Spiochu |
domownik |
|
|
Dołączył: 06 Mar 2006 |
Posty: 218 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Skąd: Łódź |
|
|
|
|
|
|
Cytat: | Tylko jest jeden mały problem, mało komfortowe i kiepsko trzymające.
Mimo wszystko mnie wychodzi dużo chodzenia (i tu potrzebuję komfortu i trzymania stopy, perfekcyjnego trzymania) i dużo, dużo mniej jazdy. (gratuluję tym co mają 50/50% i więcej.
Scarpa rs jest super (jeśli dobrze dobrana) i do chodzenia i do jazdy. Jeśli ktoś nie ma siły na sprzęt bez kompromisów, może powinien popracować nad siłą i wytrzymałością. Ja kładę akcent na chodzenie, zjazd zależy głównie od tego w jakiej kondycji mamy nogi (stopy) po podchodzeniu.
Opowieści "ekspertów" na temat trzymania w jeździe ja traktuję jak folklor tej działalności w górach. Chodzenie jest w tej dyscyplinie głównym problemem, zjazd tylko wisienką na torcie lub kompletną porażką. Nie udało mi się jeszcze nikogo poznać takiego, kto miałby dobrze dobrane buty do chodzenia a do zjazdu się nie nadawały. Natomiast odwrotnie mam stale. Przez ładnych kilka lat ich (butów) własnoręcznego obsługiwania. Tezę że but skitour zastępuje alpejskiego pominę milczeniem. |
Nie wiem co chciałeś przekazać, ale wygląda jakbyś sam sobie zaprzeczał. (pogrubione fragmenty).
Jeśli podchodzenie ważniejsze, no to tym bardziej lżejsze buty.
Cytat: | Spiochu, napisz może konkretnie jakie sa Twoje osobiste doświadczenia z Alienami, że raczyłeś je nazwać "uniwersalnymi". Żeby było jasne: sam mam buty z BOA i sobię chwalę, ale wiem też jakie ten system ma ograniczenia: stop i dalej nie dokręcisz, a czasem trzeba. Dla nowicjusza to ważne żeby móc na początek pokombinować, znaleść własciwy setup. Alieny to buty o jednym profilu i w zasadzie nic nie zmienisz. Albo pokochasz albo znienawidzisz. |
Nie jeździłem w Alienach Rs, ale jak tylko będzie okazja spróbować to dam znać. W ocenie uniwersalności, opieram się na opinii Iwonki (tej zawodniczki). Twierdzi, że to bardzo wygodny but do zjazdu, zupełnie NIE jak te race. Widziałem też jak pomykała na tym sprzęcie na stoku, (przodem, tyłem, na jednej narcie, różne ćwiczenia) i widać było że buty jej nie ograniczają.
Co do konstrukcji to oczywiście prawda, dlatego dopasowanie jest sprawą kluczową. Moje wątpliwości budzi też niewielki kąt pochylenia cholewki. Polecałem jednak dobór nie stricte Alienów Rs, ale wybór najlepiej dopasowanego buta z podobnej grupy wagowej.
Moje osobiste doświadczenia, wskazują , że nawet w gównianych i źle dopasowanych butach (miałem celowo za duże), można ostrożnie zjechać po (prawie) wszystkim. W większości przypadków, nawet mało ten kiepski but przeszkadza. Dużo większą różnicę odczuwam przy zmianie nart na solidniejsze.
Jeśli chodzi o podchodzenie, to źle dobrane buty to lipa. (by uniknąć obtarć muszą być na styk). Bardziej też odczuwałem za małą ruchomość i za dużą wysokość cholewki niż wagę. Preferuje również grubszy, miękki botek, a z tym teraz jest kiepsko. |
|