grabado |
domownik |
|
|
Dołączył: 19 Gru 2007 |
Posty: 80 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Skąd: Wrocław/Poznań |
|
|
|
|
|
|
Czesc,
Ostatecznie padlo na Szymoszkowa (jest tam taka polanka dla maluchow na start). Czas po feriach i bylo super mimo, ze to byl tydzien tych najwiekszych mrozow, to maly dzielnie walczyl i byl zadowolony. Generalnie po 5 lekcjach indywidualnych zjezdzal plugiem z posredniej kanapy i w kolejnym sezonie, po odswierzeniu z instruktorem, "odwazymy" sie z zona na samodzielne zjezdzanie z nim. Wydaje mi sie, ze w przypadku syna te 4 lata byly w sam raz bo opanowal tez w tym roku rower i ogolnie ogarnal sie pod katem rownowagi.
No i po tych lekcjach zaczalem przeliczac lata to mi wyszlo, ze powinnismy dac rade razem wybrac sie na skitury
Pozdr,
Kuba |
|