Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Sprzęt lawinowy - używacie?? Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Sprzęt lawinowy - używacie??
PostWysłany: Pią 11:56, 19 Gru 2008
alerteck
rozmowny
 
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wrocław





Zastanawiam się jak to jest z powszechnością urzywania sprzętu lawinowego. Jakie składniki tego sprzętu urzywacie. Czy zawsze ze sobą zabieracie.

Na allegro łopatę lawinową można kupić już za 30 PLN. Tylko po co komu sama łopata - bez detektora. Czy chodzenie po czerwonych wierchach z łopatą lawinową na plecach nie jest z kolei "obciachowe" ( wiem, że to głupie słowo).

Jakie macie do tego podejście??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Sprzęt lawinowy - urzywacie??
PostWysłany: Pią 12:26, 19 Gru 2008
pst
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków





alerteck napisał:
Zastanawiam się jak to jest z powszechnością urzywania sprzętu lawinowego. Jakie składniki tego sprzętu urzywacie. Czy zawsze ze sobą zabieracie.
Na szczęście nie miałem okazji używać zgodnie z przeznaczeniem, ale noszę, z wyłączeniem późnej wiosny. Cały zestaw, tzn. łopatę, sondę i piepsa.
alerteck napisał:
Na allegro łopatę lawinową można kupić już za 30 PLN.
Łopata z Allegro za 30zł z łopatą lawinową ma niewiele wspólnego - kopanie w lawinisku to kopanie w twardym, zbitym śniegu, więc łopata musi być solidna. Niedrogą i sensowną alternatywą są alu łopatki Fiskars, które można kupić w Castoramach i tp. Ich główną wadą jest nieskładane stylisko.
alerteck napisał:
Tylko po co komu sama łopata - bez detektora.
Łopatą można sobie wykopać dziurę i obejrzeć warstwy śniegu, więc nawet sama ma jakiś sens (choć nie stricte ratowniczy).
alerteck napisał:
Czy chodzenie po czerwonych wierchach z łopatą lawinową na plecach nie jest z kolei "obciachowe" ( wiem, że to głupie słowo).
Wręcz przeciwnie - dzięki łopacie można wyglądać profesjonalnie, co wydatnie zmniejsza niebezpieczeństwo bycia pomylonym z niedzielnym turystą, co - jak się domyślam - leży Ci na sercu. Wink

P.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:58, 19 Gru 2008
grabado
domownik
 
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wrocław/Poznań





Na temat sprzetu lawinowego i jego uzywania byla na tym forum masa watkow, wystarczy poszukac... A krotko zestaw podstawowy to pips, sonda, lopata i umiejetnosci ich obslugi.

Na temat lansowania sie nie bylo duzo tematow i oby tak zostalo Wink

Pozdr,
Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Sprzęt lawinowy - urzywacie??
PostWysłany: Pią 13:11, 19 Gru 2008
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





pst napisał:
alerteck napisał:
Czy chodzenie po czerwonych wierchach z łopatą lawinową na plecach nie jest z kolei "obciachowe" ( wiem, że to głupie słowo).
Wręcz przeciwnie - dzięki łopacie można wyglądać profesjonalnie, co wydatnie zmniejsza niebezpieczeństwo bycia pomylonym z niedzielnym turystą, co - jak się domyślam - leży Ci na sercu. Wink

P.


oj, joj, joj - Ty to pamiętliwy jesteś Very Happy Jak tu się wypowiadać na forum jak później żyć nie dają... Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:34, 19 Gru 2008
alerteck
rozmowny
 
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wrocław





Urzyłem słowa "obciachowo" znów stosując skrót myślowy. Chodziło mi o sytuacje w której sprzęt urzywany przez turystę jest niewspółmierny do potrzeb - co zdaża się często w tartach ( raki przy plecaku błyszczące nowością i spacery na Krupówkach) Mr. Green .

W zeszłym roku - jeszcze bez nart wybrałem się zimą w tatry - po drodze na Giewont z Kondrackiej mijałem koleżkę z czekanem w garści, rakach na butach zapadajacego się po pas w puchu. Ja miałem na butach"raczki" a w garści kije marki quechua. Dodam, że szedłem szybko i sprawnie bo tym się różnią kijki jako środek podparcia o grunt od czekana, że są wyposażone w zapobiegające zapadaniu się w puch tależyki. Szczytu nie osiągnołem bo nie to było celem wycieczki.

Na pytanie o łopatę w kontekście jej obciachowatości spodziewałem się odpowiedzi: "Nie ma sensu tergać ze sobą całego szpeju jaki się ma w domu jeżeli planowana trasa nie zakłada przejścia po obszarach zagrożonych lawinami" lub "Zawsze bierz ze sobą - ja zawsze noszę"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ciekawy zestaw
PostWysłany: Pią 13:37, 19 Gru 2008
Marecki
domownik
 
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin





Jak w temacie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy to jest dobrej jakości? Kupowaliście przez ten sklep?
Zobaczcie jeszcze BCD Tracera - w zestawie tańszy niż pojedynczo Laughing

Opcje z Decathlonu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze ciekawostka ( do kupienia w Sport Conrad )
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marecki dnia Pią 13:59, 19 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:56, 19 Gru 2008
KasiaA
domownik
 
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków





Ja noszę ABC. I nic nie widać bo wszystko w plecaku. Nawet jak wycieczka jest planowana w terenie potencjalnie mało zagrożonym, to różnie moze być. Może się zmienić pogoda i będzie trzeba szukać innej alternatywy, innej drogi itd.
Uważam ze w Tatrach ABC w zimie powinno sie mieć zawsze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 14:14, 19 Gru 2008
pst
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków





alerteck napisał:
Na pytanie o łopatę w kontekście jej obciachowatości spodziewałem się odpowiedzi: "Nie ma sensu tergać ze sobą całego szpeju jaki się ma w domu jeżeli planowana trasa nie zakłada przejścia po obszarach zagrożonych lawinami" lub "Zawsze bierz ze sobą - ja zawsze noszę"

Pierwszy wariant. Przy czym dla mnie to oznacza, że noszę prawie zawsze. Nie bardzo widzę, czemu Czerwone Wierchy miałyby być traktowane "po macoszemu" pod tym względem. Na Turbacz bym pewnie nie brał. Wink

P.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 14:25, 19 Gru 2008
KasiaA
domownik
 
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków





pst napisał:
...
Pierwszy wariant. Przy czym dla mnie to oznacza, że noszę prawie zawsze. Nie bardzo widzę, czemu Czerwone Wierchy miałyby być traktowane "po macoszemu" pod tym względem. Na Turbacz bym pewnie nie brał. Wink

P.


Uważaj pst Smile Bo kiedyś z paaulo jak jechaliśmy na Turbacz i on wziął wszystko do takiego połażenia po pagórkach a wylądowaliśmy w Staroleśnej Dolinie Wink I jak schodził oblodzonym szlakiem bez raków to obiecał mi, ze jak się jeszcze ze mną kiedyś umówi choćby na Rynku w Krakowie to w bagażniku i tak będzie miał raki Smile
No i miał Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:26, 19 Gru 2008
ziemir
domownik
 
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: podhale





ja nosze i mam jak jest zima sieg zagrozenie
obiachowo to bedzie jak zaprosisz nas na pogrzeb
wtedy narobisz obciachu wszystkim i sobie
"nie ma sensu zapalac swiatel i zapinac pasow i miec OC.." przecie tyle ludzi ginie na drogach szkoda kasy i obciach Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:38, 19 Gru 2008
alerteck
rozmowny
 
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wrocław





Błagam! Dajcie juz spokój z tym "obciachem" Embarassed

Ustaliliśmy przez aklamację, że ABC warto nosić ze sobą zawsze.

Rozumiem, że każdy uczestnik wyprawy powinien mieć ze sobą taki sprzęt. Po co komu łopata zasypana w lawinie razem z jej właścicielem ??

Kolejna sprawa jaki PIPS polecacie??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Sprzęt lawinowy - urzywacie??
PostWysłany: Pią 16:26, 19 Gru 2008
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





alerteck napisał:
Zastanawiam się jak to jest z powszechnością urzywania sprzętu lawinowego.


Powszechności "urzywania" nie ma. Używania także. Co ciekawe to nie jest tak tylko u nas - właśnie gadałem z niemcem z Oberstdorfu (Bergwacht, IVBV), którego wiozłem wczoraj z Balic na Pilsko, a dziś z Pilska na Balice. U nich też podstawowym problemem jest brak detektorów (i całego ABC), a co ciekawsze jest coraz więcej zdarzeń w których wyekwipowani goście głupieją po zejściu lawiny i zamiast działać czekają na zorganizowane służby.

Cytat:

Jakie składniki tego sprzętu urzywacie.


Pieps, sonda, łopata.

Cytat:

Czy zawsze ze sobą zabieracie.


Zawsze, tzn w zimie: w Alpy inne "dorosłe góry", Tatry za każdym wyjściem. Karkonosze też. W beskidzkie rejony lawinowe (czyli Babia, wyższe Bieszczady) też. Kiedyś nosiłem wybiórczo ale odkąd tak się zrobiłem w konia na Babiej (gdzie śniegiem param się quasi-zawodowo) iż poszły teksty: "Ty, przesuń się w lewo bo to Ty masz łopatę i pasowałoby cobyś na powierzchni został" stwierdziłem, że nie ma co robić jaj. Zwłaszcza, że sprzęt mieszka se w plecaczku.

A jak ktoś się wstyda sprzętu to niech zrobi tak jak ja: stanie se przed lustrem - sprzęt to pikuś, jak się jest tak wrażliwym na ludzki ogląd to powinien cały rok w kominiarce chodzić....

Cytat:

Czy chodzenie po czerwonych wierchach z łopatą lawinową na plecach nie jest z kolei "obciachowe" ( wiem, że to głupie słowo).


Hmm, zachodnie to według mnie teren bardzo lawinowy. Grzbiet może nie ale dojście nań jest raczej podejrzane.

A co do obciachu - może do łopaty dokup plecak?

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:28, 19 Gru 2008
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





alerteck napisał:
Błagam! Dajcie juz spokój z tym "obciachem" Embarassed


Sfora złośliwych wilków się czai..... Ty się ciesz, że tylko tyle. Znam organizację, gdzie jak raz pierdniesz to cię 20 lat "śmierdziel" nazywają...

Cytat:

Kolejna sprawa jaki PIPS polecacie??


Taki na jaki Cię stać. Owszem im lepszy tym lepiej. A dyskusji tu było już moc....

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Sprzęt lawinowy - urzywacie??
PostWysłany: Pią 18:41, 19 Gru 2008
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





[quote="KubaR"]
alerteck napisał:
Cytat:

Czy chodzenie po czerwonych wierchach z łopatą lawinową na plecach nie jest z kolei "obciachowe" ( wiem, że to głupie słowo).


Hmm, zachodnie to według mnie teren bardzo lawinowy. Grzbiet może nie ale dojście nań jest raczej podejrzane.

Kuba


A w zeszłym roku z Ciemniaka pojechał z lawiną Artur Hajzer. Ledwie z tego wyszedł żywy. PS. Szli granią Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Sprzęt lawinowy - urzywacie??
PostWysłany: Pią 18:51, 19 Gru 2008
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





peregrin napisał:

A w zeszłym roku z Ciemniaka pojechał z lawiną Artur Hajzer. Ledwie z tego wyszedł żywy. PS. Szli granią Very Happy


On poleciał z nawisem, a potem już obydwoje polecieli z lawiną. Efekt niby ten sam ale motywacja jakby inna Laughing

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:58, 19 Gru 2008
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





Co by nie napisać wniosek jest taki, że nawet z "głupiego" Ciemniaka można zjechać i to bez względu na posiadane doświadczenie górskie. Dla zainteresowanych opis jazdy [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:47, 19 Gru 2008
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





peregrin napisał:
Co by nie napisać wniosek jest taki, że nawet z "głupiego" Ciemniaka można zjechać i to bez względu na posiadane doświadczenie górskie.


dlaczego Ciemniak ma być "glupi"? ten fragment grani jest nieco bardziej wymagający niż ten szlakowy. Natomiast mi idzie o to, że to akurat dobry przykład lawinowy nie jest - owszem wyposażenie by się przydało ale problem był we wlezieniu na nawis co się był oberwał. Nawet bez lawiny to spokojnie mogło wystarczyć na amen. A co do nawisów to wszyscy wiedzą, że ich trza unikać.

Lepszym znacznie przykładem terenu który jest "niedoceniany" lawinowo to np. zbocza na Świstówką - cały ten rejon źródliskowy na grzbiecie pod Chudą Turnią. Zresztą wystarczy gorsza pogoda, słaba widoczność by nieco z grzbietu Czerwonych zejść na słowacką stronę i jazda, że hej....

Pozdrówka,

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:12, 19 Gru 2008
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





Ja urzy... znaczy używam, od czasu, gdy tylko posiadłem. "Piepsa", i sondę (3 m) i łopatę (choć Zygmunt twierdzi, że to "nie-łopata"; ale mam i łopatę). Zawsze włączam nadajnik i noszę pozostałe szpeja dla pamięci. Jeśli włączam, nawet gdy betonowo i małośniegowo, to wiem, że włączę zawsze - gdy dupowato także. Rutynę kształcę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:15, 19 Gru 2008
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





KubaR napisał:
peregrin napisał:
Co by nie napisać wniosek jest taki, że nawet z "głupiego" Ciemniaka można zjechać i to bez względu na posiadane doświadczenie górskie.


dlaczego Ciemniak ma być "glupi"?
Kuba


Kuba! Użyłem słowa "głupi" w kontekście czegoś prostego i nieskomplikowanego (czyli zupełnie jak ja Laughing ) To taka nowomowa karczmiana mająca na celu określić Ciemniaka jako taką niepozorną góreczkę, na której ludziska mają dylemat - obciach vs bezpieczeństwo.
Masz oczywiście po trzykroć rację. Piwo przy najbliższym spotkaniu!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:45, 26 Wrz 2009
kendzior83
rozkręcam się
 
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnów, Kraków





Jest śnieg, jest nachylone zbocze, i jest ludzkie życie.
Sonda,łopata, pips- zawsze w Tatry.
Koniec tematu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:05, 29 Wrz 2009
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Wysłany: Pią 21:15, 19 Gru 2008

Wysłany: Sob 23:45, 26 Wrz 2009

Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 7:26, 30 Wrz 2009
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





kendzior83 napisał:

Sonda,łopata, pips- zawsze w Tatry.


czy tylko w tatry..., posiadanie zestawu nie oznacza pełnego bezpieczeństwa, umiejętność skutecznego posługiwania się nim to jest podstawa !, co jak wiemy nie jest łatwą sprawą w stresowej sytuacji - (jak zwykle filharmonia... Wink ).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 8:44, 02 Paź 2009
ziemir
domownik
 
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: podhale





idzie zima zbrojmy sie w ABC Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:15, 02 Paź 2009
peregrin
domownik
 
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Katowice





...i w ABS Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:04, 27 Paź 2009
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





dla niezorientowanych zapodaję ciekawego linka, moze jeszcze nie było:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Sprzęt lawinowy - urzywacie??
PostWysłany: Wto 19:50, 27 Paź 2009
Yo
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świętochłowice/Śląsk





alerteck napisał:
Zastanawiam się jak to jest z powszechnością urzywania sprzętu lawinowego. Jakie składniki tego sprzętu urzywacie. Czy zawsze ze sobą zabieracie.

Na allegro łopatę lawinową można kupić już za 30 PLN. Tylko po co komu sama łopata - bez detektora. Czy chodzenie po czerwonych wierchach z łopatą lawinową na plecach nie jest z kolei "obciachowe" ( wiem, że to głupie słowo).

Jakie macie do tego podejście??


Ja osobiście najpierw zbierałem na sprzęt a teraz uzupełniam braki /łopata, sonda i pieps/ bo nawet bez szkolenia natura doświadczyła mnie na popołudniowym spacerku na Grzesiu.
To górka klasy nawet nie Pilska, bo tam trudniej się zgubić.
Zawiało zza grani i w ciągu 3 min widoczność spadła z 5 km do 3m. Postanowiłem się ewakuować i pociąłem jak mi się wydawało w dół. Okazało się że zboczyłem pod szczytem za bardzo w prawo i podciąłem nawis a ten deseczkę, której się tam wtedy nie spodziewałem. Na szczęście pochył stoku nie jest zbyt duży i udało mi się wyjechać ze schodzącej lawinki. Dodam, że była to moja pierwsza tura w Zachodnich. Nawet jeśli powierzchnia deski była 50x50m to pomyśl jak długo mogli mnie szukać....
Chłopaki mają rację. Trzeba mieć nawet na Rynku w Krakowie.
Yo[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:56, 27 Paź 2009
Yo
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świętochłowice/Śląsk





Coś mi się chrzani w tych cytatach. Zgubiłem część dotyczącą szkolenia jakie Wszystkim "młodziakom" skiturowym doradzam. Sam takie odbyłem i to w dodatku u ratownika' który był na akcji z Hajzerem.
Okazała się, że miał piepsa w plecaku wyłączonego!!! bo to tylko spacerek po Zachodnich.
Chyba Alertec masz już dość argumentów.
pozdrawiam, do spotkania na grani
Yo


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:50, 29 Paź 2009
kubaad
domownik
 
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Zakopane





Dodam też cos do tego kotła. Zawsze mam ze sobą ABC, jedyny wyjątek robię w przypadku gdy treningowo lecę na kasprowy po pracy by trochę formę utrwalić. I jeszcze jedno, każdy musi miec w ekipie ABC, inaczej idea pada, bo fajnie że barryvoxik sobie pipa pod śniegiem skoro ktoś na powierzchni nie ma podobnego, ba, nie ma wcale.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:05, 29 Paź 2009
Pontix
domownik
 
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Kraków





W zeszłym roku po tym jak jeden zsuwik próbował wciągnąć mnie na jego imprezkę pt. Lawina nie rozstaje się z zestawem lawinowym, zawsze jak wychodzimy(lub wyjeżdżamy) w góry zabieram go ze sobą nie zależnie od stopnia zagrożenia lepiej jest go mieć niż potem żałować (lub nie być w stanie żałować) Co do sprzętu to udało mi sie kupić w [link widoczny dla zalogowanych] za niecałe 750 zeta zestaw : pieps freeride, łopatę i sondę ortovox. I są to najlepiej wydane pieniądze Smile
pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:38, 29 Paź 2009
KasiaA
domownik
 
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków





Ja również zawsze noszę ABC. Nawet jak jest I w Tatrach i śnieg wiosenny, w maju.
Jeszcze jak rok temu słyszałam od koleżanki że nie pójdzie w góry z nikim kto nie ma ABC to dziwnie to dla mnie brzmiało. Teraz ją rozumie.

Uważam że to jest niezbędne wyposażenie, nie tylko dla skiturowca, dla każdego turysty.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KasiaA dnia Czw 19:39, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sprzęt lawinowy - używacie??
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin