KubaR |
domownik |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2006 |
Posty: 1517 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy
|
Skąd: Rabka - Zdrój |
|
|
|
|
|
|
A to jak tak:
narty: Pieniny (ze starej wytwórni) - samo drewno,
wiązania: kadra (?) junior - dolnociągowe sprężynowe ale już z czymś w rodzaju bezpiecznika
buty: skórzane, białe, wiązane z wycięciem na linkę. Chodziłęm w nich do szkoły przy większych opadach,a jak się glebło to często bezpiecznik poelgał na rozerwaniu sznurówek
Ponieważ to nie był sprzęt specjalnie bezpieczny po sezonie został wymieniony na Regle 28 (już był ślizg plastikowy), wiązania wspomniane przez Konrada czyli Suve Junior i jakieś skórzane buty z klamrami. Potem miałem taką hybrydę (również skórzaną) - but wiązany dołem a z dwiema klamrami górą. Rzeczone Regle szlag trafił circa w połowie sezonu i dostałem ALU 1100.
Swoją drogą w owym czasie było dość dobre zaopatrzenie w sklepach. Problem był z nartami (były tylko Fischery Attack w sklepie, ale, że kosztowały 4500 zł to nikt ich nie kupował). Narty Polsportu też były, a raczje często bywały, a wiązań było parę rodzaji: Tyrolia 50, Ess i Marker M4-15 oraz juniorskie Suve Junior i Marker junior. Niestety akurat ten sprzęt był cholerycznie drogi. Buty słabiej pamiętam.
Pozdrawiam,
Kuba |
|