sinus |
domownik |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2011 |
Posty: 322 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Skąd: Kraków / Rabka |
|
|
|
|
|
|
Do tej pory używałem nart ze skistoperami, ale z uwagi na cenę jak i na wagę zastanawiam się nad Dynafit Speed Turn (zamiast Vertical/Radical). Generalnie akceptuje to, że w momencie gleby może dostać rykoszetem, ale mam problem ze zjazdami w terenie zagrożonym lawinowo (różnie można definiować teren zagrożony, ale generalnie chyba można powiedzieć, że typowy zjazd tatrzański do takich terenów można zaliczyć), bo albo:
- zapinam paski i ryzykuje, że w razie lawiny zostanę wciągnięty
albo
- nie zapinam pasków i ryzykuje, że w przypadku gleby narta mi ucieknie, to że ucieknie w dół stoku i będę jej długo szukał (czy ewentualnie ją zgubię) to by jeszcze przeszło, ale generalnie ryzykuję bezpieczeństwo innych osób (będących poniżej), bo mogą oberwać moją nartą
albo
- teoretycznie mogę zablokować przody tak jak do podchodzenia, co powinno 'zwiększyć' DINa, ale rozważam to tylko w przypadku w miarę wolnych zjazdów obskokami po (bardzo)stromym terenie, bo jazda z duzą szybkością raczej nie wchodzi wtedy w grę, bo jednak istnieje całkiem poważne ryzyko kontuzji
Jeśli jeździcie bez stoperów w takim terenie, to jak do tego podchodzicie? A może po prostu przesadzam? |
|