Sheep |
domownik |
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008 |
Posty: 443 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
snowball napisał: |
Policzmy - plecak 1kg, ubrania jak wyszło koło 1.8 kg (w wersji max), termos + zawartość 1.2, coś do jedzenia 0.5, latarka, nrc, rękawice na zmiane itp, pewnie z 0.6, czyli razem 5.1-5.5 pewnie. Jak domontuje raki i czekan to 6-6.4kg. Kto da więcej, kto da mniej? |
Waga końcowa OK (choć te wyliczenie po drodze IMO jakos mało realnie brzmi - picie z termosem tylko 1,2??? (umarłabym z pragnienia najdalej w 1/3 tury). Nie nosisz łopaty, sondy, kasku, apteczki, telefonu, harszli, a czekan i raki zwiększają wage tylko o 900g? Hm... No ale dobra, to temat o ubraniach a nie ekwipunku, więc sorki za offtop
snowball napisał: |
Przy takim zestawie mam przynajmniej ulotne poczucie, że i w śniegu bym nockę przekiblował (nie daj Panie)... ! |
Eee, ale jak to nockę w śniegu? Mówimy chiba o ubraniu na wycieczki turowe a nie biwaki Ja tam wole mieć "ulotne poczucie" że jestem wystarczająco light aby dotrzeć fast do domku
snowball napisał: | A jak Ty Sheep ekwipujesz się? |
Zawsze to samo: koszulka termoaktywna z długim rękawem + cienki softshell bez membrany + GTX (wiosną packlite, zimą grubszy). Jak zimno to czasem jeszcze cieniutki polar setkę. Ogólnie w plecaku chwilowo mogą przebywać max 2 sztuki Nie noszę żadnych dodatkowych ubrań "na wszelki wypadek", bo uważam że nie ma to sensu i wypadek może nastąpić prędzej właśnie w wyniku zbytniego dociążenia się. |
|