| Konik |
| domownik |
|
| |
| Dołączył: 30 Wrz 2006 |
| Posty: 862 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy
|
| Skąd: Kraków |
|
|
 |
|
 |
|
| JurekP napisał: | | Konik napisał: | | SC - single camber, w odróżnieniu od DC - double c., nie mają możliwości zmiany charakterystyki narty i będą dość wymagające. |
Czy moglbys wyjasnic co rozumiesz przez mozliwosc zmiany charakterystyki narty z double camber? Z tego co wiem, to double camber stosuje sie w nartach typu cross-country, nordic touring (czyli szeroko pojetych sladowkach) no i oczywiscie w biegowkach - ogolnie rzecz biorac w nartach przeznaczonych bardziej do chodzenia i biegania, a nie do zjazdow. |
Ano, Rossi DC mają taki "kandahar" w przedniej części narty, służący do podciągania/opuszczania dzioba. Na miękkie podciągasz, na twarde opuszczasz. Taki gadżet... Nie ma to nic wspólnego z tzw. "podwójną komorą odbiciową" w nartach biegowych. To raczej taki regulowany rocker - to też pojęcie nowe z ostatnich dwóch sezonów. |
|
) w lekkim puchu nie mam problemów jeżdżąc na Fischerze RC 4 World Cup.Jeszcze dwie sprawy : długość tej narty(dostępny jest w tej chwili 185 cm przy moich 175 cm wzrostu i 87 kg wagi) oraz buty zwykłe zjazdówki mam 26,5 Nordica i są idealnie dopasowane na długość, mam sobie kupić odrobinę większe, czy pozostać przy tym numerze.Z gury dziękuję za rady.
Widzę, że Kolega idzie szeroko! To już bardzo mocno specjalizowane dechy. SC - single camber, w odróżnieniu od DC - double c., nie mają możliwości zmiany charakterystyki narty i będą dość wymagające. IMO to jest bardzo poważne narzędzie i warto zdecydować się świadomie po jakichś jazdach testowych choćby.
