Polski Klub SkiTurowy

Savitri · rozkręcam się

Hejka, zaczynam dopiero przygodę ze skiturami i jestem obecnie na etapie kupowania butów, nie chcę używanych, zdecydowanie wolę nowe. Planuję raczej zjeżdżać gdzie trzeba niż jeździć, chcę się skupiać głównie na wchodzeniu/wspinie, szukam więc butów lekkich, obecnie moją uwagę przyciągnęły DYNAFIT TLT7 EXPEDITION CL LADY - WHITE/FUXIA oraz SCARPA F1 - ATHRACITE/LAGOON, w co Waszym zdaniem lepiej zainwestować?

bocian · domownik

MKM...czyli mierzyć k... mierzyć.

Pozdr.
B.

W.G. · domownik

Savitri · rozkręcam się

Sorki za niedopatrzenie, nie napisałam że mierzyłam jedne i drugie buty, oba pasowały i oba lekkie ale mnie raczej chodzi o to czy któryś model, markę polecacie bo np jakościowo lepsza, trwalsza, mocniejsza? Nie znam się na tych wszystkich współczynnikach, które są podawane w necie a sprzedawca zawsze bardziej zachwali to co akurat ma na sklepie, niejednokrotnie już się z tym spotkałam...

W.G. · domownik

semow · domownik

TLT 7 wymagają stosowania adapterów do raków automatycznych. Trzeba je osobno dokupić, to jest akurat niewielki problem. Mam natomiast przypuszczenie (bo nie używałem tych butów), że konsekwencje takiej konstrukcji mogą być trochę upierdliwe na dłuższą metę. Jeżeli używasz równolegle także miękkich butów do wspinaczki zimowej, trzeba będzie przekładać przody za każdym razem gdy chcesz zmienić buty w sezonie.
Domyślam się też że rak nie będzie siedział tak sztywno jak normalny automat, co potwierdza np. ten wpis:

Savitri · rozkręcam się

Bardziej prawdę mówiąc interesuje mnie wchodzenie niż wspinaczka, jeśli chodzi akurat o raki to mam półautomaty z Black Diamond a te pasują na jedne i drugie buty Very Happy

janman · domownik

A ja Ci też doradzę nieco ostrożności z tak zdecydowanym deklarowaniem typu aktywności chodzenie/zjazd. Konwersje z turystów-skialpinistów do freeriderów zdarzają się równie często co w drugą stronę... wyjdzie "w praniu" .
Ważniejsze w tym wyborze jest jak jeździsz i ile ważysz. Jak wspomniano oba buty są miękkie, F1 to umiarkowane trzymanie a Dynafit jeszcze mniej.
Początkujący/ca poza trasą (zwłaszcza ci co na stokach jeżdżą carvingowo, względnie nijako) o wiele pewniej czują się w twardszych modelach typu Maestrale. Po prostu żeby na początku kontrolować nartę muszą czuć twarde przełożenie, zwłaszcza w szreniowo/gipsowych tematach.
Jeśli jeździsz dobrze klasycznym śmigiem i Twoja kontrola nad nartą bierze się bardziej z pozycji i balansu, to jest szansa że poczujesz się komfortowo w takich miękkich butach jak wspomniane Dynafity, nawet w pierwszym sezonie. Bywa tak jednak rzadko.
Przy podchodzeniu w nartach - a chyba nie zakładasz wchodzenia wszędzie z buta - początkujący/ca również pewniej poczuje się w butach uniemożliwiających rotację stopy.
F1 to niezły kompromis jeśli już Ci tak zależy na komforcie podchodzenia: w porównaniu z Maestralami mają cholewkę ruchomą w tył i mały rant z przodu. Nie są natomiast tak miękkie jak Dynafity.

Savitri · rozkręcam się

Wielkie dzięki, sporo mi Twoja odpowiedź pomogła, jeżdżę nietechnicznie, nigdy nie uczyłam się z instruktorem więc zero techniki, ostatnie 8 lat śmigam na snowboardzie, co do wagi 52-53kg przy wzroście 164cm