Szymon |
domownik |
|
|
Dołączył: 19 Gru 2008 |
Posty: 888 |
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 16 razy
|
Skąd: Żywiec |
|
|
 |
 |
 |
|
bocian napisał: | Dzięki Szymon za kompleksowy opis.
Szymon napisał: | Mam doświadczenie z 3 modelami spodni - wszystkie to softshell bez membrany:
1) Milo Lahore (mam starszy model, cały czarny), materiał Extendo. Bardzo trwała konstrukcja. Kupiłem je ponad 7 lat temu i do dziś działają, ale od ubiegłego sezonu są już "mniej wyjściowe" i chodzę w nich na samotne wycieczki czy typowo do ciorania po Beskidach. Już po prostu trochę wyblakły, gdzieś od raka czy gałęzi się zadarły (były bardzo intensywnie używane przez te lata (jedyne skiturowe), więc naturalnie, że nieco osłabły).
1a. chciałem kupić nowy model (z niebieskimi zamkami), mierzyłem, ale zdecydowanie są to spodnie na ciut szczuplejsze uda (ja mam szerokie od rowerów), długość, pas ok, ale uda nie puszczały (większy rozmiar od razu był za długi i pas za szeroki). Spodnie materiałowo i wykonanie w porządku, ale nie na mnie.
|
Oh, Milo mam wrażenie ma ostatnio takie tendencje - moje uda tez nie wchodzą! Brenta z trekingowych jest ok - ale inne modele cieńsze próbowałem i nie wbijam udami (a wiesz ogólnie szczupły jestem 78kg/191cm).
|
Brenta i Lahore mają nieco odmienny krój. Myślę, że śmiało XL będą na Ciebie dobre (mierzyłem, ale były za długie na mnie).
bocian napisał: |
Szymon napisał: |
2. Marmot Pro Tour Pant - używam od ubiegłego sezonu, więc po 2 latach mogę coś powiedzieć. Luźniejszy krój, choć nie czuć by gdzieś było za luźno. Mocny materiał +gore windstoper fajnie się sprawdza (są stosunkowo cienkie, więc na ciepłe dni też się nadają). Ogólnie model bardzo przypadał mi do gustu, szczególnie że kupiłem go prawie o połowę taniej jak obecnie kosztuje . Wygodnie się używa, zakłada na buty skiturowe, wywietrzniki działają, szelki super. Nie mam uwag i mogę polecić.
|
Mam takie właśnie i zastanawiam się czy oddać czy zostawić - leżą idealnie - wszystko git - jedynie zastanawiałem się jak funkcjonuje ten DWR + Windstoper.
|
Mnie materiał idealnie pasuje. Fajnie chroni od wiatru (ale jak zimniej, to i tak mam getry pod spodem), a DWR... jakiś jest . Wolę taki niż folię
bocian napisał: |
Szymon napisał: |
3. Montano Extreme II. Mam je od 2 tygodni. Były na 3 turach, w podobnych temperaturach czyli około zera +/- 5st. Materiał na pewno najgrubszy z w/w, a od spodu ma miły polarek. Dobrze się w nich chodzi, i o dziwo - nie są mega ciepłe, jak by na to wyglądały. Śmiało dobrze się ich używa przy niewielkich dodatnich temperturach (miałem je ostatnio na Wrotach i Szpiglasie - czerwone). Kupiłem kolor, bo chcę je używać tez na wiosnę, a jednak czarne (Milo) mocno się grzały i zależało mi na czymś, w czym przyjemniej będzie się chodzić na tatrzańskie firny. Zaletą jest to, że mogę podnieść nogawki, "zawinąć/wyłożyć" pod kolana, i nie opadają. Dzięki temu w ciepłe dni but/skarpeta lepiej oddycha (dla mnie ogromna zaleta). Wiadomo - wywietrzniki też działają, i mam je często otwarte, ale po to w końcu są. Spodnie mają "raczej" dopasowany krój, ale L (184cm/80kg) pasują fajnie. |
O to jest myśl - do Montano dawno nie zaglądałem. Dzięki.
Pozdr.
B. |
Montano ciekawy trop, i myślę że warto. Spodnie niepozorne, a chwalone. |
|