| montoya |
| rozmowny |
|
| |
| Dołączył: 22 Paź 2011 |
| Posty: 39 |
Przeczytał: 0 tematów
|
| Skąd: Bydgoszcz |
|
|
 |
|
 |
|
Witam !
W zeszły weekend udałem się z kumplami na krótki spływ Wisłą - z Torunia do Chełmna.
Odległość 72 km.
Start z Torunia (start za mostem w przystani wioślarskiej) ok. 10 rano.
Płynęliśmy cały dzień do Ostromecka (ok. 8 km za mostem w Bydgoszczy) i rozbiliśmy się na prawym brzegu Wisły na pięknej piaszczystej polanie.
Kawałek był dość ciężki, ze względu na odległość ok. 48 km, jak i silny wiatr w Solcu Kujawskim.
Pojawiały się również wir, tuż za ostrogami oraz dość ciężka fala boczna.
Następnego dnia wypłynęliśmy ok. 9:30. Odcinek jest przecudowny, płynie się przez park Dolnej Rzeki Wisły, z pięknymi domkami, winnicami i sadami jabłoni oraz śliw. Cudo.
Do Chełmna mieliśmy ok. 25-26 km. Woda wyraźnie zwolniła i Wisła się rozszerzyła. Gdyby nie słońce i 30 C w cieniu to nazwałbym ten odcinek spacerowym. Niestety mocno nas przygrzało, więc latem (wiosną taka jak obecna) koniecznie sunblocker, czapa i długi rękawa ... oraz morze wody mineralnej.
Spływ skończyliśmy w Chełmnie jakieś 200 m przed mostem po prawej stronie. Jest tam ładna (niestety niezbyt czysta) zatoczka, gdzie spokojnie można wjechać autem po łodzie.
Reasumując, te 72 km to piękna trasa na 2 dni. Jeżeli tylko dopisze pogoda to nie powinno się mieć żadnych trudności (my płynęliśmy canoe, więc wiatr trochę nas przesterowywał).
Warto mieć kamizelki (policja podpływa motorówkami i o nie pyta). Wiry potrafią okręcić łódź, ale dopóki się panuje nad nią i nie wykonuje głupich ruchów to nic nie powinno się stać. Nurt rzeki jest dość ciężko wyczuć (my szukaliśmy pływających konarów), a przy brzegach są niebezpiecznie ostrogi, więc uwaga.
Gdybym mógł komuś w czym doradzić to proszę pisać.
Pozdrawiam, i zapraszam na Kujawy ! |
|
