Beskidz |
nowy na forum |
|
|
Dołączył: 16 Gru 2018 |
Posty: 3 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam,
Od roku mam dylemat jakie wiązanie do nowych nart, obecnie posiadam narty 100mm pod butem z nastawieniem FR do tego wiązanie diamir eagle, życie pokazało że narta trochę ponad moje możliwości stąd też zmiana na bardziej turowe.
Preferuje turystykę włóczykijowa bez ciśnien, wypady na Pilsko, Skrzyczne, okoliczne słowackie szczyty, zjazdy pewnie w dużym stopniu po stokach (jak to miało miejsce w ostatnich latach.)
Jak będą warunki i pozwolą na to moję średnie umiejętności to poza trasą.
Co do sprzętu nowe narty to K2 Wayback 82, buty o ile w nich wytrzymam to Dynaft NEO no i te wiązania...
Plan był prosty na poprzednie Diamiry, nic mi w nich nie brakuje fajnie działają czuje się w nich mega bezpiecznie ale pojawiło się "ale" jak zacząłem czytać o JSW.
Dowiedziałem się jak te moje wychwalane diamiry są do dupy... że ciężkie że łapią luzy i że ogólnie to szkoda sięł tym się katować.
I tu pytanie czy faktycznie jest sens iść w wiązania pinowe?
Czy różnica na masie będzię tak odczuwalna przy moich amatorskich wycieczkach?
p.s. wiem że podobnych zapytań było sporo aczkolwiek nie znalazłem tam odpowiedzi .
Pozdrawiam |
|