Marecki |
domownik |
|
|
Dołączył: 17 Paź 2006 |
Posty: 374 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Będzin |
|
|
|
|
|
|
sg : : napisał: |
poliamid ma tam jakis okres przydatnosci,
wiec sie zastanawiam nad uzywaniem tegoz...
konkretnie chodzi mi line-statyka, uprzeze i tasmy |
Tak, to prawda, współczesne liny mają swój okres, po którym wg. producenta tracą swoje właściwości, nawet gdyby nie były użytkowane. Po konkretne dane zajrzyj na strony producentów lub posiłkuj się googlem Mi np. wyskoczyło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja w praktyce mam nawet swoją pierwszą linę kupioną chyba w '94 roku, ale oczywiście na niej nie prowadzę!!! Służy mi czasami na wędkę, na lodowiec czy do wiązania krowy na łące.
Stan liny w praktyce oceniam na podstawie wyglądu koszulki: czy nie ma przetarć, pęknięć włókien, zmechacenia i odbarwienia, stan rdzenia można już ocenić jedynie palpacyjnie : czy nie jest poskręcany , czy nie ma zgrubień, przewężeń ( bo to może świadczyć, że gdzieś uległ zerwaniu ).
Ponadto staram siwarto chronić linę przed promieniowaniem UV czy wysoką temperaturą oraz przed piaskiem, pyłem i innymi zanieczyszczeniami, które dostając się pomiędzy włókna mogą je przerywać.
Kiedyś chodziłem po jaskiniach i statyki były narażona na całkiem inne warunki, niż liny dynamiczne. Jak nazwa wskazuje, obciążana jest dużo mniej destrukcyjnymi siłami statycznymi. Ale za to cięższe warunki otoczenia ( błoto, ostre krawędzie skał ) powodują, że są bardziej "pancerne".
Ale oczywiście jestem otwarty na rady od innych, czym się kierować przy ocenie liny, bo nie jestem ekspertem w tym temacie. Podzielcie się wiadomościami.
Pozdro |
|