KubaR |
domownik |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2006 |
Posty: 1517 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy
|
Skąd: Rabka - Zdrój |
|
|
|
|
|
|
Konik napisał: | A, że rynek zweryfikował je negatywnie, to głównie wynik polityki firmy, która nie chciała/nie potrafiła zdobyć się na reakcję (upgrade). |
Naxo były upgradeowane. Z tego co pamiętam nawet ze 3 razy: wzmocnienie konstrukcji przodu i tyłu (bo się rozpadały), zmiana sprężyn, wymiana końcówki z drabinką z tyłu szyny (to była akcja - zmienialiśmy z kumplem chyba w 15 parach które przyszły na wyposażenie).
Największy problemem to był "rewelacyjny" patent w postaci tych wąsów. Być może coś on pomagał biomechanicznie ale miał główną wadę w postaci łapania luzów. Luzy te już po jakichś 30 - 40 dniach używania potrafiły być tak wielkie, że trafiałeś piętą obok narty idąc w trawersie. Drugim problemem z wąsami było utrudnienie robienia zwrotu, zwłaszcza u początkujących. Dziwiłem się czemu często kursanci nie dają rady, az sam spróbowałem. Dało się ale było to znacznie mniej wygodne niż w jakichkolwiek innych wiązaniach jakie miałem. Niestety upgraedowanie "wąsów" w NAXO spowodowałoby likwidację całego pomysłu pt. Naxo. No i w związku z tym okazało się, że podzieliły losy patentów typu Silvretta LT.
Natomiast co do podkreślanego bezpieczeństwa to nie ma żadnych danych mówiących o większym lub mniejszym bezpieczeństwie w jakimkolwiek wiązaniu wypinającym się w obu płaszczyznach, więc trudno tu cokolwiek wyrokować.
Z innej strony Naxo są na tyle tanie obecnie, że można je traktować jako rozwiązanie przy skromnym budżecie z zastrzeżeniem, że dostępność części jest kiepska no i uzywane mają wady.
Kuba
P.S. Co do wiązań sprzed 20 lat to używałem kilku patentów typu Silvretta 300, Emery Chrono, Marker Tour, wiązania produkowane przez klienta w Trójmieście (była taka polska konstrukcja w okolicach 1990 - 1991). Odrzucając zagadnienie bezpieczeństwa w S300 to żadne z nich takich "luzowych" i "zwrotowych" problemów nie wykazywały.
K.
P.S. Ostatnio Rottefella ma chyba zacięcie do dziwnych pomysłów. Oglądając wiązania Tomka W. mam wrażenie, że NTN to takie telerankowe NAXO |
|