kampress |
domownik |
|
|
Dołączył: 08 Maj 2008 |
Posty: 2372 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy
|
Skąd: Rabka-Zdrój |
|
|
|
|
|
|
KubaR napisał: |
Kampress napisał: |
a ja pierdziele Shocked , powodzenia i kask se ubierz najlepiej ze szczęką Twisted Evil |
Przeżyłem W skrócie: twardo - spokojnie i nawet miło ale czujnie, szreń (po której kolega znacznie cieższy mykał spokojnie) - dramat walka, dwa skoki, jeden z saltem, jedno zostawienie nart w miejscu, kilka centymetrów miękkiego na twardszym podłożu, a niżej miękkie - fajnie nieco czujnie w nierównych muldziastych miejscach. Całość wrażeń (łącznie z Martowymi na wyciągu) wkrótce.
Kuba |
no no cobyś Ty czasem w zachwyt tymi "z młodszego brata" nartami nie popadł
nie chcę zaśmiecać wątku ale, ja bym się nie odważył na tym czymś jechać w lesie, jak znam życie to pewnie po ćmoku wracałeś ?, jak by było twardo na całym zjeździe to może bym się pokusił... Napisz coś więcej jak potestujesz, ale bardziej interesują mnie K2 Marty - zapewne jest na czym jechać .
PS: szlag mnie trafia, już bym gdzieś wyskoczył a tu drugie wydanie cholernie zmutowanej grypy... - może to już "ptasia grypa" - wiem, wiem - wiśniówka...
pozdr
konrad |
|