KasiaA |
domownik |
|
|
Dołączył: 09 Wrz 2008 |
Posty: 227 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
W schronisku rozmawiałam ze Słoweńcami w oni bardzo chwalili taki sposób mocowania foki jak ma Dynafit. Gość zwrócił uwagę ze właśnie przy tej ramce śnieg łatwiej podchodzi pod przód nart i fokę i zaczynają się problemy.
Było nas 6 osób, paaulo i ja mielismy mocowanie dynafita, po całym dniu w mokrym śniegu super było i bez najmniejszych problemów. 4-5 klejenie foki w ciągu dnia, nawet mokrej nie stanowiło najmniejszego problemu.
Dziewczyny które miały mocowanie na ramkę wracały i z buta, nie było możliwości doklejenia foki, snieg ciągle podchodził, odklejało się. Nieco lepiej mieli Ci, którzy mieli mocowanie nie na ramkę tylko na haczyki.
Konrad 2-3 sezony? Hmm, wtenczas chyba już je należy wymienić |
|