W.G. |
domownik |
|
|
Dołączył: 19 Maj 2008 |
Posty: 1776 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
Widzisz Janek Wasz problem jest taki. Zamiast przeczytać i napisać: zapomniałem, wypisujesz co każdy może przeczytać.
Ja nic nie twierdzę jak nie wiem, taka to różnica między naszymi pokoleniami. Plastiki zgrzewam od kilku lat z powodzeniem i dlatego dostałeś moją ripostę na swoje twierdzenie.
+- mój staż warsztatowy jest podobny do twojego wieku.
Więc takie pytania typu: czy wiem że się spawa, czy prostowanie .... jest bezpieczne, traktuję tylko i wyłącznie jako chęć zaczepki. Dopiero potem wpadłeś na pomysł, że zapomniałeś. Tak wykazuje chronologia twoich wypowiedzi.
O sprzęcie wiem ile wiem i staram się Was nauczyć prawidłowego nań spojrzenia, niekiedy wskazując jak jest lub jak być powinno. Jak to ty i inni tobie podobni rozumieją nie bardzo mnie interesuje. (Jest standardem, że im mniej ktoś wie tym łatwiej formułuje opinie.)
Daje czytelny znak ogółowi jak ma być i tylko tyle. Jest mi o wiele prościej zainteresowanych na forum odesłać niż każdemu z osobna wszystkie zawiłości tłumaczyć. Bardzo znaczny procent moich klientów to pozatrasowcy. I ich podziękowania w realu za moja tu obecność są dla mnie całkowicie wystarczające i w pełni rekompensują forumowe niedogodności.
Kompletowanie sprzętu, w aspektach o których ja najczęściej zabieram głos, to nie pełna dowolność tylko przepisy, normy, zdrowy rozsądek i praktyka wieloletnia, moja i moich klientów, co możesz zaproponować w zamian?.
Zwróć uwagę, że przy okazji dokształcam swoją konkurencję i niekiedy doprowadzam do swojego konfliktu z importerami i sprzedawcami byście Wy dostali finalnie najlepiej dobrany sprzęt. Przeglądnij forum ilu tu jest takich właśnie ludzi i nigdy nic konkretnie publicznie nie obrobili na nasze wspólne potrzeby. Ograniczają się jedynie do docinek lub marketingu.
lub siedzą cichutko, mam wskazać?
Ogólnie rzecz biorąc, patrząc na twoje wypowiedzi, to nie masz nic merytorycznie do zaprezentowania oprócz pretensji lub insynuacji.
W wątku kombo wiązań na końcu masz drugą stronę medalu, co oczywiście Was nie dotyczy, wy jesteście nieśmiertelni i w ogóle taki aspekt narciarstw was nie dotyczy . Ale tu też ja mam swoje doświadczenia kilkuletnie.
Każdy może przeczytać, zastosować, lub nie, pewne natomiast jest jedno, że u mnie w serwisie, pewne sposoby naprawy, nie wchodzą w rachubę, czy to się komuś podoba, czy też nie, i pisząc to publicznie, daję znak, żeby ktoś niepotrzebnie się nie fatygował do mnie do serwisu ze swoimi patentami a moją odpowiedzialnością.
Taka sobie radosna twórczość. [link widoczny dla zalogowanych]
I co najgorsze coraz częściej, sami wymyślają, czy też doradcy techniczni łapki maczają? |
|