Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> sprzet dla zawodowego laika
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
sprzet dla zawodowego laika
PostWysłany: Śro 10:12, 08 Kwi 2009
Adam123
rozkręcam się
 
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jelenia Góra / Wrocław





Witam!
Probuje skompletowac dla siebie sprzet ski tourowy. Od kilku dni przegladam internet, wszelkiego rodzaju fora, opinie, znalazlem juz 5 par nart ktore bylem pewien ze kupie, pozniej czytajac opninie okazywalo sie zeby lepiej ich nie kupowac, z kolei jak zaczynalem od opini to okazywalo sie ze nart albo nie ma w moim wymiarze wzrostu, albo sa ale za drogie itp itd....jednym slowem powstal totalny CHAOS. Dlatego postanowilem do Was napisac i zapytac sie co byscie mi doradzili, bo jak o zjazdowkach wiem nawet duzo tak jesli chodzi o sprzet skitourowy to jestem zielony. ja postaram sie napisac czego od dechy oczekuje i za wszelkie podpowiedzi na wstepie dziekuje.

Na nartach jezdze od malego, jestem instruktorem PZN, czyli na sniegu w roku spedzam srednio okolo 40 dni, a chcialbym sezon przedluzyc sobie o dodatkowe minimum 10 dni. Jestem w miare sprawny, choc niski 165 cm i okolo 65 kg. Obecnie jezdze na Elanach SLX Race (160 cm), wczesniej byly standardy na twarde stoki czyli Atomici Sl9 itp. Wole jezdzic na nartach raczej dluzszych w stosunku do tego co proponuja producenci dla moich wymiarow. Glownym miejscem do podchodzenia i jazdy bylyby Karkonosze i Alpy wloskie od czasu do czasu. Przede mna kurs lawinowy i skitourowy w Alpach w nastepnym sezonie wiec to tez jest duzm bodzcem aby jednak byc na swoim niz na lasce wypozyczalni.

Szukam narty z nastawiniem 60/40 jazda/podchodzenie, sklaniajac sie troche bardziej w kierunku zjazu niz chodzenia, ktore raczej traktuje jak przyjemny srodek do jeszcze przyjemniejszego celu, dlatego myslalem o wiekszej szerokosci narty pod butem, kosztem jej wagi. Decha bedzie uzywana wylacznie do jazdy poza trasami, w Polsce glownie po sezonie, gdy przestaje szkolic, wiec jest to okres roztopow. Jednakze nie chcialbym tracic frajdy z docelowych wyjazdow czyli, poczuc co to jazda po prawdziwych szczytach w Alpach w puchu i do jest glowne zadanie dla moich desek.Narte chcialbym kupic porzadna, tak na kilka sezonow, jesli to mozliwe w tych granicach cenowych ktore sobie postawilem.

Myslalem o desce nie do konca lekkiej tourowej, lecz ze wskazaniem na freeride, czyli np Dynastar Legend 4800 czy Hagan Heat, lecz albo brak rozmiaru, albo z przykreconymi zjazdowymi wiazaniami, albo za drogo. Myslelem o dlugosci narty 170cm. Wiazania ktore sobie upatrzylem to Naxo Nx11, ewentualnie Nx 01, dlatego ze wygladaja na w miare solidne, a nie chcialbym zrezygowac z ewentualnych skokow.

Jesli chodzi o buty to jak na razie myslelm o pozostaniu w miekkich zjazdowych, ale nie wiem czy nie bede krwi z butow wylewal, dlatego moze jednak zainwestowac?

I teraz mam do Was pytania....Co Wy myslicie o tym sprzecie o ktorym myslalem? Co Wy byscie doradzili? Jakie narty polecacie i jakiej dlugosci? Czy kupic buty czy niekoniecznie? O Naxo tez widzialem rozne opnie i chetnie bym tez Wasza do takiej jazdy uslyszal. Czy warto kupowac sprzet nowy czy moze raczej uzywany? Mam takze w domu narty do freeskiingu ze zjazdowymi wiazaniami, twintipy Salomon Flyer, moze one by sie tez nadawaly na poczatek?

Z fokami chcialem na sprzet przeznaczyc do 1500 zl, z butami tak do 2000.

Pozdrawiam i szczerze dziekuje za wszystkie ewentualne odpowiedzi, bo post jest dlugi a czytac nie zawsze sie chce;)

AM


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:43, 08 Kwi 2009
pst
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków





1. Wiązań Naxo raczej nie warto kupować. Nowsze roczniki już się nie psują tak, jak stare, ale poza wygodniejszym ruchem szyny nie mają chyba żadnych zalet w stosunku do Fritschi. Kolejnym minusem (choć może niezbyt poważnym) jest to, że wiazania Naxo przestają być produkowane. Zaraz parę osób będzie Cię przekonywać, że najlepsze są wiązania Dynafita (co skądinąd nie jest dalekie od prawdy), ale minusem jest konieczność kupienia butów pod te wiązania.
2. Co do butów - pewnie się da chodzić w zjazdowych z walk-systemem, ale musisz mieć pewność, że ten walk-system działa dobrze i że nie będzie Ci np. pięta gonić góra-dół, bo będziesz miał kotlety mielone ze stóp po krótkiej wycieczce.
3. Kupienie (nawet używanych) nart z wiązaniami zjazdowymi nie jest wcale absurdalną opcją - jeśli dobrze się zabezpieczy otwory, np przez zalanie epoksydem, nic się złego nartom nie powinno stać.

P.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pst dnia Śro 10:43, 08 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Re: sprzet dla zawodowego laika
PostWysłany: Śro 11:19, 08 Kwi 2009
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





Adam123 napisał:


Z fokami chcialem na sprzet przeznaczyc do 1500 zl, z butami tak do 2000.



AM


za zaproponowaną przez Ciebie cenę - nie kupisz... bo jak chcesz jakiegoś dobrego allrounda - (freetoura) - jak piszesz na parę sezonów to koło 700 - 1000 zł za samą nartę dać musisz - (k2-shuksan/D-legend 4800/D-vertical/D-FT 10/ - chyba że ASD nówki z przed paru sezonów..., nie wspominając już o jakiej G3 lub BD..., żadnych naxo - j/w pst wspomniał - zakończenie produkcji i raczej nie wypał..., do wiązań dynafita nie namawiam bo ceny chorendalne - ale pewnie - diamiry (explore lub FR) też w granicach okolo 600 zł i więcej były by OK, no i buty zapewne coś twardszego by Cię satysfakcjonowało - może starsze scarpy denali lub jakiegoś dynafita aero - można w granicach 500 - 700 zł nabyć, do tego foki min 300 zł - więc łatwo policzyć...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kampress dnia Śro 11:20, 08 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:24, 08 Kwi 2009
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





Ja bym radził w pierwszej kolejności przeznaczyć większość w/w pieniędzy na buty. W końcu but to jedyna część narty, której bezpośrednio dotykamy nogą. Najistotniejsze one som, no i koniecznie z "oczkami" na Dynafita (JSW). nawet jeżeli nie teraz, to w przyszłości będzie ta opcja.

Pomimo cen, np. w e-horyzoncie czy hi-mountain w warszawie ostatnio są niezłe wyprzedaże sprzętu, może by co dało ugrać. Myślę, że za 1000-1200 można już coś nienajgorszego nabyć. Pamiętaj jednak odwieczną zasadę - MKM.

Jeżeli chodzi o dechy, to jak masz jakieś allaroundy/freeridery to można kupić używkę wiązań Diamir lub JSW i zamontować śmiało. ja np. jeżdżę i łażę na Rossi B2, posezonowe rentale za 200 złotych, na których zamontowałem JSW Comforty. Apropos butów, to kupiłem Silvretta X-Mountain TF'y (lekko zmodyfikowane Dynafit TLT 700) za 600 złotych. W e-horyzoncie były ostatnio po 500, jako model już nie produkowany.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marcin-wawa dnia Śro 14:28, 08 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:54, 08 Kwi 2009
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





Moje trzy grosze są takie:
- jeśli się dobrze czujesz na Flyerach (leżą Ci) to zakręć do nich Dynafity Comforty/Verticale (ewentualnie Diamiry FR)
- buty weź w miarę mocne i lekkie - jakie Garmonty Mega Ride, D. Z-Zero, Scarpa Spirit 3/4. jakoś się w 2 kzł powinieneś zmieścić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:54, 08 Kwi 2009
sg : :
domownik
 
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy





Jak ma byc tanio - kup narty z wiazaniami uzywane - jak poszukasz jest szansa ze trafisz w to co chcesz. Tylko buty nowe. I foki. I wtedy realnie
moze sie zmiescisz w 2k.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 20:30, 08 Kwi 2009
Adam123
rozkręcam się
 
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jelenia Góra / Wrocław





Dzieki wielkie za wszystkie podpowiedzi:)

Kurcze po cichu liczylem ze jednak wyjdzie troche mniejsza suma, no ale coz, z nartami jak z kobieta. Jak kochasz to zaplacisz i jeszcze z radosci skakc bedziesz ze ma takie zakrety;) Strasznie kusi mnie ten Dynastar legend 4800 i bycmoze uda mi sie sciagnac ta deske z seonu 2004/05 za mniejsze pieniadze. No i poczytalem o proponowanej przez Kampressa k2-shuksan...no i coz, tez kusi;) Ale chyba mimo wszystko zainwestuje w reszte sprzetu i przekrece do twintipow, a jak wygram w totka to reszte dokupie:)

Co do Naxo to widze ze rzeczywiscie zle celowalem, wiec rozwaze tego dynafita. Bycmoze bede mial mozliwosc kupna uzywanej silvretty za male pieniadze, ale nie wiem czy warto wydawac kase skoro i tak docelowo szukam porzadnych wiazan? Czy takie wiazania zuzywaja sie szybko? Bo rozmaiwalem o nich z GOPRowcami a podejrzewam ze ich sprzet raczej oszczedzany za bardzo nie byl...

Szczerze mowiac troche mniej powanie podchodzilem do butow ale skoro mowicie ze to tak wazna sprawa to rzeczywiscie zaczne sie przede wszystkim za tym rozgladac. Czy poza tym ze powinny byc lekkie i co najwazniejsze wygodne powinienem na cos zwrocic szczegolna uwage? Jaka twardosc? itp

No i ostatnie pytanie, czy Polysport Wisla jest sprawdzonym sklepem?:> bo promocje maja tam bardzo ladne, ale jaki jest stan faktyczny tego sprzetu? Niby pisza ze nowe i pewnie takie sa, ale widzac te promocje troche sie zastanawiam, nie jest to jakis gorszy gatunek?

Dzieki jeszcze raz za pomoc:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:52, 08 Kwi 2009
JurekP
domownik
 
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk





Solidna, szeroka i lekka narta jest Dynastar Altitrail Powder. Moze jest jeszcze do kupienia tutaj w korzystnej cenie: [link widoczny dla zalogowanych]
Pieknie sprawuje sie w swiezym sniegu (mialem okazje sprawdzic to pod koniec marca w prawie-puchach tatrzanskich), i (podobno) jeszcze lepiej na twardym (tego nie sprawdzilem jeszcze). Z Dynafitami komponuje sie idealnie (narta 170cm (1350g) + Vertical FT (500g) = 1850g)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 6:46, 09 Kwi 2009
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





Adam123 napisał:


Szczerze mowiac troche mniej powanie podchodzilem do butow ale skoro mowicie ze to tak wazna sprawa to rzeczywiscie zaczne sie przede wszystkim za tym rozgladac. Czy poza tym ze powinny byc lekkie i co najwazniejsze wygodne powinienem na cos zwrocic szczegolna uwage? Jaka twardosc? itp



jeśli lekkie to niestety nie będą miały nic wspólnego z twardością - zazwyczaj są to buty z rodziny race, jeśli twardsze to coś z czterema klamrami i jak widzę że akceptujesz wiązania dynafita to rzecz jasna z insertami to moja propozycja - mierzyłem nie jeździłem ale bardzo dobrze skrojony but co prawda nie lekki - zzeus + comfort lub vertical st/ft a do tego np shuksany i będziesz w 7 niebie - tylko że chyba się z tego ze 3 kółka zrobią + foki BD mix lub g3 alpinist koniecznie z systemem sts i jazda.

pozdr

k.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:58, 09 Kwi 2009
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





Kampress napisał:
Adam123 napisał:


Szczerze mowiac troche mniej powanie podchodzilem do butow ale skoro mowicie ze to tak wazna sprawa to rzeczywiscie zaczne sie przede wszystkim za tym rozgladac. Czy poza tym ze powinny byc lekkie i co najwazniejsze wygodne powinienem na cos zwrocic szczegolna uwage? Jaka twardosc? itp



jeśli lekkie to niestety nie będą miały nic wspólnego z twardością - zazwyczaj są to buty z rodziny race, jeśli twardsze to coś z czterema klamrami i jak widzę że akceptujesz wiązania dynafita to rzecz jasna z insertami to moja propozycja - mierzyłem nie jeździłem ale bardzo dobrze skrojony but co prawda nie lekki - zzeus + comfort lub vertical st/ft a do tego np shuksany i będziesz w 7 niebie - tylko że chyba się z tego ze 3 kółka zrobią + foki BD mix lub g3 alpinist koniecznie z systemem sts i jazda.


Kondziu, bez urazy, ale przy tym (mniam-mniam) zestawie to sie 4 kzł robi...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:18, 09 Kwi 2009
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





No i ostatnie pytanie, czy Polysport Wisla jest sprawdzonym sklepem?:> bo promocje maja tam bardzo ladne, ale jaki jest stan faktyczny tego sprzetu? Niby pisza ze nowe i pewnie takie sa, ale widzac te promocje troche sie zastanawiam, nie jest to jakis gorszy gatunek?

Zerknij na temat
Silvretta pure-historia w trzech aktach

Kilku moich klientów wtopiło (przynajmniej czas, nie wiem jak było ze zwrotami) na nartach bez nr fabrycznych, fokach z klejem nie robiącym nawet w temp. pokojowej. Narty nie stanowiące pary i pozagatunki dosyć często się tam sprzedaje. Ceny raczej b wysokie jak na starocie niepełnowartościowe.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Pią 14:06, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:25, 09 Kwi 2009
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





IMO: jeśli kupować w P. to tylko na miejscu - weryfikując stan sprzętu. Na odległość (wysyłkowo) nie polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:27, 09 Kwi 2009
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





Konik napisał:


Kondziu, bez urazy, ale przy tym (mniam-mniam) zestawie to sie 4 kzł robi...


Tomeczku - po sezonie może da się 3 kółka wykręcić Wink - no + foki chech 3,5 Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:56, 09 Kwi 2009
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Konik napisał:
IMO: jeśli kupować w P. to tylko na miejscu - weryfikując stan sprzętu. Na odległość (wysyłkowo) nie polecam.


Tylko czy każdy jest wstanie ocenić czy foka trzyma jak należy, czy but jest wypalony na słońcu (wystawa) i czy brak numerów na nartach jest znaczącą wadą. A że poza wszelkim gatunkiem np. narty HAGAN występują na rynku to nie podlega dyskusji przynajmniej wg. mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:22, 09 Kwi 2009
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





W.G. napisał:
A że poza wszelkim gatunkiem np. narty HAGAN występują na rynku to nie podlega dyskusji przynajmniej wg. mnie.


Nie rozumiem Sad Oświeccie tępaka. Czy chodzi o "pozastandardowy" sprzęt Hagan jaki się odczasu do czasu u nas pojawia?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:26, 09 Kwi 2009
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





marcin-wawa napisał:
W.G. napisał:
A że poza wszelkim gatunkiem np. narty HAGAN występują na rynku to nie podlega dyskusji przynajmniej wg. mnie.


Nie rozumiem Sad Oświeccie tępaka. Czy chodzi o "pozastandardowy" sprzęt Hagan jaki się odczasu do czasu u nas pojawia?


np. hagan z gwiazdką przed numerem seryjnym - mam takowe carbony - i jeżdżą do dziś, nie zawsze musi być to odpad nie nadający się do użytku... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 15:30, 09 Kwi 2009
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Poza wszelkim gatunkiem pozwalam sobie nazwać narty firmy:

1 Opisane na wierzchniej grafice że posiadają rdzeń drewniany i rdzeń taki posiada tylko jedna narta w drugiej w miejscach mocowania wiązań żaden z otworów pod diamira nie trafił w drewno. Narty ocechowane tym samym numerem fabrycznym a więc producent zaświadcza że są identyczne w cechach i stanowią parę (tylko jakich cechach) zapakowane w fabryczną folię. Do dzisiaj brak wytłumaczenia zjawiska ale wymiana się odbyła 2008. Swoją drogą ciekawe czy bardziej do łażenia czy zjazdu?

2 Hagan carbon dwie pary nówki nigdy nie wiercone w obu parach przetarcia ślizgu FABRYCZNE do poprzedzającej je warstwy.(żółte, zaobserwowane 3 lata temu) (Moje osobiste cena była dobra sugerująca i odzwierciedlająca jakość pochodzenie poza oficjalną dystrybucją )

3 Różne kąty krawędzi w tej samej parze nart a były i takie gdzie krawędź boczna była półokrągła (obecnie nie występuje producent wprowadził dysk ceramic do wykończeń)

4 Katastrofalna jakość ślizgu i krawędzi w pewnej chyba trwającej 1 - 2 lat edycji
porównywalna z hipermarketowym szajsem za 300, 400 pln przy ich diametralnie innej cenie. Na szczęście nie zaobserwowałem tego w obecnej. (Obserwacja 5-6 lat w tył) pachnie Blizzardem z niskiej półki

Troszkę się chyba wyjaśniło, właścicielem marki został blizzard więc jak dość często podrównali z jakością w dół (dodano 10,11,09)

5 Narty zupełnie nie posiadające żadnego numeru fabrycznego ze sklepu o którym pisałem wcześniej. (zeszły tydzień cena +- 500)

6 Poważne braki nasycenia materiału rdzenia w miejscach domniemanego montażu wiązań w nartach dedykowanych poza trasy (zwłaszcza w edycji extrem, no chyba że cały extrem polegać ma na umożliwieniu wyrwania wiązania i jego skutkach , może właśnie o to chodzi a ja po prostu się nie znam )

7 Brak kleju na środkowej części ślizgu (podczas smarowania na gorąco się podnosi po ostygnięciu wraca prawie na miejsce) (zaobserwowano 2008)

Uważam że takie narty nie powinny nigdy opuścić fabryki w stanie umożliwiającym sprzedaż, jeśli fabryka poważnie się i klienta traktuje. Zaobserwowane cechy niekoniecznie występowały pojedynczo ( w jednej parze nart) co jeszcze bardziej zdumiewa
O cenie takiej jakości też warto pamiętać która do niskich nie należy




To moje osobiste "kontakty" prywatne i zawodowe z wyrobami firmy której wyroby jak najbardziej użytkuję.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Wto 21:04, 10 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 16:57, 09 Kwi 2009
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





W.G. napisał:


7 Brak kleju na środkowej części ślizgu (podczas smarowania na gorąco się podnosi po ostygnięciu wraca prawie na miejsce) (zaobserwowano 2008)

Uważam że takie narty nie powinny nigdy opuścić fabryki w stanie umożliwiającym sprzedaż, jeśli fabryka poważnie się i klienta traktuje. Zaobserwowane cechy niekoniecznie występowały pojedynczo co jeszcze bardziej zdumiewa
O cenie takiej jakości też warto pamiętać która do niskich nie należy






dokładnie miałem to samo w nowej parze ale ślizg po wystygnięciu niestety nie wrócił na miejsce, mało tego wstępnie zainstalowałem wiązania i miałem obawy co do wymiany na inną parę, ale bez gadania sprzedawca wymienił na parę która do dzisiaj śmiga bez zarzutu, i nie bujmy się tego powiedzieć że był to rzeczony hagan, była już o tym dyskusja nie jednokrotnie, także uważam że coś takiego nie powinno ujrzeć światła dziennego - ale jak widać rynek został w jakiś sposób masowo zalany odpadami... Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:25, 09 Kwi 2009
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





Dziwne, ja miałem do czynienia z dwiema parami Haganów. Jedne to przedpotopowe Alpiny ca. rok 1990 (oczoj...iwie fluorescencyjnie zielone) ze starymi Silvkami 300. Zarąbiste narty, kupiłem jako używki, wytrzymały wszystko co na nichg Beskidy były w stanie rzucić i dalej na nich żona łazi.

Miałem też Hagany pianki, TX-Aircell 2.8, i jak na rozgotowane nudle też sobie nieźle radę dawały, a udało mi się na kamulcach 1) dociąć się prawie na wylot przez ślizg, 2) dachować.

Z obydwu byłem zadowolony (jako nart przeważnie łażeniowych) i bazując natylko własnym doświadczeniu spokojnie bym następne Hagany kupił.

Z drugiej strony słyszy się...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:53, 09 Kwi 2009
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





.

Z obydwu byłem zadowolony (jako nart przeważnie łażeniowych) i bazując natylko własnym doświadczeniu spokojnie bym następne Hagany kupił.

Z drugiej strony słyszy się...[/quote]

Ja nikomu zakupu nie zabraniam, natomiast staram się udostępniać wiedzę zainteresowanym by trafniej lokowali swoje uczucia i środki w sprzęt jakiego oczekują, Sam mam i jestem zadowolony, mam jednak taką możliwość by kupować to co sobie sprawdziłem czyli powierciłem, powkręcałem, poostrzyłem i w dodatku tylko w okazyjnej cenie.(czyli uściślając nic ponad 400 pln)
Nie znam drugiego takiego wytwórcy nart z taką ilością trefności na rynku polskim

Chciałbym podkreślić że zdecydowanie inaczej (korzystniej) wygląda jakość nart z oficjalnego i w dobrych sklepach realizowanego zakupu.

Niemniej jednak wysyp szajsu jest duży a nie każdy rozróżnia posezonową obniżkę jakości " Q " od wysokiej ceny przekręconego szajsu, a właśnie o to chodzi, jak to rozróżnienie wykonać

Pocieszający jest fakt że nie tylko nasi są przekrętami (jakoś to przecież z fabryki wypływa od kilku lat) Z tego co mi się obiło o uszy, fabryka lekko ponoć się wpieniła (na to co się u nas znalazło) ale nadal się znajduje i to jest najlepsze (a może nawet celowe, żaden pieniądz nie śmierdzi??)

Szacunek dla marki i klienta prawdziwy AUSTRYJACKI!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Pią 14:14, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:39, 09 Kwi 2009
Adam123
rozkręcam się
 
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jelenia Góra / Wrocław





Wszystko fajnie fajnie ale za cos na studiach trzeba jesc;) A wiec decyzja zapadla:) Dostalem od znajomego GOPRowca za friko jakies starsze Silvretty,przekrece je do twin tipow i za Waszymi radami zainwestuje w jakies porzadne buty w tym roku. Na ten sezon wystarczy,zeby jeszcze choc ze 3-4 razy w gorach posiedziec. A poza tym to bede polowal...i dorabial. Bo wszystkiego na raz nie uda sie wyciagnac, a mysle ze jak juz cos kupowac to zeby na dluzej wystarczylo. No a napalilem sie albo na Shuksany albo Legendy 4800. Skrobnmalem pare maili do dystrybutorow nart na Polske no i zobacze, moze cos sie uda ugrac, szczegolnie ze przeciez narta nie musi byc z tego sezonu, a noz widelec jakas promocja sie przytrafi:)
Jeszcze sie zapytam, czy ktos z Was mial do czynienia ze sprzetem Elana Magnifire? Bo z Elana nasza szkola jest w stanie sciagnac sprzet dla instruktorow po mocno promocyjnych cenach, no ale czy warto...Tegoroczna slalomka jest najlepsza narta na jakiej dotychczas jezdzilem, wiec moze reszte sprzetu tez maja tak sympatyczna.
Dzieki za pomoc i rady. No i jesli ktos z Was zobaczylby jedna z powyzszych desek w milej sercu cenie to bede bardzo wdzieczny za informacje
Pozdro! Wesolych Świat!Smile
AM


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 1:20, 10 Kwi 2009
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





Adam123 napisał:
Bo z Elana nasza szkola jest w stanie sciagnac sprzet dla instruktorow po mocno promocyjnych cenach, no ale czy warto...Tegoroczna slalomka jest najlepsza narta na jakiej dotychczas jezdzilem, wiec moze reszte sprzetu tez maja tak sympatyczna.
Dzieki za pomoc i rady. No i jesli ktos z Was zobaczylby jedna z powyzszych desek w milej sercu cenie to bede bardzo wdzieczny za informacje
Pozdro! Wesolych Świat!Smile
AM


Na ELAN'ach, bodajże na Mt. Vinsonach, popier... poczyna sobie Glen Plake (przesiadł się z K2, czyli coś chyba znaczy). Ostatnio oglądałem film jak turował po andach właśnie na tych dechach. Nic innego o nich nie wiem, prócz oficjalnej ELANowskiej propagandy z witryny.


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marcin-wawa dnia Pią 1:24, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:21, 21 Kwi 2009
tylut
rozmowny
 
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chrzanów





Hej,

co do meritum watku. Ja bym kupil Bandity B2 z jakimis Fritschi uzywanymi np Titanal III. Narty 400 PLN wiazania to nie wiem. Smile

Co do butow. No taniej opcji do zjazdow to chyba nie ma Wink Teraz zakupilem Dynafit'y ZZero 4 Carbon i to jest to. Ale ta cena Smile Ale juz Scarpy Lasery daja dobra przyjemnosc jazdy.

T>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:24, 08 Gru 2009
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Mała nowość w temacie
Nowa edycja nart Hagan (krawędzie obrabiane dyskiem) Oczywiście nie tegoroczna.

Para nart z identycznymi numerami a jednak:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]




Właśnie to pozwalam nazywać sobie szajsem (jak gdzieś powyżej pisałem)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Wto 19:30, 08 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:08, 09 Gru 2009
mr
domownik
 
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Szklarnia





W.G. napisał:
Mała nowość w temacie
Nowa edycja nart Hagan (krawędzie obrabiane dyskiem) Oczywiście nie tegoroczna.

Para nart z identycznymi numerami a jednak:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Właśnie to pozwalam nazywać sobie szajsem (jak gdzieś powyżej pisałem)


kurde, temat niby "odgrzewany", ale linki do Twoich fotek (i podpisy!...) dają moooocno do myślenia.....

mr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:30, 10 Gru 2009
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





mr napisał:
W.G. napisał:
Mała nowość w temacie
Nowa edycja nart Hagan (krawędzie obrabiane dyskiem) Oczywiście nie tegoroczna.

Para nart z identycznymi numerami a jednak:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Właśnie to pozwalam nazywać sobie szajsem (jak gdzieś powyżej pisałem)


kurde, temat niby "odgrzewany", ale linki do Twoich fotek (i podpisy!...) dają moooocno do myślenia.....

mr


to prawda dają do myślenia - czyli kontrola jakości w firmie h nie działa...?, czy też dystrybucja tych odpadów przeszła prosto ze śmietnika.
skitur staje się coraz bardziej popularny, więc łatwiej jest robić ludzi w ciula, miałem również ostatnio PH ze słynnymi fokami które chyba też nie powinny opuścić fabryki...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:27, 10 Gru 2009
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Cytat:
"mr"

kurde, temat niby "odgrzewany", ale linki do Twoich fotek (i podpisy!...) dają moooocno do myślenia.....


Pozwolę sobie nie zgodzić się z "odgrzewany". Wszystkie foty Hagana, te i z "rozparowane", to ostatnie dwa tygodnie u mnie w serwisie,(dostarczone przez klientów do montażu, oczywiście odrzucone przeze mnie) więc wieści świeżynki z pierwszej ręki, cieplutkie i ku przestrodze!

Cytat:
"kampress"]



to prawda dają do myślenia - czyli kontrola jakości w firmie h nie działa...?, czy też dystrybucja tych odpadów przeszła prosto ze śmietnika.
skitur staje się coraz bardziej popularny, więc łatwiej jest robić ludzi w ciula, miałem również ostatnio PH ze słynnymi fokami które chyba też nie powinny opuścić fabryki...


To co wcześniej pisałem jest prawdą, nie miałem tego udokumentowanego na foto.
Jakieś gwiazdki oznaczające słabszą jakość wprowadzone?
Strach pomyśleć co wtedy może spotkać nabywce jeśli tu przy "pełnej jakości"??? występują takie zjawiska?.
Prawdziwa AUSTRIACKA jakość ??.
Osobną sprawą jest wersja opowiadana przez klientów/sprzedającego. Nie będę cytował, bo Andersen wypadł by blado, a i tak to nie zmienia faktu, że firma (nie wiem kto jest/był właścicielem marki, wypływ syfu trwa już kilka lat) sama gnoi fajną kiedyś markę.
Ludki w dawnych demoludach jak kaczki łykają wszystko. Czas zacząć szanować siebie i swoje pieniądze. Póki co wymienialne.
O zaśmiecaniu środowiska naturalnego nie zapominając. Narty to jeden z najgorszych produktów do utylizacji. Tu może tkwić tajemnica. Coś co wymaga kosztownej utylizacji, sprzedaje się nieoficjalne, w ten sposób unikając jakichkolwiek kosztów z tym związanych, i osiągając nienależne zyski.


Kupując poza oficjalnym dystrybutorem należy dokładnie się przyglądać !!!!

Żeby była jasność, ja nie jestem dystrybutorem, sprzedawcą nart.
Prowadzę tylko serwis. Tak że, nie jest to oczernianie ew. konkurencji, dlatego też celowo nie wymieniam miejsc, z których trefności pochodzą. Pilnować zawsze się należy.


Ps. Bardzo zastanawia mnie fakt, że nart od nie dawna produkowanych w Chinach (czyli żadnej tradycji w tej materii) tak wyprodukowanych jeszcze nie spotkałem. AVE AUSTRIACKI / EUROPEJSKI SYSTEM KONTROLI JAKOŚCI!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Czw 11:25, 10 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
sprzet dla zawodowego laika
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin