Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> WIĄZANIA NIC IMPECT EVOLUTION LIGHT
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
WIĄZANIA NIC IMPECT EVOLUTION LIGHT
PostWysłany: Pon 19:36, 08 Lis 2010
czaderss
rozmowny
 
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustrzyki Gorne





Witam,

ptrzebuje informacji na temat tych wiazan. Moze ktos ma jakies doswiadczenie w terenie? porownanie do naxo?

dzieki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:37, 08 Lis 2010
Petefijalkowski
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Szczecin/Poznań





Hej, użytkowałem te wiązania tydzień w terenie zbliżonym do Bieszczad, na wycieczce z pełnym obciążeniem i powiem tak:
Fajnie ponieważ:
- niska waga
- dobre kręcenie, w sensie odbijanie w trakcie chodzenia
- brak skrzypiących elementów
- podpiętek mimo że wygląda licho spoko dawał radę
- cena używanych bardzo przyzwoita
- na zjazdach dawały wiązania radę, ale nie polecałbym mocniejszych
ostrzejszych zjazdów ponieważ...

MINUS i KRECHA jak stąd do Hnitessy:
- najzwyczajniej w świecie rozwaliły mi się w sposób który nie za bardzo miałem jak zreperować w terenie. Minął prawie rok od tamtego wydarzenia, nie zabrałem się jeszcze do tego bo nie miałem sprzętu. Dopiero ostatnio znajomy mi coś podpowiedział i zobaczymy, może zadziałam... Jeżeli by się to nie stało to baaaardzo chwaliłbym sobie wiązanie. Ale nie wiem, może miałem po prostu pecha.

Podsumowując - odejmując sprawę zepsucia się(nie wiem na ile to powszechne, bo użytkowników impectów szukać ze świecą...) to bym sobie zostawił je na dłuuuugi czas na beskidzkie wycieczki.

Porównania do naxo nie jestem w stanie napisać.

pozdrawiam, Pete


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: WIĄZANIA NIC IMPECT EVOLUTION LIGHT
PostWysłany: Pon 22:15, 08 Lis 2010
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





czaderss napisał:
Witam,

ptrzebuje informacji na temat tych wiazan. Moze ktos ma jakies doswiadczenie w terenie? porownanie do naxo?

dzieki


A po co porównywać cokolwiek do Naxo, a raczej Naxo do czegokolwiek innego?

Jeżeli miałbym wybierać pomiędzy Naxo a czymkolwiek innym współcześnie dostępnym, to wybrałbym o drugie, łącznie ze wszystkimi druciakami Silvretty od modelu 400 w gorę. Jedyne co może, MOŻE bym pominął na rzecz Naxo to Silvretta Pure (tutaj jade na reputacji piurków, bo osobiście się z nimi [na szczęście ?] nie spotkałem).

Zaznaczam, że ja raczej uprawiam dużo chodzenia i dosyć łagodne zjazdy. Może któryś z bardziej freerideowo kolegów ujmie to inaczej. Ale jeżeli chodzi o mnie, to radzę omijać Naxo szerokim łukiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: WIĄZANIA NIC IMPECT EVOLUTION LIGHT
PostWysłany: Wto 8:42, 09 Lis 2010
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





marcin-wawa napisał:

Jeżeli miałbym wybierać pomiędzy Naxo a czymkolwiek innym współcześnie dostępnym, to wybrałbym o drugie, łącznie ze wszystkimi druciakami Silvretty od modelu 400 w gorę.


a miałeś te Evolutiony chociaż w ręku?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: WIĄZANIA NIC IMPECT EVOLUTION LIGHT
PostWysłany: Wto 8:48, 09 Lis 2010
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





Maciej napisał:
a miałeś te Evolutiony chociaż w ręku?


Nie, i dla tego się na ich temat nie wypowiadam Very Happy

Może źle, niezrozumiale się wyraziłem, tak więc ERRATA.
Nie chodziło mi o porównanie Naxo i Evolution, tylko konkretnie o Naxo. Po prostu uważam, że nawet jeżeli kolega zdecyduje przeciw Evolutionom, to nie powinien decydować się na Naxo. O, to chciałem powiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: WIĄZANIA NIC IMPECT EVOLUTION LIGHT
PostWysłany: Wto 9:08, 09 Lis 2010
pst
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków





marcin-wawa napisał:
A po co porównywać cokolwiek do Naxo, a raczej Naxo do czegokolwiek innego? [...] Ale jeżeli chodzi o mnie, to radzę omijać Naxo szerokim łukiem.

Strasznie kategorycznie. Naxo mają swoje wady (miałem - wiem), ale czy są aż takie straszne? Co złego Ci zrobiły, że tak nienawidzisz? Wink

pozdrawiam,
Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: WIĄZANIA NIC IMPECT EVOLUTION LIGHT
PostWysłany: Wto 9:20, 09 Lis 2010
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





pst napisał:
marcin-wawa napisał:
A po co porównywać cokolwiek do Naxo, a raczej Naxo do czegokolwiek innego? [...] Ale jeżeli chodzi o mnie, to radzę omijać Naxo szerokim łukiem.

Strasznie kategorycznie. Naxo mają swoje wady (miałem - wiem), ale czy są aż takie straszne? Co złego Ci zrobiły, że tak nienawidzisz? Wink

pozdrawiam,
Piotr


No wiesz, nieodwzajemnione głębokie uczucie zauroczonego Twisted Evil

A tak konkretnie:
Ciężkie jak cholera
Mezalians z nartą, na której je miałem (akurat to moja wina!!)
K..wsko trudny do operowania przełącznik chodzenie/zjazd
Luz na tych "wąsach" od VRS (pomimo dokręcenia), co powodowało, że szyna pod piętą wiązania przy chodzeniu nie zawsze lądowała w swoim gnieździe.

No i teraz jest problem natury obiektywnej: od prawie dwoch lat nie produkują ani tego wiązania, ani części zamiennych. Kupno tego wiązania teraz wiąże się z ryzykiem kupna go do czasu do kiedy pęknie pierwsza część.

Ale powstał z tego niezły offtop, może niech ktoś przywróci wątek do Nic-Impex'ów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:10, 09 Lis 2010
Petefijalkowski
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Szczecin/Poznań





A, moze tylko czesciowo o impectach, ale zapodam linka do wycieczki z impectami, sam sobie jeszcze raz obejrze w ramach tesknoty za zima Wink
hehe, nie ma to jak autolans

[link widoczny dla zalogowanych]

P.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:39, 09 Lis 2010
guido
rozmowny
 
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy





Ja jeździłem na naxo kilka sezonów i generalnie nie uważam tego wiązania za złe, choć teraz mam comforty:) porównanie naxo do 400 to jak syrena i nissan. No chyba że chcesz przejść na nartach syberię i zakładasz naprawy wiązań u kowala. Z wad potwierdzam luzy w przedniej części przy czym nic się z tym nie działo po uzyskaniu luzu. Waga to rzecz względna bo na pewno są cięższe ale nie o 100 procent więc nie przesadzajmy. Dla kogoś kto więcej jeździ a od czasu do czasu gdzieś polezie propozycja do rozważenia jeśli się je kupi w dobrej cenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:41, 09 Lis 2010
ajala
domownik
 
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mikołow





Zgadzam się z guido co do naxo ,Ja miałem 2 pary naxiaków i żyję a moje nogi pod ich ciężarem jakoś nie zwiędły !!!!
Wiązanie w przegubach są awaryjne to wiemy, ale owe przeguby pozwalają na sunięcie narty po śniegu i ciężar nie daje się we znaki podczas chodzenia.Jak są na plecaku to tak ale......
Jeśli kolega marcin-wawa ma do nich uraz to na pewno nie poznał ich do końca ,na zjazdy są za to BEZPIECZNE !
Sorry ale nie mogłem się powstrzymać.
Radziłbym koledze pojeżdzić na modelach wiązań sprzed 20 lat ha ha To była jazda i nikt nie narzekał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:16, 09 Lis 2010
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





ajala napisał:
Radziłbym koledze pojeżdzić na modelach wiązań sprzed 20 lat ha ha To była jazda i nikt nie narzekał.


Jeździłem. Na Ciemme Grande Randonne i na 300'kach, i zgoda że Naxo to jednak o całą ligę lepsze.

Tyle, że po co Naxo, jak są Diamiry? Kiedyś, podczas dyskusji o nich napisałem, że Naxo (które miały być z założenia Diamir-killerem) wprowadziły całą masę nowych usterek, nie poprawiając zasadniczo z Frycków.

I niestety, nie zgodzę się do końca z tym sunięciem nart. To owszem, fajny patent do długiego łażenia po terenie o niskim nachyleniu (i właśnie podobny patent wydaje się mieć znacznie lżejszy Nic-Impex), tylko że jest on raczej bez znaczenia w ciężkim wiązaniu przeznaczonym bardziej do freerideowych zjazdów a nie długich wyryp. No i upierdliwy jest jak cholera przy nawrotach na stromiejszym podejściu, szczególnie w głębszym śniegu, gdzie tendencja łopaty narty do opadania powoduje jej zakopywanie. Przynajmniej dla mnie było to zbyt wygodne. To oczywiście pewnie kwestia techniki i przyzwyczajenia, ale jak coś co mi działało na każdym innym wiązaniu dawało się we znaki wlaśnie na NX...
Inna sprawa, że moje doświadczenia z Naxo czerpię z dwóch sezonów na Nx21, a większość czasu spędziłem w Beskidach do których te wiązania się IMHO wybitnie nie nadają.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:18, 09 Lis 2010
czaderss
rozmowny
 
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustrzyki Gorne





Petefijalkowski napisał:
A, moze tylko czesciowo o impectach, ale zapodam linka do wycieczki z impectami, sam sobie jeszcze raz obejrze w ramach tesknoty za zima Wink
hehe, nie ma to jak autolans

[link widoczny dla zalogowanych]

P.


Dziekuje, fajne foty.

pytalem o porownanie do naxo dlatego, ze mam do czynienia z naxo od kilku lat i w tym co robie nie widze lepszych wiazan Smile interesuje mnie, czy:
w impektach podwojne zawiasy pracuja tak rewelacyjnie jak w naxo??
jaka jest wytrzymalosc wiazan w porownaniu z naxo?
jak sprawdzaja sie podczas stromych podejsc( funkcjonalnosc podstawek)?

dziekuje bardzo za wszelakie info


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:18, 09 Lis 2010
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





Naxo to wiązania (IMO) alpejskie - zjazdowe do okazjonalnego turowania. I tyle. A, że rynek zweryfikował je negatywnie, to głównie wynik polityki firmy, która nie chciała/nie potrafiła zdobyć się na reakcję (upgrade). Poza tym, pojawiły się inne konstrukcje tego typu i Rotka odpuściła.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:08, 09 Lis 2010
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





Konik napisał:
A, że rynek zweryfikował je negatywnie, to głównie wynik polityki firmy, która nie chciała/nie potrafiła zdobyć się na reakcję (upgrade).


Naxo były upgradeowane. Z tego co pamiętam nawet ze 3 razy: wzmocnienie konstrukcji przodu i tyłu (bo się rozpadały), zmiana sprężyn, wymiana końcówki z drabinką z tyłu szyny (to była akcja - zmienialiśmy z kumplem chyba w 15 parach które przyszły na wyposażenie).
Największy problemem to był "rewelacyjny" patent w postaci tych wąsów. Być może coś on pomagał biomechanicznie ale miał główną wadę w postaci łapania luzów. Luzy te już po jakichś 30 - 40 dniach używania potrafiły być tak wielkie, że trafiałeś piętą obok narty idąc w trawersie. Drugim problemem z wąsami było utrudnienie robienia zwrotu, zwłaszcza u początkujących. Dziwiłem się czemu często kursanci nie dają rady, az sam spróbowałem. Dało się ale było to znacznie mniej wygodne niż w jakichkolwiek innych wiązaniach jakie miałem. Niestety upgraedowanie "wąsów" w NAXO spowodowałoby likwidację całego pomysłu pt. Naxo. No i w związku z tym okazało się, że podzieliły losy patentów typu Silvretta LT.

Natomiast co do podkreślanego bezpieczeństwa to nie ma żadnych danych mówiących o większym lub mniejszym bezpieczeństwie w jakimkolwiek wiązaniu wypinającym się w obu płaszczyznach, więc trudno tu cokolwiek wyrokować.

Z innej strony Naxo są na tyle tanie obecnie, że można je traktować jako rozwiązanie przy skromnym budżecie z zastrzeżeniem, że dostępność części jest kiepska no i uzywane mają wady.

Kuba

P.S. Co do wiązań sprzed 20 lat to używałem kilku patentów typu Silvretta 300, Emery Chrono, Marker Tour, wiązania produkowane przez klienta w Trójmieście (była taka polska konstrukcja w okolicach 1990 - 1991). Odrzucając zagadnienie bezpieczeństwa w S300 to żadne z nich takich "luzowych" i "zwrotowych" problemów nie wykazywały.
K.

P.S. Ostatnio Rottefella ma chyba zacięcie do dziwnych pomysłów. Oglądając wiązania Tomka W. mam wrażenie, że NTN to takie telerankowe NAXO Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:09, 09 Lis 2010
Petefijalkowski
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Szczecin/Poznań





czaderss napisał:

w impektach podwojne zawiasy pracuja tak rewelacyjnie jak w naxo??
jaka jest wytrzymalosc wiazan w porownaniu z naxo?
jak sprawdzaja sie podczas stromych podejsc( funkcjonalnosc podstawek)?

1. nie rozumiem pytania Sad nie wiem co to jest podwójny zawias. Jeżeli chodzi o sunięcie to rewelka, miałem w miarę proste narty, połogi teren (bieszczadopodobny bez dużych zjazdów, bo jak raz wlazłem to porządnie zjeżdżałem dopiero po ok 60-70km) i sunąłem jak mały motorek.
2. nie wiem, moje impecty się rozwaliły, brakuje mi słów, poszła jedna z bocznych zaślepek przy aluminium przy tylniej części wiązania którą napinasz na buta.
3. bez zastrzeżeń, chociaż na pierwszy rzut oka wygląda że podpiętek jest niski. Przełączanie walk-ski spoko. W Tatrach nie byłem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Petefijalkowski dnia Wto 21:11, 09 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:03, 09 Lis 2010
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





KubaR napisał:
Konik napisał:
A, że rynek zweryfikował je negatywnie, to głównie wynik polityki firmy, która nie chciała/nie potrafiła zdobyć się na reakcję (upgrade).


Naxo były upgradeowane. Z tego co pamiętam nawet ze 3 razy:


To wiem, zjadłem: "skutecznego"

KubaR napisał:
Niestety upgraedowanie "wąsów" w NAXO spowodowałoby likwidację całego pomysłu pt. Naxo.


Się pozwolę nie zgodzić. Co inszego wiotkość konstrukcji, co inszego łapanie luzów. To drugie wynika ze złych materiałów. A to się leczy;-)

KubaR napisał:
P.S. Ostatnio Rottefella ma chyba zacięcie do dziwnych pomysłów. Oglądając wiązania Tomka W. mam wrażenie, że NTN to takie telerankowe NAXO Very Happy


NTN to jeszcze gorzej, bo zupełnie nowy system. W wiązaniach tele piękna dla mnie jest prostota. A NTN temu zaprzecza.
W aktualnej sytuacji geo-gospodarczej tkwienie w miejscu ze sprawdzonymi i dobrymi rozwiązaniami nie działa (tak się cały przemysł brytyjski wywrócił). Ale rewolucje muszą być bezbłędne, żeby zyskały uznanie i stały się standardem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:22, 12 Lis 2010
czaderss
rozmowny
 
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustrzyki Gorne





Petefijalkowski napisał:
czaderss napisał:

w impektach podwojne zawiasy pracuja tak rewelacyjnie jak w naxo??
jaka jest wytrzymalosc wiazan w porownaniu z naxo?
jak sprawdzaja sie podczas stromych podejsc( funkcjonalnosc podstawek)?

1. nie rozumiem pytania Sad nie wiem co to jest podwójny zawias. Jeżeli chodzi o sunięcie to rewelka, miałem w miarę proste narty, połogi teren (bieszczadopodobny bez dużych zjazdów, bo jak raz wlazłem to porządnie zjeżdżałem dopiero po ok 60-70km) i sunąłem jak mały motorek.
2. nie wiem, moje impecty się rozwaliły, brakuje mi słów, poszła jedna z bocznych zaślepek przy aluminium przy tylniej części wiązania którą napinasz na buta.

3. bez zastrzeżeń, chociaż na pierwszy rzut oka wygląda że podpiętek jest niski. Przełączanie walk-ski spoko. W Tatrach nie byłem.



dziekuje, to mi wystarczy. Chyba odpuszcze sobie zakup.

pozdrawiam serdecznie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:15, 22 Gru 2010
Petefijalkowski
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Szczecin/Poznań





Uwaga Uwaga.

naprawilem swoje nic-impecty, a konkretniej mowiac zrobil to serwis Pana Motaka w Poznaniu, za co serdecznie dziekuje.

Teraz dwa slowa komentarza i dlaczego tak chwale sobie ten serwis.Zanim tam trafilem, po drodze mi bylo do serwisu ktorego bardzo nie polecam ze wzgledu na podejscie do klienta czyli Ski-Team. Panowie nie chcieli w ogole ogladac czegos takiego jak zepsute wiazanie, do tego skiturowe, choc mialem je w bagazniku auta...

U Pana Motaka byla inna gadka... Zanioslem, pytam niesmialo - pokazuje i slysze "Spoko, 15minut..." Po prostu oniemialem. Laughing Wystarczylo zanitowac, "rozbic" nit, zeby byli z powrotem si. Oby wytrzymalo jak najdluzej, bo fajny beskidzki zestaw to jest.

Przez ostatnie 2 dni kolega testowal naprawione wiazanie w Karkonoszach, nie zanotowal zadnych problemow.

pozdrawiam, Pete


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
WIĄZANIA NIC IMPECT EVOLUTION LIGHT
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin