaków Black Diamonda z JF.

przemo_k · domownik

doktorone, ABS z butlą karbonową nie przekroczy 2,3- 2,4 w zależności od wersji
a dwie poduszki to jak dwuobwodowe hamulce ( w każdym aucie)
wybór należy do Ciebie
ale osobiście nie dałbym 6,5 tyś PLN jeśli można wydać 40% tej kwoty i czuć się równie pewnie

lesny_83 · domownik

jeśli wydajesz na plecak tyle za ile można kupić auto nadające się jeszcze do jazdy to wg mnie bardzo ważne jest aby miał przekładany system (ściorasz plecak to przekładasz system do nowego, bo system się praktycznie nie niszczy) podobnie ma się sprawa w przypadku posiadania małego plecaka i dużego na dłuższe wyprawy. ABS też ma ten bajer ale baza się jednak niszczy i po pewnym czasie masz plecak z systemem jest do wywalenia.
Bardzo fajnym bajerem jest dostęp przez plecy ale to trochę podnosi wagę (coś za coś)
Wg mnie obecnie najlepszą ofertę ma mammut i zaraz za nim bca (sporo mniej plecaków do wyboru ale ceny wyjściowe lepsze)
Co do elektryków to są sporo cięższe i mają beznadziejnie mało miejsca w porównania do np mammuta.
Wielokrotność odpalenia w terenie to spory plus ale niestety okupiony sporymi minusami. Bateria w elektryku wytrzyma podejrzewam max 3 lata zwłaszcza jak się będzie zostawiać nieruszany plecak na lato, a nowe aku kosztuję 400 eryków!!!!
poza tym mammuta wezmierz z 3 butlami carbonowymi i tez masz 3 wystrzały w terenie a nadal waży mniej.
ABS wg mnie to przeżytek, a to że ma dwa balony nie jest dla mnie zaletą (proszę podać jeden przykład przebicia balonu), poza tym koszt obsługi jest najdroższy - 120 zeta do tego każą strzelać raz na rok w domu.
Jeśli chodzi o system nośny to najwygodniejszy jaki miałem to mammuta ride ras.
A jeśli chodzi o wygodę używania pod narty to stary bca 32 i mammut ras 35 i pas 35. te dwa ostatnie są mega przemyślane pod narciarzy.
Ogólnie trochę tych plecaków (ABSy, RASy, PASy i FLOATy już używałem więc jak masz jakieś konkretne pytania to wal śmiało.
A jeśli chodzi o jakieś odszkodowanie jakby ci się coś stało to zapomnij, żaden producent nic Ci nie zagwarantuje.
aha no i podstawowe pytanie ile chcesz wydać na taki plecak bo wg mnie do 2 tyś wybór jest już spory, a to nadal o 50% mniej od elektryka na mega promocji

W.G. · domownik

Nie chciałbym rozpieprzać wątku ale brakuje mi tu rzetelnej info jaka jest skuteczność tych systemów (z wyłączeniem bełkotu marketingowego). Absolutnie nie mam na myśli ich działania jako samego urządzenia a ich skuteczność zastosowania. (testów, że udało się napełnić poduszki, też nie:D )
Może już czas na takie coś?
Jestem pierwszy do ograniczania ryzyk (stąd czas poświęcony temu forum) ale akurat w przypadku tych urządzeń rzeczywistość chyba jest troszeczkę inna niż w reklamie się podaje.

[link widoczny dla zalogowanych]
Absolutnie nie jest moim celem kogoś zniechęcać do zakupu, chodzi jak zwykle o rzetelne info, które praktyka pisze a wcześniej jej najzwyczajniej nie było.

Przydało by się też rzetelne info o jakości materiałów, poręczności rozwiązań. (cena waga raczej są w katalogach) I sposób reklamacji i jej skuteczność.

lesny_83 · domownik

Na forum są ludzie którzy juz latali w lawinie z poduszkowcem wiec się mogą wypowiedzieć, nie wiem czy znajdzie się ktoś kto dobrowolnie teraz z takiego rozwiązania zrezygnuje

W.G. · domownik

lesny_83 · domownik

co do tego to znowu jest lipny bo teraz spoko jest jetforce Wink

mi chodzi raczej ogólnie o poduszkowce, że nie znam ludzi którzy by je odłożyli w kont po wcześniejszym używaniu.
Plecaki dają bardzo dużo i to jest bezsprzeczne, a uważanie się za nieśmiertelnego z plecakiem to już kretynizm, ale to inna bajka.
pozdr

lesny_83 · domownik

aha no i do ogólnego podsumowania jeszcze trzeba się zastanowić czy chcemy mieć poduszkę która ochroni głowę i szyję taką jak w systemie PAS bo to jest ciekawy patent (ktoś podobno z tym zleciał z hinczowej i nawet bardzo się nie potłukł), ale to nie dla wszystkich system bo drobnej osobie z takimi szelkami raczej wygodnie nie będzie. Oprócz ochrony głowy to ten system ma chyba najwięcej miejsca na bagaż ze względu na poduszkę w szelkach.

lesny_83 · domownik

Doktorone, jakie dokładnie plecaki testowałeś i które ci nie leżały. Jak jesteś z Krakowa to mogę ci dać do pomacania mammuta ride rasa 28, scotta 30 i snowpulsa na Pas 30l.

uysy · domownik

Słuszna uwaga Witku!
Kurde, byłem pewien że tutaj wrzucałem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Podsumowanie w skrócie:
Plecak lawinowy zwiększa szanse przeżycia o 41% (a nie 97% jak się dumnie wszyscy chwalą w ulotkach - niektórzy nawet wylądowali w sądzie, bo podpłacili "badania" Very Happy

).

MajorSki · domownik

Dzięki uysy szukałem tego art Bruca Trempera i nie mogłem właśnie znaleźć Smile

Warto zwrócić uwagę na to:

uysy · domownik

Ależ proszę! Smile

Idąc jeszcze dalej, 97% to jest z lawiny "pierwszej" z tego 97% ginie chyba (?) 60-70% przy lawinie wtórnej - jakoś tak.

Największa rzecz, która mnie bardzo zaskoczyła jak to czytałem jakiś czas temu i z czego nie zdawałem sobie sprawy...to cytowany przez Ciebie pkt, o długości płynięcia - że może być za krótko aby Cie wywaliło na górę.

W.G. · domownik

siedem · rozkręcam się

A ja słyszałem, ze 97% to nie szansa przeżycia tylko liczba osób, które przeżyły wypadek lawinowy mając plecak ze wszystkich wypadków lawinowych ludzi z plecakami lawinowymi.

lesny_83 · domownik

ludzie po co wam te statystyki i %? raczej więcej zdrowego rozsądku.
Pisanie o % przeżywalności, gwarancjach producentów itp to ściema. Przecież jak ktoś zginie z plecakiem to nikt mu odszkodowania za to nie da
poza tym przecież nie ma żadnych norm i wytycznych dotyczących tego typu sprzętu.
pozdr

MajorSki · domownik

W.G. · domownik

doktorone · domownik

lesny_83 · domownik

Jak jesteś niski albo chudy to poduszka w ramionach można ci nie leżeć mierzyles system Pas. Spróbuj cos na systemie ras. Skąd w ogóle jesteś?

doktorone · domownik

Z Krakowa, tego systemu o którym piszesz nie testowałem.

lesny_83 · domownik

to jak chesz to mozesz wpasc zobaczyc na zywo takie jak mam: scotta 30 i mammuta 28

ted · domownik

Mam mammuta PAS 35 litrów. W sumie ok. Mnóstwo możliwości troczenia, dostęp przez plecy rewelacja (!). Z tego już nigdy nie zrezygnuję (chyba, że w malutkim plecacaczku). Poducha w ramionach nie przeszkadza (a tego się obawiałem, bo jestem z tych chudszych). Ułożyła się i w sumie to chyba nawet pomaga (mięciutko).

Miejsca w środku ok. Nie jest jednak wielki.

Z minusów.
Brak miejsca na normalną łopatę (!)
Normalna to 34x25 ze złożoną rączką ok. 80 cm. Muszę chodzić z 34x25 ze złożoną rączką 58 cm.

Mam również wrażenie, że - jak się schylam - bardziej leci na łeb (w sensie - nie trzyma się pleców, nie wiem jak to napisać. Tym bardziej, że wiem o czymś takim jak grawitacja Wink

)

Może to jednak dlatego, że chodziłem z nim załadowany na 3 dniowy wypad....

Włożenie poduchy z powrotem to ból w d..... W sensie, poduchę upchnąć, na szybko, łatwo, ale żeby to było jakoś w środku ułożone, to już nie.

Zwróć też uwagę, że domyślnie sprzedawany jest z nabojem, którego nie możesz dopełnić.

Generalnie polecam. Szczególnie, że cena ok.
Porównywałem go mocno do Mammut Light PAS (albo coś takiego) i ten wyjątkowo mi się nie podobał. Różnica w cenie niewielka.

Rozważałem też jetforce - gdzieś tu wisi mój wątek, poszukaj. Odpuściłem z powodów jak wyżej opisane.

Z plecaków, których nie opisałeś jest - chyba niezły - nowy plecak Scotta.

@Lesny - dlaczego BD zrezygnował z Jetforce ???????? Wiadomo?

lesny_83 · domownik

Nie ja pisałem, że zrezygnował.
Ale też mnie to info zainteresowało. Ogólnie myślałem, że to się będzie mocno rozwijać i ceny będą w granicach normalności. Może jednak firmą które z aku mają nie wiele wspólnego trudno to ogarnąć w dobrych pieniądzach. Jednak bateria z takim prądem rozruchowym jak w przypadku jetforce to nie jakaś tam popierduła
pozdr